Open Finance: Dziś inflacja w Polsce

WYDARZENIE DNIA

Obok informacji GUS o zmianie cen w maju inwestorzy dostaną także dane o wzroście sprzedaży detalicznej w USA i o zapasach przedsiębiorstw.

Jeśli chodzi o inflację w Polsce to raczej nie należy spodziewać się niespodzianek. Rynek oczekuje, że zmiana cen wyniosła 2,1 proc. w stosunku rocznym – takie uśrednione prognozy pochodzą od ekonomistów (ISB), na początku miesiąca taką prognozę przedstawiło także Ministerstwo Finansów. Odchylenie od prognoz byłoby rozczarowaniem, zwłaszcza gdyby inflacja rosła jednak szybciej. Natychmiast ożywiłoby to dyskusję o wysokości stóp procentowych.

Sprzedaż detaliczna w USA interesuje inwestorów, ponieważ gospodarka USA utrzymuje się w formie właśnie dzięki konsumpcji. Przekonamy się czy słaby rynek nieruchomości nie zdławił ochoty Amerykanów do wydawania pieniędzy.

SYTUACJA NA GPW

Wczorajsza sesja mogła dać odpowiedź o faktyczną kondycję rynku akcji. Inwestorzy nie mieli bowiem – do czasu otwarcia giełd w USA – żadnych czytelnych wskazówek z zewnątrz (z innych rynków), nie napływały także żadne kluczowe dane makroekonomiczne.

W takich warunkach WIG spadł o 0,8 proc., a MACD na wykresie dziennym wygenerował sygnał sprzedaży. Pocieszeniem dla posiadaczy akcji może być spadek obrotów na wczorajszej sesji, ale wiele wskazuje za rozpoczęciem średnioterminowej korekty na GPW.

WIG20 spadł o 1,2 proc., a tutaj sygnał sprzedaży jeszcze nie padł (choć brakuje do tego naprawdę niewiele). Indeks ciągnęły w dół akcje PKN (spadek o 4,4 proc.) i Pekao (2,7 proc.).

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Rynek akcji w USA nie wygląda dobrze. Wczoraj Dow Jones spadł o 1 proc. i choć utrzymał się powyżej poziomu „dołka” z czwartku, jego sytuacja techniczna wygląda źle. S&P spadł o 1,1 proc. i jest w analogicznej sytuacji – kolejna sesja przeceny może wywołać emocjonalną reakcję inwestorów. Tymczasem rentowność obligacji amerykańskich wzrosła do 5,27 proc. – poziomu najwyższego od pięciu lat. To zły znak dla rynku akcji.

W Brazylii indeks spadł o 1,9 proc., w Argentynie o 0,7 proc., tak samo w Meksyku.

W Azji spadki były intensywnie nadrabiane w drugiej części notowań. Nikkei stracił tylko 0,2 proc., Kospi 0,5 proc., Hang Seng 0,1 proc.

Shanghai Composite wzrósł o 2,6 proc.

OBSERWUJ AKCJE

PKN – Piątkowy szczyt na poziomie 53,7 PLN nie został potwierdzony obrotami, choć wzrost notowań o 2,5 proc. kazałby oczekiwać zwiększonych transakcji. Wymieniony poziom to także szczyt z grudnia, powstrzymał także odbicie we wrześniu minionego roku. Wczoraj kurs PKN spadł o 4,4 proc. potwierdzając istnienie oporu, ale obroty także były słabe. Po konsolidacji w okolicach 50 PLN możliwa będzie kolejna próba pokonania oporu.

Pekao – Wczoraj kurs spadł o 2,7 proc. i oddalił się od szczytu w okolicach 270 PLN za akcję. Popyt powinien jednak pokazać się już w okolicach 250 PLN, a jeśli nie to o 5 PLN niżej, gdzie przebiega linia długoterminowego trendu wzrostowego. Wskaźniki techniczne nie wskazują na możliwość gwałtownych zmian kursu, dopiero spadek poniżej 240 PLN mógłby ten obraz zmienić.

