Pierwsi emeryci z nowego systemu pojawią się na początku przyszłego roku – będzie to ok. 3 tysięcy kobiet. Pieniądze na wypłatę ich emerytur będą przekazywane bezpośrednio z otwartych funduszy emerytalnych do ZUS. Dopiero po pięciu latach te kobiety i pierwsi mężczyźni, którzy przejdą na emeryturę po osiągnięciu 65 roku życia, będą otrzymywać pieniądze za pośrednictwem utworzonych zakładów emerytalnych. Zgodnie z projektem zakłady będą musiały dysponować do końca 2018 roku kapitałem w wysokości 75 milionów złotych. W 2019 roku ta kwota musi wzrosnąć do 100 mln zł. Prawdopodobnie zakłady emerytalne będą tworzone przede wszystkim przez istniejące fundusze emerytalne. Będą musiały to być spółki akcyjne. Fundusze emerytalne przejmą pieniądze zgromadzone w OFE i będą zobowiązane do wypłaty dożywotnich emerytur kapitałowych. Za swoje usługi zakład emerytalny będzie pobierać prowizję w wysokości do 3,5 procent wypłacanej emerytury.
– Nie podoba mi się ten system, bo jest to bardzo droga koncepcja – mówi Aleksandra Wiktorow z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, były prezes ZUS.
Według niej w poszczególnych zakładach emerytalnych będzie pracowało tylko 20-30 osób, a większość obowiązków związanych z wypłatą i obliczaniem wysokości emerytury spadnie na ZUS. Według Aleksandry Wiktorow w ten sposób Skarb Państwa, przez konieczne dotacje do ZUS, będzie finansował działalność prywatnych zakładów emerytalnych.
Eksperci podkreślają jednak, że kwota prowizji pobieranej przez zakład emerytalny będzie kwotą maksymalną i konkurencja wymusi niższe stawki. Wymusić to może także zakład emerytalny założony przez Skarb Państwa. Możliwość taką przewiduje przyjęty projekt ustawy. Publiczny zakład emerytalny nie będzie pracował dla zysku i może to być sposób na powstrzymanie zbyt rozbudzonych apetytów zarządzających prywatnymi zakładami emerytalnymi.
Kontrolą zakładów emerytalnych będzie się zajmowała Komisja Nadzoru Finansowego. To właśnie KNF będzie wydawać, ale też cofać zgodę na utworzenie zakładu emerytalnego. Do Komisji Nadzoru Finansowego przyszli emeryci będą mogli kierować skargi na poszczególne fundusze. Jest jeszcze jeden element, który zagwarantować ma stabilność całego systemu. Bank Gospodarstwa Krajowego utworzy i będzie prowadził Fundusz Gwarantowanych Dożywotnich Emerytur Kapitałowych. Będzie on wypłacał emerytury, gdy dojdzie do bankructwa lub likwidacji któregoś z zakładów emerytalnych. Z tego funduszu mają też pochodzić środki na wyrównywanie wysokości świadczeń, jakie będą wypłacane przez zakłady emerytalne, w których jest więcej kobiet niż mężczyzn.
Przeciętny klient po osiągnięciu 65 lat będzie miał jednorazową możliwość wyboru zakładu emerytalnego.
2009 rok
pierwsi emeryci (kobiety) dostaną emerytury z OFE
75 mln zł
minimalne kapitały, by założyć zakład emerytalny
136,3 mld zł*
wartość aktywów netto zarządzanych przez OFE
* Analizy Online