Och, tak bardzo chce się rosnąć…

Zeszłotygodniowy, nieudany atak na szczyty z początku roku, ani na jotę nie zdeprymował inwestorów. Każdy kolejny dzień dowodzi, że na rynku rządzi przekonanie, iż czeka nas jeszcze co najmniej jedna solidna fala wzrostów.

Obiektywnie rzecz rozpatrując racjonalnych powodów do niej nie ma, ale przecież w każdej chwili mogą się pojawić – dane makroekonomiczne, przynajmniej te dotyczące rynku nieruchomości i nastrojów konsumentów, już wyhamowują spadki. Dlatego tak wielu uczestników rynku trzyma rękę na pulsie i każdy zjazd cen akcji wykorzystuje do zakupów pod przyszłe informacje.

Tak było również wczoraj. Poniedziałkowy spadek indeksu WIG20 w okolice 1825 pkt. został natychmiast wykorzystany jako okazja do uzupełniania portfeli. W sumie indeks największych spółek odzyskał 2,2 proc. i wrócił do 1865 pkt., a indeks całej giełdy WIG poszedł w górę jeszcze ciut więcej. A co ważniejsze, nasza giełda była wczoraj jedną z najsilniejszych w Europie, co może oznaczać, że trwają zakupy polskich akcji przez zarządzających OFE i być może funduszami inwestycyjnymi, z których wreszcie przestał ulatniać się kapitał.

Dziś nastrój do zakupów może trwać. Paliwa dolał bowiem wczoraj wieczorem Alan Greenspan, oceniając że amerykański rynek nieruchomości jest już bardzo blisko dna. Reakcję na jego słowa było widać natychmiast na wykresach indeksów w USA. Dow Jones błyskawicznie wydostał się nad kreskę i zakończył dzień 0,6 proc. na plusie. To powinno zapewnić giełdom europejskim optymistyczny start. A przebieg dalszej części sesji ukształtują zapewne kolejne wieści ze świata makro.

Tych nie zabraknie. Poznamy dane o produkcji przemysłowej w Eurolandzie i bezrobociu w Wielkiej Brytanii. W USA kolejne dane o liczbie wniosków o kredyt hipoteczny i przede wszystkim statystyka sprzedaży detalicznej. Ta ostatnia informacja jest szczególnie ważna, bo to ona odzwierciedla skuteczność rządu w ożywianiu gospodarki kolejnymi zastrzykami świeżo wydrukowanej przez bank centralny gotówki.

Paweł Grubiak
Doradca inwestycyjny
Superfund TFI
Źródło: Superfund TFI