POINFORMOWALI PRZED SESJ©

Budimex – spółka zależna Budimex Dromex podpisała kontrakt z firmą Sanitec Koło na podstawie, której rozbuduje zakład produkcyjny we Włocławku za ok. 46,5 mln PLN. Ponadto w ramach konsorcjum z Ferrovialu Agroman Budimex Dromex odnowi stację kolejową Gdynia Główna Osobowa za 146,1 mln PLN.

Apator -przeznaczy na dywidendę 28,2 mln PLN z zysku wypracowanego w 2006 r., co oznacza 0,80 PLN przypadających na jedną akcję.

Ciech – Commercial Union Investment Management sprzedało papiery firmy i posiada obecnie prawo do 4,91 proc. na WZA, przed transakcją było to 5,01 proc.

Próchnik – spółka odnotowała w maju br. wzrost sprzedaży detalicznej o 171 proc. do 1,72 mln PLN z 634 tys. PLN przed rokiem.

Travelplanet – w maju w obroty spółki były o 159 proc. wyższe niż przed rokiem i wyniosły 8,94 mln PLN, natomiast łącznie od początku 2007 r. wartość zrealizowanego obrotu wzrosła o 184 proc. i wyniosła 44,4 mln PLN

Polrest – w ramach oferty publicznej fundusze zarządzane przez SEB TFI nabyły papiery wartościowe dające prawo do 5,81 proc. głosu podczas walnego zgromadzenia. O przekroczeniu progu 5 proc. poinformowało również PTE PZU.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Niewiele jest sprzyjających czynników przed rozpoczęciem notowań. Zbyt głębokie by ich nie zauważyć spadki w USA, no i wzrost rentowności amerykańskich obligacji. To już rano wzmaga presję na dolara, co jest kolejnym czynnikiem negatywnym. Wydawałoby się, że wszystko stracone, a jednak… A jednak rynki azjatyckie łatwo się podniosły po początkowych spadkach, być może w Europie nastroje również będą dobre. Jednak nawet jeśli tak będzie i przez dzisiejszą sesję jeszcze nam się upiecze, to trzeba wiedzieć, że ryzyko poważniejszej korekty na GPW wyraźnie wzrosło przez ostatni tydzień (od kiedy rośnie rentowność obligacji). Dopóki WIG nie zejdzie poniżej 62,4 tys. pkt (dołek z piątku), można się bezpiecznie przyglądać. Jeśli zejdziemy niżej reakcja rynku może być gwałtowna.

WALUTY

We wtorek rynek walutowy zachowywał się dosyć spokojnie i nie zaobserwowaliśmy zaskakujących zmian kursów. Amerykański dolar umocnił zarówno wobec euro, jak i względem jena. Japońska waluta jest najsłabsza od 2002 roku, ponieważ w ostatnim tygodniu znacznie wzrosło oprocentowanie obligacji na całym świecie i inwestorzy mogą być mniej skłonni do zaciągania długu w jenie. Alan Greenspan stwierdził wczoraj, że obligacje będą wyżej oprocentowane ponieważ dobiega końca okres taniego pieniądza i globalnej nadpłynności finansowej. Złotówka traciła na wartości w stosunku do dolara – za jednego „zielonego” płacono we wtorek 2,875 PLN. Natomiast stabilnie zachowała się para EURPLN przed dzisiejszymi informacjami o tempie wzrostu cen, które pokażą czy prowadzona przez nasz bank centralny polityka pieniężna trzyma inflację pod kontrolą NBP.

SUROWCE

Na rynku surowców inwestorzy sprzedawali we wtorek miedź, ponieważ chiński rząd może podjąć wkrótce kolejne kroki zmierzające w kierunku schłodzenia gospodarki. Chiny są największym odbiorcą miedzi na świecie, ale od ponad miesiąca dane urzędu statystycznego potwierdzają, że gromadzone w pierwszym kwartale zapasy metalu były nadmierne. Za funt miedzi płacono poniżej 3,30 USD.

Od kilku dni trwa również wyprzedaż złota podsycana umacniającym się dolarem i rosnącą atrakcyjnością bezpiecznych instrumentów dłużnych.

Uncję wyceniano we wtorek na 649 USD.

Baryłka ropy naftowej kosztowała 65 USD.