Open Finance: Dziś posiedzenie ECB. Podwyżka pewna

WYDARZENIE DNIA

Nikt nie spodziewa się po Europejskim Banku Centralnym decyzji innej niż podniesienie głównej stopy procentowej z 3,75 do 4,00 proc.

Zacieśnienie polityki monetarnej w strefie euro od dawna jest już wkalkulowane w ceny obligacji i walut. Inwestorzy zastanawiają się raczej, czy kolejne podwyżki są równie pewne, a odpowiedź spodziewają się znaleźć w komunikacie ECB lub konferencji prasowej prezesa banku Jeana Clouda Tricheta.

Ponieważ jutro w Polsce rynki nie pracują, warto przypomnieć za wczasu, że jutro obradują banki centralne Anglii, Australii i Nowej Zelandii – tu z kolei mało kto spodziewa się zmian stóp procentowych. Dla Polaków ważniejsza będzie jednak decyzja banku centralnego Szwajcarii. Ten jednak podniesie stopy najwcześniej za tydzień (w czwartek).

SYTUACJA NA GPW

Wczorajsze notowania przyniosły inwestorom sporą zmienność i dużo emocji. Rano ceny akcji drożały, a indeksy szły w górę, ponieważ pozwalały na to rosnące notowania miedzi i ropy naftowej, a także dobra postawa rynków azjatyckich.

Krótko po południu inwestorzy zaczęli jednak sprzedawać akcje – nie tylko u nas, ale w całej Europie – wystraszeni słowami Bena Bernanke, którego zdaniem kłopoty w branży nieruchomości w USA mogą się przedłużyć. W tej fazie notowań WIG20 spadł o 60 pkt.

Pod koniec sesji straty udało się odrobić ze względu na dobre dane z USA (indeks ISM dla usług wzrósł bardziej niż oczekiwano), co znów można interpretować jako przejaw siły rynku.

Ponownie jednak więcej spółek traciło na wartości (161) niż zyskiwało (108).

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Dow Jones spadł o 0,6 proc., a S&P o 0,5 proc. mimo danych o wzroście indeksu ISM do 59,7 pkt. Serwisy podają, że spadek spowodowany był wzrostem rentowności obligacji do 5 proc., co zdarzyło się pierwszy raz od sierpnia, ale ten czy inny pretekst nie był tak bardzo potrzebny. Rynek amerykański jest mocno wykupiony i potrzebuje korekty. Po wczorajszej sesji wskaźniki techniczne wygenerowały kolejne sygnały sprzedaży.

W Brazylii indeks spadł o 0,15 proc., w Argentynie o 0,3 proc., w Meksyku wzrósł o 0,55 proc.

Niezła sesja w Azji mimo początkowych spadków. Nikkei spadł o 0,1 proc., Kospi wzrósł o 0,3 proc., a Hang Seng o 0,4 proc. Drożały głównie akcje firm surowcowych.

Shanghai Composite wzrósł o 0,2 proc.

OBSERWUJ AKCJE

Netia – we wtorek akcje Netii przeceniono o ponad 2,2 proc. i na koniec dnia za jedną sztukę płacono 4,38 PLN. Od końca maja trwała stabilizacja kursu powyżej 4,40 PLN, ale obroty wyraźnie zmniejszyły się podczas ostatnich sesji. Realizacja zysków, która nastąpiła po odbiciu od dołka z okolic 3,80 PLN do 4,60 PLN, jest bardzo umiarkowana, co sugeruje, że inwestorzy oczekują dalszych wzrostów i odwrócenia trendu spadkowego trwającego od października. Długookresowa linia trendu wyznaczona przez średni kurs ze 150 sesji jest najbliższym silnym oporem i jeżeli bykom zabraknie sił, to należy liczyć się ze spadkiem przynajmniej do 4,30 PLN.

Polimex – Mostostal – spadek ceny akcji o 2,7 proc. wniósł niewiele nowego do analizy technicznej tej spółki, ponieważ w dalszym ciągu kurs waha się w wąskim zakresie. Po kwietniowej budowlanej euforii, kiedy za papier płacono nawet powyżej 300 PLN, w maju akcje potaniały i obecnie trwa konsolidacja pomiędzy 245 PLN a 270 PLN. Dopiero wybicie z tego kanału przy dużym wolumenie obrotów będzie dla inwestorów sygnałem do działania. Warto wspomnieć, że średnia ze 150 sesji przebiega na poziomie ok. 250 PLN i dotychczas skutecznie działała jako wsparcie dla kursu.

