Open Finance: PKO BP, ING i Handlowy mają obniżone ratingi

WYDARZENIE DNIA

Agencja ratingowa Moody’s obniżyła ratingi 44 bankom na świecie, w tym trzem polskim. To reakcja na protesty wobec nowego sposobu ustalania ratingów.

Sześć tygodniu temu Moody’s podniósł ratingi 150 bankom narażając się na protesty instytucji finansowych, kiedy okazało się, że kilka banków islandzkich otrzymało takie same oceny wiarygodności co obligacje rządu USA. W grupie banków o obniżonym ratingu znalazły się takie instytucje jak ING, KBC czy Fortis i Nordea – dotyczy to jednak międzynarodowych centrali.

Jeśli chodzi o polskie banki to ING BSK i Handlowy ocenione zostały na oczko niżej (z A2 na A3), a PKO BP o dwa stopnie (z Aa2 na Aaa). Teoretycznie niższy rating może oznaczać dla tych banków wyższe koszty kredytowania, a więc może się przełożyć na wzrost marż kredytowych. W praktyce efekt ten nie powinien być widoczny.

SYTUACJA NA GPW

Pierwsza po świętach sesja rozkręcała się bardzo długo, ale ostatecznie nie ma powodów do niezadowolenia. Swój historyczny rekord z końca stycznia poprawił wreszcie WIG20, który zyskał 1,1 proc. Rekord by nie padł, gdyby nie akcje KGHM, które podrożały o prawie 8 proc. przy obrotach przekraczających 300 mln PLN. To reakcja inwestorów na rosnące ceny miedzi i nadzieję na podniesienie przez KGHM prognozy zysków na ten rok. W drugiej części sesji inwestorzy interesowali się także akcjami banków PKO BP i Pekao, a także Telekomunikacją i PKN, lecz tutaj zmiany cen nie były zbyt wyraźne.

O 1,3 proc. wzrósł indeks mWIG, a o 1,9 proc. sWIG. Widoczny wzrost obrotów wskazuje na dystrybucję akcji spółek z tej grupy.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Dow Jones zyskał wczoraj 0,04 proc. i był to ósmy z rzędu wzrost tego indeksu, choć większość z tych zwyżek była bardzo skromna. Ale korekty nie było, więc mówi się o sile rynku. Wczoraj wynikała ona z lepszej postawy firm paliwowych. S&P zyskał 0,3 proc., podobnie jak Nasdaq.

Brazylijski indeks Bovespa wzrósł o 0,7 proc. i wyznaczył nowy rekord hossy. W Argentynie indeks zyskał 1,1 proc., a w Meksyku spadł o 0,4 proc.

Japoński indeks Nikkei zyskał 0,03 proc., a koreański Kospi wzróśł o 0,95 proc. (rekord hossy), ponieważ inwestorzy kupowali akcje Samsunga licząc na dobre wyniki sprzedaży płaskich telewizorów. Hang Seng zyskał 0,1 proc.

Shanghai Composite wzrósł o 1,2 proc. (rekord hossy).

OBSERWUJ AKCJE

GTC – po świątecznej przerwie akcje spółki deweloperskiej wzrosły we wtorek o 7,2 proc. i były najdroższe w historii notowań na GPW. Za jeden papier płacono na koniec dnia 57 PLN, lecz w ciągu sesji kupowano już po blisko 58 PLN za sztukę. Pokonanie oporu z wysokości 54 PLN jest oznaką dużej siły kupujących i wygląda na to, że trwająca od lutego konsolidacja dobiega końca. Wybicie w górę nastąpiło przy obrotach nieco większych niż średnia z ostatnich kilkunastu sesji, a średnie kroczące potwierdzają przewagę popytu.

Netia – od października 2006 r. znajduje się w trendzie spadkowym i na początku kwietnia obserwowaliśmy utworzenie się lokalnego dna w okolicach 4 PLN za akcję. We wtorek po niewielkim wzroście akcję wyceniano na 4,25 PLN. W najbliższych dniach kurs może powrócić powyżej 4,50 PLN za akcję, ale aby pokonać przebiegający w tych okolicach opór potrzeba będzie mocnego impulsu. Do czasu odwrócenia średnioterminowych średnich kroczących, które mają obecnie negatywną wymowę, możemy dryfować pomiędzy 4,20 a 4-50 PLN.

