WYDARZENIE DNIA
PKB w Japonii wzrósł w I kwartale o 3,3 proc., wobec oczekiwanych 2,5 proc. (r/r). W porównaniu do IV kwartału wzrost wyniósł 0,8 proc.
Dane są lepsze od oczekiwań i jeśli połączyć je z opublikowanymi wczoraj pierwszymi szacunkami wzrostu PKB w Eurolandzie (2,2 proc.), to okazuje się, że wpływ spowolnienia w USA i zawirowań na rynkach finansowych nie przełożył się jeszcze na realne gospodarki tych krajów. Ekonomiści sądzą jednak, że taki wpływ zobaczymy z pewnym opóźnieniem, mimo że, podkreślana jest jednocześnie rosnąca niezależność gospodarek azjatyckich i eurpejskich od amerykańskiej. Dziś poznamy dane dotyczące liczby wydanych pozwoleń na budowę i liczby rozpoczętych nowych budów domów w USA – oczekiwany jest ich nieznaczny spadek w porównaniu do marca.
SYTUACJA NA GPW
Podczas czwartkowej sesji wysyp raportów kwartalnych okazał się pretekstem do sprzedaży akcji na warszawskim parkiecie. WIG20 przy dużych obrotach (ok. 1,3 mld PLN) rozpoczął dzień na minusie i do końca dnia nie zdołał przedostać się powyżej 3050 pkt – ostatecznie stracił na wartości 1,3 proc. Indeks dwudziestu największych spółek z GPW ciągnęła w dół Agora oraz banki – jedynie trzy walory trzech spółek z WIG20 podrożały w odniesieniu do ceny ze środy. Dobrymi wynikami pochwaliły się spółki z sektora energetycznego – PKN Orlen, Lotos, CEZ oraz PGNiG, ale klimat nie sprzyjał popytowej stronie rynku.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Główne indeksy Wall Street wspięły się na poziomy najwyższe od czterech miesięcy. Przy średnich obrotach, S&P zyskał 1,1 proc., a Dow Jones 0,7 proc. i do odrobienia strat z początku roku brakuje im zaledwie kilku procent. Kontynuację wzrostów inwestorzy zawdzięczają głównie spółkom technologicznym oraz surowcowym. Pierwsze rosły prowadzone przez korporacje Intel i Nvidia po raporcie prognozującym wyższą sprzedaż producentów chipów, natomiast drugie na wysokich cenach ropy. Inwestorzy niechętnie pozbywają się walorów z branży paliwowej przed zbliżającym się sezonem wakacyjnym, bowiem spadek cen ropy jest w tym okresie mało prawdopodobny. Nastrojów nie popsuły również publikacje danych makro, które były niezłe.
Sesja na rynkach azjatyckich przebiegła spokojnie. Nikkei stracił 0,2 proc., Kospi zyskał 0,2 proc., a Hang Seng wzrósł o 0,5 proc.
OBSERWUJ AKCJE
PKO BP – wprawdzie na wczorajszej sesji kurs akcji spadał przy obrotach najwyższych od półtora miesiąca, jednak walory przeceniono o zaledwie 1 proc., co nie jest silną realizacją zysków biorąc pod uwagę zasięg wcześniejszej zwyżki. W tej sytuacji można spodziewać się, że trend wzrostowy będzie kontynuowany i potencjalnie może nawet dojść do 54,00 PLN. Najpierw jednak kurs może wrócić na silne wsparcie na poziomie 47,00 PLN, a przy kontynuacji wzrostów natrafi na opór w okolicach 52,00 PLN. Wskazania MACD, RSI i DMI są pozytywne.
Agora – nie rozpieściła wczoraj swoich akcjonariuszy. Wprawdzie opublikowane wyniki były zgodne z oczekiwaniami i nie wpłynęły znacząco na kurs, jednak informacja o zakupie portali ogłoszeniowych trader.com za 120 mln PLN to już niespodzianka. Inwestorom nie spodobała się ta rozrzutność i pozbywali się akcji, które traciły już grubo ponad 10 proc. by skończyć sesję na 7,3 proc. na minusie. Naturalnie obroty były bardzo wysokie. Tym samym, kurs nie utrzymał się na wsparciu w okolicach 40,00 PLN i jest najniżej od przełomu lat 2006/2007. Nowy dołek jest sygnałem sprzedaży i spore wyprzedanie na RSI daje nadzieję na raczej tylko chwilową poprawę nastrojów wokół spółki.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Cersanit – przychody grupy w I kwartale wyniosły 374 mln PLN (wzrost o 17 proc.), a zysk netto 26 mln PLN (spadek o 10 proc.).
Bioton – przychody grupy w I kwartale wyniosły 90,7 mln PLN (wzrost o 53 proc.), a zysk netto 5,3 mln PLN (spadek o 61 proc.).
