Open Finance: Inflacja pod kontrolą

WYDARZENIE DNIA

Inflacja w styczniu wyniosła 1,7 proc. – zgodnie z oczekiwaniami rynku. Bardziej niż się spodziewano wzrosły natomiast pensje (średnio o 7,8 proc.) -a więc główny element napędzający inflację.

Choć zdecydowana większość ekonomistów uważa, że póki co inflacja nie będzie rosła zbyt mocno, ponieważ ceny producentów ogranicza silna konkurencja, głównie ze strony importu, to zagrożenie szybszego wzrostu cen pozostaje aktualne. Drożeje bowiem żywność i koszty usług, zwłaszcza budowlanych, tak istotnych dla kieszeni Polaków. Ponadto dynamiczny wzrost zatrudnienia i wynagrodzeń podziała na wzrost cen w długim terminie. Są to jednak elementy korzystne dla rynków akcji. Im więcej mamy pieniędzy, tym więcej ich wydajemy, a także inwestujemy.

SYTUACJA NA GPW

Czwartkowa sesja nie była udana. Zgodnie z oczekiwaniami WIG20 zyskał na otwarciu, ale wzrost bardzo szybko został zatrzymany w okolicach 3440 pkt. Kupujący nie byli zbyt aktywni. Inwestorzy posiadający akcje mogli poczuć się rozczarowani takim obrotem sprawy i część z nich postanowiła sprzedać akcje. Ta podaż nie spotkała się z dobrymi ofertami kupna – dlatego na koniec dnia WIG20 spadł o 0,8 proc.

Rynek wykazał pewną niepokojącą słabość. Skoro przy dobrym otoczeniu zewnętrznym (silne wzrosty na innych rynkach) GPW nie było stać nawet na utrzymanie skromnej zwyżki, to trzeba liczyć się z możliwością pogłębienia korekty w czasie następnych sesji. Aż do czasu, gdy kupując zbiorą siły.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Wczorajsze notowania w USA zakończyły się ponownie wzrostem wartości indeksów, choć już nie tak dużym jak w środę. S&P zyskał 0,1 proc., Dow Jones 0,2 proc., a Nasdaq 0,35 proc. Inwestorzy zaczynają dostrzegać szansę na spadek stóp procentowych w drugiej połowie roku.

Po dwóch dniach silnych zwyżek giełda w Brazylii zanotowała spadek indeksu o 0,1 proc. W Argentynie indeks wzrósł o 0,1 proc., a w Meksyku spadł o 0,1 proc.

Ostatnie dobre dane gospodarcze umocniły jena, ale przez to inwestorzy boją się o zyski eksporterów. Stąd japoński indeks Nikkei spadł dziś rano 0,1 proc. Koreański Kospi zyskał 0,4 proc., a Hang Seng spadł o 0,2 proc.

OBSERWUJ AKCJE

GTC – akcje spółki developerskiej GTC drożały trzecią sesję z rzędu, cena zatrzymała się nieco powyżej 49 zł. Po ustaleniu rekordu pod koniec stycznia na wysokości 55 zł, kurs spadł o 10 zł i obecnie mamy do czynienia z odreagowaniem rynku. Dwie ostatnie świece na wykresie dziennym przypominają tzw. szpulki, które mają bardzo krótkie korpusy. Sugeruje to, że podaż i popyt mają tyle samo do powiedzenia i żadna ze stron nie jest na tyle silna, żeby pociągnąć ceny w jednym kierunku. Jeżeli sprzedający przeciągną szalę na swoją stronę, korekta trendu wzrostowego może zamienić się w średnioterminowy trend spadkowy. Wówczas najbliższego wsparcia należało by szukać w okolicach 40 zł za akcję.

Budimex – od miesiąca kurs konsoliduje się między 100-105 PLN, z rzadka i na krótko opuszczając ten obszar. Wskaźniki techniczne kilka dni temu wygenerowały sygnały sprzedaży, ale nie zostały one potwierdzone ruchem kursu. Informacje o nowych kontraktach mogą pomóc w wybiciu kursu z konsolidacji. W przypadku ruchu w górę, potencjał wzrostowy można ocenić na ok. 20 proc. Wsparciem jest poziom 80 PLN.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Kopex – Ministerstwo Finansów RP przesłało do chińskiego ministerstwa potwierdzenie zawarcia umowy pomiędzy spółką Kopex, a partnerem zagranicznym. Oznacza to, że kontrakt na dostawę towarów opiewający na 216 mln zł wejdzie w życie w 3 marca 2007.

