Open Finance: Prezes NBP – Skok inflacji nam nie grozi

WYDARZENIE DNIA

RPP podniosła stopy, aby dać sygnał, który prowadziłby do stabilizacji oczekiwań inflacyjnych. To nie jest początek serii podwyżek – zapewnia Sławomir Skrzypek w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

W najbliższych miesiącach inflacja będzie spadać, a w perspektywie 12 miesięcy nie ma zagrożenia przekroczenia celu inflacyjnego – uważa prezes Narodowego Banku Polskiego, tłumacząc w ten sposób dlaczego nie należy spodziewać się gwałtownego zacieśnienia polityki pieniężnej. Choć pytany dwukrotnie nie odniósł się wprost do zagrożenia dla inflacji, które rodzi szybki wzrost płac (w kwietniu wyniósł on 8,4 proc.). Prezes NBP stwierdził jednak, że przedsiębiorstwa mają duże rezerwy restrukturyzacyjne i ich wykorzystanie pozwoli na zwiększenie wydajności, co zneutralizuje wzrost wynagrodzeń.

SYTUACJA NA GPW

Czwartkowe notowania, choć rozpoczęły się od wzrostu wartości indeksów i cen akcji, zakończyły się spadkami. Po raz pierwszy od początku kwietnia WIG20 zakończył notowania poniżej 3500 pkt.

Obroty – mimo przemiany, którą przeszedł rynek do poranka do popołudnia – były niewielkie, ledwie przekraczając 1,5 mld PLN na całym rynku akcji. Na podstawie tej jednej sesji nie można mówić o niczym więcej niż o pogłębieniu niezbyt bolesnej i gwałtownej korekty.

Jednak wczorajsza sesja była także dwunastą, na ostatnie siedemnaście notowań, kiedy ceny i indeksy spadały. W dodatku sesje wzrostowe przypadły głównie w czasie „majówki”. A to już sygnał słabości rynku. Wygląda na to, że strumień pieniędzy płynący do funduszy inwestycyjnych znacząco zwolnił bieg.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Czwartkowe notowania zakończyły się nieznacznym spadkiem wartości indeksów. Dow Jones i S&P straciły po 0,1 proc., Nasdaq 0,3 proc. Zmiany były niewielkie, a notowania mało interesujące. Choć za takim a nie innym zakończeniem notowań mogły stać przypadkowe posunięcia, agencje donoszą, że inwestorzy wystraszyli się spadku wskaźnika wyprzedzającego koniunktury.

Indeks giełdy w Brazylii spadł o 0,2 proc., w Argentynie wzrósł o 0,4 proc., w Meksyku zyskał 0,45 proc.

Po spadku cen miedzi na rynkach towarowych inwestorzy pozbywali się akcji spółek surowcowych, co zadecydowało o spadku Nikkei o 0,6 proc. do najniższego poziomu od dwóch tygodni. Kospi stracił 0,1 proc., a Hang Seng 0,9 proc.

Shanghai Composite spadł o 0,45 proc.

OBSERWUJ AKCJE

KGHM – posiadacze walorów spółki z pewnością nie mają w ostatnich dniach powodu do zadowolenia. Akcje potaniały w ciągu dwóch tygodni o blisko 12 proc. i po czwartkowej przecenie o 2 proc. cena znalazła się dokładnie na wysokości 100 PLN. Nie można jednak wykluczyć dalszego spadku ponieważ nastroje na rynku miedzi, nie napawają optymizmem. Po domknięciu luki hossy z 5 kwietnia kurs może odbić się od 99 PLN za akcję o kilka złotych w górę, ale seria sześciu czarnych świec z rzędu sugeruje, że na większe wzrosty trzeba będzie sporo poczekać.

BRE Bank – w tym tygodniu po raz pierwszy od wakacji cena akcji spadła poniżej stromej linii trendu wzrostowego. Na wykresie tygodniowym pojawił się sygnał sprzedaży, ale biorąc pod uwagę fakt, że od lipca 2006 walory banku podrożały ze 160 PLN do ponad 520 PLN na początku maja, nie należy się dziwić, że chętnych do zakupów powoli zaczyna brakować. Najbliższy poziom wsparcia znajduje się powyżej 450 PLN za akcję, lecz bardziej ostrożni gracze powinni redukować pozycje po przebiciu 470 PLN, gdzie przebiega średnia z 50 sesji.

POINFORMOWALI PRZED SESJ©

Gant – kupił centrum handlowe (Marino) we Wrocławiu za 81,7 mln PLN. Inwestycja jest finansowana w 55 proc. kredytem, a w 45 proc. środkami własnymi.

Polnord – zawarł umowę przedwstępną na zakup prawa użytkowania gruntów w Łodzi za 45 mln PLN. Spółka chce tam zbudować mieszkania o łącznej powierzchni 40 tys. metrów kwadratowych.

