W grupie spółek wchodzących w skład WIG20 największy wpływ na indeks miało zachowanie akcji banków. Wyraźnie wzrosło zainteresowanie papierami BZWBK (plus 3 proc.) i BPH (plus 2 proc.). Z kolei o 1,5 proc. przeceniono akcje Pekao. Inwestorzy widać próbują już zdyskontować jutrzejszą decyzję Komisji Nadzoru Bankowego w sprawie fuzji Pekao i BPH. Straty z poprzedniego dnia odrabiała Agora (plus 4 proc.), warto jednak zwrócić uwagę, że wartość obrotów w czasie wzrostu była kilkukrotnie niższa niż w czasie spadków.
Na całym rynku akcji wartość obrotów wyniosła 1,4 mld PLN. Poza dużymi spółkami w orbicie zainteresowań inwestorów pozostają papiery o mniejszym znaczeniu dla indeksu. Pierwsze skrzypce wciąż gra Elektrim (obroty sięgnęły znów 200 mln PLN), którego akcje potaniały o 19 proc., czyli mniej więcej tyle, ile zyskały w poniedziałek. Nie brak też entuzjastów Lubawy – we wtorek posiadacze jej akcji wzbogacili się o kolejnych 25 proc. Prawie w takim samym stosunku podrożały akcje Skotanu, który podobnie jak Lubawa przygotowuje groszową emisję akcji. O 4-5 proc. podrożały akcje Interii i Onetu – inwestorzy dużo obiecują sobie po wynikach kwartalnych tych spółek.
Na rynku walutowym daje się zauważyć zmiana sentymentu inwestorów, którzy chętnie pozbywają się dolarów, kupując za to euro i franki szwajcarskie. We wtorek dolar potaniał do 3,22 zł, zaś euro podrożało do 3,95 PLN, a frank do niemal 2,50 PLN. Taki przebieg notowań ma swoje źródło w zachowaniu inwestorów międzynarodowych, którzy doważali euro oczekując już na decyzję Europejskiego Banku Centralnego o podwyżce stóp procentowych. Euro jest na najwyższym poziomie do dolara od dwóch miesięcy, a dealerzy przebąkują już, że jego cena może szybko osiągnąć 1,30 USD.
Zagraniczne giełdy kończą notowania niewielkimi (0,1-0,2 proc.) spadkami indeksów.
doradcy finansowi Open Finance