POINFORMOWALI PRZED SESJ©

Computerland – zmienił nazwę na Sygnity S.A., co ma ułatwić integrację z Emax oraz ekspansję zagraniczną, gdzie nazwa Computerland jest zastrzeżona dla innych firm.

Budopol – zawarł z firmą Gant Development umowę dotyczącą prac budowlanych w Wrocławiu. Budopol Wrocław jako generalny wykonawca otrzyma wynagrodzenie ok. 53,2 mln PLN.

Mostostal Zabrze – podpisał kontrakt na wykonanie konstrukcji stalowych dla niemieckiej spółki za ok. 10,2 mln PLN.

Mediatel – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów odrzucił odwołanie TP SA od wcześniejszej decyzji Prezesa UKE przyznającej spółce Mediatel rację w sporze dotyczącym rozliczania połączeń z TP SA.

Prokom – osoba zarządzająca spółką sprzedała 11 200 szt. akcji po 158,28 PLN.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Przewidywanie zachowania GPW w tych dniach nie należy do łatwych zadań, wiele bowiem zależy od psychologii inwestorów. Na razie ich wiara w trwałość hossy wydaje się być niezachwiana, jeśli chodzi o małe i średnie firmy. Kontrakty na WIG20 wyceniają indeks o 30 pkt poniżej jego wartości, co także jest do pewnego stopnia byczym sygnałem, akcje mogą drożeć „po ścianie strachu”.

Dziś jednak rynki zagraniczne nie dają jednoznacznych impulsów, nie widać ich także na rynku surowców i na rynku walutowym.

Zakładamy konsolidację WIG20 wokół wczorajszych poziomów i wciąż ostrzegamy przed korektą mWIG i sWIG, która może rozpocząć się w dowolnym momencie. Te indeksy są bowiem przegrzane po wzroście o ponad 20 proc. przez ostatnie cztery tygodnie.

WALUTY

Dziś rano kurs euro stabilizuje się w okolicach 1,343 USD, a więc tuż poniżej dwuletnich szczytów. Inwestorzy doszli do wniosku, że kurs euro uwzględnia już podwyżkę stóp procentowych w ECB, natomiast mają dylematy, czy słusznie przeceniają dolara, skoro USA zabiegają teraz o zmniejszenie deficytu handlowego z Chinami i zwiększając eksport do Europy.

Jen pozostaje stabilny dziś rano, co w tym wypadku oznacza rekordowo niski kurs wobec euro.

U nas dolar broni wsparcia na poziomie 2,85 PLN. Gdyby je przełamał byłby najtańszy od sześciu lat. Euro konsoliduje się w okolicach 3,83 PLN czwarty dzień z rzędu, a frank szuka dna w rejonie 2,34 PLN.

SUROWCE

We wtorek na rynku surowców najważniejszym wydarzeniem była publikacja danych o imporcie miedzi przez Chiński urząd celny. Według wstępnych danych w marcu do Chin sprowadzono z zagranicy o 61 proc. więcej miedzi i produktów miedziopochodnych niż w analogicznym okresie roku 2006. Cena metalu na światowych giełdach osiągnęła kolejny rekord od ok. pół roku – za funt miedzi płacono 3,523 USD. Inwestorzy zaczynają obawiać się czy obecne ceny nie są zbyt wysokie i czy spekulanci “grający na wzrost” nie zniechęcą kupujących metale w celach przemysłowych.

Złoto znalazło się w okolicach szczytu z końca lutego, co może zaktywizować stronę podażową rynku. Uncja kruszcu kosztowała we wtorek 682 USD. Czynnikiem wspierającym dalsze wzrosty może być dolar osłabiający się wobec euro, lecz spodziewane podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, które pomagają wspólnej walucie, są już w dużej części uwzględnione w kursie EUR/USD.

Za baryłkę ropy naftowej płacono we wtorek ok. 61,8 USD.