Elektrim – Komisja Nadzoru Finansowego odrzuciła wniosek spółki o zgodę na późniejszą publikację sprawozdań finansowych za czwarty kwartał 2006 roku. Elekrim zwróci się do KNF z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Budimex Dromex – holding podpisał z Generalną Dyrekcją Budowy Dróg Krajowych i Autostrad trzy kontrakty o łącznej wartości 482 mln PLN netto. Największy z nich o wartości 360 mln PLN dotyczy budowy obwodnicy Augustowa.

Gant Development – w ciągu czterech kwartałów 2006 roku spółka uzyskała 1 393 mln zł przychodów oraz zysk netto wynoszący 23,1 mln zł. Przed rokiem przychody ze sprzedaży wyniosły  1 217 mln zł , natomiast zysk netto 1,8 mln zł.

Odlewnie – Opera TFI zbyło 150 tys. akcji Odlewni zmniejszając zaangażowanie z kapitałem zakładowym spółki z 6 proc. do 4,03 proc.

Police – nowym prezesem zarządu spółki został Ryszard Siwiec

PROGNOZA GIEŁDOWA

Po wczorajszej sesji znaczenie prognostyczne zachowania innych rynków światowych dla naszej GPW znacząco zmalało. Warszawska giełda wyraźnie zamierza iść swoją własną drogą i wydaje się, że ta droga będzie prowadzić na południe.

Po wczorajszej słabej – jak na warunki zewnętrzne – sesji, stabilizacji na innych rynkach wschodzących, można spodziewać się że dziś indeksy w Warszawie także pójdą w dół. WIG20 przetestuje zapewne wspracie w okolicach 3350 pkt i wynik tej konfrontacji wcale nie jest pewny.

MIDWIG i WIRR choć są bardzo bliskie rekordowych poziomów mają wyraźne problemy z wyjściem powyżej rekordów.

Światełkiem w tunelu jest jednak Budimex, który poinformował o zawarciu kontraktów o wartości ok. 0,5 mld PLN. Być może skorzystają na tym także inne spółki budowlane. Wzrost notowań miedzi może zaś pomóc kursowi KGHM.

W sumie oczekujemy jednak spadkowej sesji i utrzymania niewielkiej aktywności inwestorów.

WALUTY

Na światowych rynkach walutowych jen pozostaje nadal w centrum zainteresowania. Japońska waluta jest najmocniejsza wobec euro od tygodnia, a wobec dolara od 10 stycznia. Jen już od tygodnia silnie drożeje, przez co niebawem może poddać się korekcie.

Notowania jena są istotne z tego powodu, że widać korelację między nim i walutami naszego regionu. Ostatnie umocnienie złotego zbiegło się w czasie właśnie ze wzrostem japońskiej waluty. Jednak można oczekiwać, że ostatni dzień tygodnia przyniesie nieco spokojniejsze notowania na naszym rynku. Dziś rano euro kosztuje 3,91 PLN, dolar 2,976 PLN, a frank 2,41 PLN.

SUROWCE

W czwartek najważniejszym rynkiem surowcowym był rynek miedzi. Cena czerwonego metalu wzrosła do najwyższego poziomu od miesiąca i osiągnęła w trakcie sesji 268,5 USD za funt. Kupujący byli w czwartek skłonni zapłacić za miedź 3,5 proc. niż dzień wcześniej, gdyż z USA dochodzą informacje mogące świadczyć o szybszym rozwoju gospodarczym. Wskaźnik optymizmu wzrósł w lutym w stanie Nowy Jork z 9 do 24, co było znacznie lepszym wynikiem niż spodziewali się analitycy. Wartość powyżej zera interpretuje się jako przyspieszanie gospodarki, a USA są drugim importerem miedzi na świecie. Ropa naftowa notuje w ostatnich dniach duże wahania cen. W czwartek potaniała o 2 proc. do 58 USD. Natomiast złoto po ustanowieniu ponad półrocznych rekordów spadło do 669 USD za uncję. Specjaliści twierdzą, że ostatnie wzrosty, mimo rosnącego zapotrzebowania na metale szlachetne, były zbyt mocne i najbliższe dni powinny przynieść korektę.