POINFORMOWALI PRZED SESJ©

Kredyt Bank – wypłaci dywidendę 0,37 PLN na akcję. Dniem ustalenia prawa do dywidendy jest 2 lipca, a jej wypłata nastąpi 18 lipca.

BRE Bank – członek zarządu sprzedał 4.388 akcji o łącznej wartości 2,24 mln PLN. Od 21 maja insiderzy sprzedali 29.324 akcji.

Millennium – PZU SA sprzedało 280.468 akcji o łącznej wartości 3,55 mln PLN.

Gadu Gadu – jeden z głównych akcjonariuszy sprzedał 374.673 akcje o łącznej wartości 8,6 mln PLN i zmniejszył zaangażowanie do 11,6 proc. (wcześniej 13,7 proc.).

Ampli – miało w 2006 roku 126 mln PLN przychodu (wzrost o 19 proc.) i zysk netto na poziomie 2,8 mln PLN (wzrost o 40 proc.).

Nowa Gala – Millennium FIO zwiększył zaangażowanie w spółkę do 10,5 proc. (wcześniej 9,5 proc.).

Hydrobudowa – PZU Asset Management zmniejszył zaangażowanie w spółkę do 4,6 proc. (wcześniej 5,5 proc.).

Makarony Polskie – spółka zależna Stoczek zawarła kontrakt o wartości 7 mln PLN na dostarczenie pieczarki sterylizowanej, z terminem wykonania do końca roku.

Hygienika – członek rady nadzorczej nabył 10.000 akcji o łącznej wartości 77 tys. PLN.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Spadki w USA nie okazały się nazbyt głębokie, a indeksy amerykańskie odrobiły nieco strat pod koniec sesji, co dziś rano stało się już podstawą do zwyżek w Azji.

Notowania surowców przebiegają neutralnie z punktu widzenia naszej GPW, martwić może za to spadek dolara wobec jena. Ale już wobec euro, japońska waluta jest stabilna.

Z tych wszystkich zmian nie wyłania się żaden klarowny obraz, spodziewamy się zatem neutralnego otwarcia i zmniejszonej aktywności inwestorów. W dalszej części notowań może zwyciężyć chęć realizacji zysków przed rozpoczęciem długiego weekendu.

WALUTY

Od wczorajszego popołudnia, złotówka kontynuowała spadki w relacji do głównych walut. Euro umocniło się o 0,5 proc., a dolar o 0,6 proc. i obie waluty są do kupienia za odpowiednio 3,83 PLN i 2,83 PLN. Wczorajszy mocny spadek polskiej waluty jest rezultatem przeceny dolara na rynkach zagranicznych, oraz pogorszenia się sentymentu do rynków wschodzących.

Kurs pary EUR/USD konsoliduje się po dwóch dniach wzrostów, na poziomie 1,35 USD. Umocnienie euro o cały 1 procent w stosunku do dolara jest wynikiem oczekiwania na dzisiejszą decyzję ECB. Wprawdzie przewidywana przez rynek podwyżka stóp jest prawie pewna, ale inwestorzy oczekują na wystąpienie prezesa ECB, na którym spodziewają się usłyszeć, że dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej w strefie euro będzie potrzebne.

SUROWCE

Ostatnie dni przyniosły silną wyprzedaż amerykańskiego dolara, dzięki czemu wzrosła cena złota, które często służy jako bezpieczna lokata. Inwestorzy, którzy wycofują pieniądze z rynku akcji poszukują z reguły instrumentu oferującego mniejsze ryzyko i kupują metale szlachetne. Analitycy banku UBS spodziewają się, że do końca września banki centralne krajów należących do strefy euro mogą sprzedać do 500 ton złota, mogłoby wywołać silną presję na spadek ceny kruszcu. W środę rano za uncję płacono 676 USD. Cena ropy naftowej stabilizowała się poniżej 66 USD, a funt miedzi wyceniano na 3,44 USD.