PGF – przychody grupy w I kwartale wyniosły 1.353 mln PLN (wzrost o 21 proc.), a zysk netto 20,1 mln PLN (wzrost o 3 proc.).
Boryszew – przychody grupy w I kwartale wyniosły 1.034 mln PLN (spadek o 18 proc.), a strata netto 12,9 mln PLN (przy 4,6 mln zysku netto przed rokiem).
Mostostal Zabrze – podpisał umowę z Hitachi Power Europe na montaż kanałów i instalacji odazotowywania spalin w elektrowni w Niemczech. Jej wartość ustalono na 4,37 mln EUR, a termin realizacji do 19 grudnia.
Inter Cars – przychody grupy w I kwartale wyniosły 394 mln PLN (wzrost o 39 proc.), a zysk netto 22,7 mln PLN (wzrost o 80 proc.).
Sygnity – przychody grupy w I kwartale wyniosły 211 mln PLN (spadek o 21 proc.), a strata netto 26,3 mln PLN (wyższa o 51 proc. od ubiegłorocznej).
Pol-Aqua – przychody grupy w I kwartale wyniosły 208 mln PLN (wzrost o 201 proc.), a zysk netto 7,4 mln PLN (wzrost o 147 proc.).
Vistula – przychody grupy w I kwartale wyniosły 93 mln PLN (wzrost o 5 proc.), a zysk netto 5,9 mln PLN (spadek o 43 proc.).
PROGNOZA GIEŁDOWA
Pomimo zaskakująco dobrego pierwszego kwartału dla gospodarki Japonii (PKB wzrósł w tym okresie o 3,3 proc.) indeks Nikkei znalazł się w strefie spadków i zakończył sesję o 0,2 proc. poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Pokazuje to, że nie tylko nasz rynek jest obecnie rozchwiany i albo dyskontuje dobre informacje z wyprzedzeniem, albo znacznie po ich opublikowaniu. Podczas dzisiejszej sesji dla WIG20 ważne są nadal dwa poziomy – 3050 oraz 3000 pkt, ale z ostatecznym rozstrzygnięciem sytuacji poczekamy najprawdopodobniej do przyszłego tygodnia. Dopiero zdecydowane przebicie, któregoś z nich określi kierunek dla warszawskiej giełdy na najbliższe dni, a piątkowa sesja może pozostać pod wpływem sytuacji na zagranicznych rynkach, gdzie z jednej strony gospodarki rozwijają się w niezłym tempie, ale z drugiej strony nie zanika niebezpieczeństwo wysokiej inflacji. Osobiście opowiadałbym się za płaskim odbiciem i próbą testowania przez indeksy oporów (dla WIG20 3050 pkt).
WALUTY
W nocy inwestorzy poznali dane o tempie wzrostu PKB w Japonii, który podobnie jak czwartkowe dane ze strefy euro zaskoczyły na plus. Przełożyło się to na umocnienie jena w stosunku do dolara, którego wyceniano o 0,4 proc. niżej tj. na poziomie 104,5 jena. Przed informacjami z amerykańskiego rynku nieruchchomości dolar był nieco mocniejszy względem euro – kurs eurodolara ok. godz. 9,00 wynosił 1,548 euro.
Polski złoty testował w piątek rano lokalny dołek wobec euro, które kosztowało 3,383 PLN (o 0,2 proc. mniej niż w czwartek), a za dolara płacono 2,183 PLN (o proc. 0,1 mniej niż w czwartek).
SUROWCE
Ropa utrzymuje się w trendzie bocznym w okolicy rekordowych poziomów. Wczoraj kontrakty na baryłki rosły z związku ze spekulacjami, że popyt na ten surowiec zgłaszany przez Chiny wzrośnie, aby uzupełnić braki energetyczne po ostatnim trzęsieniu ziemi. Dzisiaj jednak przyszedł czas na realizację zysków i londyńska baryłka brent otworzyła się o 0,8 proc. niżej, na poziomie 123,50 USD. To odreagowanie jest po części związane z niewielką zmiennością eurodolara. Po wczorajszych dobrych danych z Eurolandu rynek liczył na powrót spadków amerykańskiej waluty (co wywiera presję na wzrost cen surowców), jednak nic takiego nie miało miejsca. Z tego powodu potaniała również miedź. Jej cena na giełdzie w Londynie spadła o 0,3 proc, do poziomu 8.275 USD za tonę.
Przy spadkach cen surowców ciężko liczyć na kontynuację wzrostu na wykresie złota, zwłaszcza, że zmiany głównych par walut są niewielkie. W rezultacie, uncja złota kosztowała dziś rano 881 USD, czyli o 1 USD mniej niż na czwartkowym zamknięciu.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
OPEN FINANCE: Łukasz Mickiewicz – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, poinformowali przed sesją, surowce; Łukasz Wróbel – sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, waluty; Emil Szweda – wydarzenie dnia