Żurawie Wieżowe – przychody w kwietniu wyniosły 1,6 mln PLN i były o 130 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W pierwszych czterech miesiącach przychody wyniosły 5,24 mln PLN (prognoza na 2007 rok z lutego – 17 mln).

CEZ – przychody za pierwszy kwartał wyniosły równowartość 5,74 mld PLN (wzrost o 8,5 proc.), a zysk netto równowartość 1,7 mld PLN (wzrost o 25 proc.).

Mostostal Zabrze – zawarł umowę ze spółką Budimex na produkcję i montaż konstrukcji stalowej hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu. Wartość kontraktu to 24,5 mln PLN.

Agora – osoba z kierownictwa spółki zbyła 20.430 akcji o łącznej wartości 885 tys. PLN.

Ponar Wadowice – podjął decyzję o zakupie 4 nowych centrów obróbczych i automatycznej tokarki. Łączna wartość inwestycji to 4,9 mln PLN. Prokurent spółki sprzedał 250 akcji (za łącznie 18,3 tys. PLN) i kupił 10.000 praw do akcji o łącznej wartości 517 tys. PLN.

Alchemia – dostała zgodę UOKiK na przejęcie spółki Huta Bankowa z Dąbrowy Górniczej.

Elektrim – spółka zależna (Darimax) kupiła firmę z branży budowlanej – Embud za 16 mln USD.

EMC Instytut Medyczny – podpisał z NFZ umowę na świadczenie usług medycznych o wartości 9,2 mln PLN.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Niewiele wynika z zachowania giełd światowych – niewielkie spadki wartości indeksów powinny raczej pozostać bez wpływu na zachowanie GPW. Dla nas znaczenie mogą mieć spadki cen miedzi i wzrost cen ropy, które oznaczają odpowiednio gorsze warunki dla KGHM i lepsze dla rafinerii.

Rynek pozostawiony sam sobie może być także pod wpływem notowań złotego, które także przeżywają niewielką korektę, ale w sumie spodziewamy się dziś niewielkiej aktywności inwestorów i spokojnej sesji.

W ciągu kilku dni większe szanse dajemy kontynuacji korekty, niż na jej zakończenie.

WALUTY

Niewielkie wahania głównych par walut sprawiły, że dziś rano złotówka kontynuuje trend korekcyjny i traci 0,3 proc. zarówno do euro, jak i dolara. Amerykańska waluta jest dokupienia za 2,81 PLN, a europejska za 3,79 PLN. Wydaje się, że tendencja spadkowa złotówki jest stabilna i nie odwróci się dopóki drożeje dolar na rynkach zagranicznych. Amerykańskiej walucie pomogły wczoraj dobre dane makro ze Stanów (ożywienie w sektorze produkcyjnym) i przy braku ważniejszych publikacji w przyszłym tygodniu, jego wzrosty mogą się utrzymać. Oczywiście, umocnienie dolara może być tymczasowe, jeżeli inwestorzy zaczną realizować zyski. Mogą to zrobić na przykład eksporterzy, uznając, że obecna cena amerykańskiej waluty ich satysfakcjonuje.

Funt i frank zyskują do złotego na otwarciu po 0,2 proc..

SUROWCE

Opublikowany w czwartek raport międzynarodowej grupy badającej rynek miedzi był impulsem, na który czekali inwestorzy od kilku tygodni. Po niezwykle silnej wyprzedaży, cena metalu spadała momentami nawet o więcej niż 6 proc. – ostatecznie zatrzymała się w okolicy 3,30 USD za funt. Chiński popyt, pomimo szybkiego wzrostu został mocno przeszacowany, ponieważ okazało się, że kopalnie mają jeszcze sporo niewykorzystanych mocy i wydobycie przekroczy w tym roku zapotrzebowanie o ok. 280 tys. ton. Dodatkowo eksperci oszacowali, że tendencja pogłębi się i kolejnych miesiącach i na koniec 2008 r. na rynku będzie aż o 520 tys. ton miedzi więcej niż potrzeba. Złoto było w czwartek tańsze o 0,7 proc. niż dzień wcześniej, głównie za sprawą umocnienia dolara na rynku walutowym zarówno względem euro, jak i wobec jena. Za uncję płacono ok. 657 USD.

Baryłka ropy podrożała do 64,8 USD po wiadomościach o kolejnych awariach w amerykańskich rafineriach. USA zwiększyły wprawdzie zapasy ropy i benzyny, ale są one na stosunkowo niskim poziomie, a w tym tygodniu ConocoPhillips, BP oraz Murphy Oil Corp. zamknęły rafinerie produkujące blisko 400 tys. baryłek dziennie.