Open Finance: „Rz” – Polskim finansom grozi kryzys

WYDARZENIE DNIA

Premier Jarosław Kaczyński zapewnił, że żadna grupa społeczna nie zostanie pominięta przy rozdziale owoców wzrostu gospodarczego. Szczodrość premiera może jednak sprowadzić kłopoty na wszystkich.

Rząd jak do tej pory nie przedstawił spójej koncepcji reformy finansów publicznych, zaproponował za to wdrożenie kilku kosztowych rozwiązań – obniżenie składki rentowej, waloryzację rent i emerytur, podwyżki dla lekarzy i nauczycieli. Zdaniem rządu te wydatki w całości uda się sfinansować wyższym wzrostem gospodarczym. Zdaniem ekonomistów w 2009 roku, kiedy gospodarka zwolni bieg, deficyt budżetowy sięgnie 6 proc. PKB i nie uda nam się wejść do strefy euro. O tym i o innych zagrożenianiach mówią ekonomiści przepytywani przez Rzeczpospolitą w artykule „Polskim finansom grozi kryzys”.

SYTUACJA NA GPW

Choć na europejskich giełdach przeważały wczoraj niewielkie wzrosty indeksów, u nas nie było śladu optymistów. WIG20 spadł o 1,5 proc. przy niewielkich obrotach – 682 mln PLN to wynik najsłabszy od połowy lutego.

Ponieważ nasza giełda wyróżniała się in minus na tle rynków europejskich, można sądzić, że także przyczyny spadku były czysto lokalne. Chodzi o wygaszenie popytu przez fundusze inwestycyjne, po tym jak udało im się zakończyć I kwartał roku z dobrymi stopami zwrotu.

Spadek WIG20 zatrzymany został na pierwszym możliwym wsparciu czyli w okolicach 3460 pkt. Wszystkie indeksy – choć są niżej niż w piątek – nadal znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie rekordowych poziomów.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Poniedziałkowe notowania zakończyły się niewielkimi wzrostami indeksów przy Wall Street. Dow Jones zyskał 0,2 proc., a S&P o 0,3 proc., po tym jak na rynek trafiły informacje o kilku planowanych fuzjach i przejęciach, wartych łącznie 44 mld dolarów. Nasdaq zyskał 0,03 proc.

Indeks giełdy brazylijskiej spadł o 0,45 proc., w Argentynie wzrósł o 0,2 proc., a w Meksyku zyskał 1,5 proc. (rekord hossy).

Akcje drożały też na giełdach azjatyckich. Nikkei zyskał 1,3 proc. i niemal wymazał poniedziałkowy spadek. Koreański Kospi zyskał 0,3 proc., a Hang Seng wzrósł o równo 1 proc.

Shanghai Composite wzrósł o 0,7 proc.

OBSERWUJ AKCJE

BZ WBK – w poniedziałek akcje banku wyceniano na koniec dnia na zbliżonym poziomie jak podczas piątkowej sesji, lecz na wykresie świecowym widać niezdecydowanie inwestorów. Na wysokości oporu wyznaczonego przez szczyt z początku lutego utworzyły się dwie świece o długich knotach i krótkim korpusie, sugerujące równowagę popytu i podaży. Kurs rósł nieprzerwanie przez cały marzec, a wartość jednej akcji zwiększyła się w tym okresie o ponad 50 PLN, dlatego korekta w dół nie powinna być dużym zaskoczeniem.

PGNiG – cena akcji po ustaleniu rekordów w okolicach 4,40 PLN od kilku dni spada. Układ wolumenu obrotów z kilku ostatnich sesji sugeruje jednak, że sprzedający walory nie mają zdecydowanej przewagi i mamy do czynienia z realizacją zysków. Poziom 4 PLN za akcję stanowi najbliższe mocne wsparcie, gdzie byki mogą powrócić do głosu.

POINFORMOWALI PRZED SESJ©

Nafta – ma kontrakt z Polimex-Mostostal na pracę przy inwestycji w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej o wartości 2,98 mln PLN.

7 Bulls – spółka przejęła za 1,5 mln PLN Triton Development, firmę przeprowadzającą budowę na warszawskiej Ochocie zespołu apartamentowo-usługowego Triton Park, w którym znajduje się 549 mieszkań. 7Bulls dokapitalizuje spółkę kwotą min. 60 mln PLN.

ING BSK – bank zamierza wypłacić dywidendę z zysku wypracowanego w 2006 r. Decyzja o podziale zysku zapadnie podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy zaplanowanego na dzień 9 maja 2007.

Ulma – zwiększyła w 2006 r. przychody ze sprzedaży do 154,2 mln PLN z 98,5 mln PLN przed rokiem, natomiast zysk netto wzrósł z 18,1 mln PLN do 32,9 mln PLN.

Artman – miał w marcu przychody ze sprzedaży na poziomie 22 mln PLN, czyli o 56 proc. więcej od osiągniętych w marcu 2006 roku.

Kęty – OFE PZU „Złota Jesień” posiada 4,77 proc. kapitału zakładowego, wobec 5,09 proc. przed zmianą zaangażowania.

Point Group – spółka utworzyła firmę TV Point Group, która ma koncentrować działalność telewizyjną wewnątrz grupy medialnej PMPG.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Przed dzisiejszą sesją nastroje powinny być całkiem dobre. Wprawdzie zwyżki z USA trudno uznać za wyraźną zachętę do zakupów, ale już zachowanie rynków azjatyckich, osłabienie jena i wzrost notowań złotego, to już całkiem zgrabna mieszanka. Pamiętajmy też, że WIG20 wczoraj zatrzymał się na poziomie wsparcia na 3460 pkt – jeśli nie ma zdecydowanych sygnałów do sprzedaży akcji, to wsparcie powinno się co najmniej utrzymać.

Przed dzisiejszą sesją zakładamy wzrost WIG20, ale też niewielką aktywność inwestorów – zbliżoną do wczorajszej.

W kolejnych dniach nadal oczekujemy konsolidacji indeksów.

WALUTY

W poniedziałek rano dolar nieznacznie (0,1 proc.) traci wobec euro, ale z dalszym jego osłabieniem może być już problem, bo euro dotarło już do najwyższych od dwóch lat poziomów notowań. W tym tygodniu nie będzie żadnych przełomowych danych makroekonomicznych, więc najrozsądniej założyć, że przez najbliższe dni niewiele się tutaj zmieni.

Jen spada dziś rano o 0,5 proc. wobec dolara i 0,6 proc. wobec euro, co jest dobrą wiadomością dla walut krajów rozwijających się, bo pozwala utrzymywać bardziej ryzykowne pozycje na tych rynkach przez globalnych inwestorów.

Dolar spada dziś rano o 0,3 proc. do 2,88 PLN, euro kosztuje 3,85 PLN, a frank 2,37 PLN.

SUROWCE

W poniedziałek w konflikcie na linii Iran – Wielka Brytania, który jest głównym czynnikiem poruszającym ceny na rynkach surowców, niewiele się zmieniło. Impas w negocjacjach w sprawie uwolnienia brytyjskich marynarzy utrzymuje się, lecz środowisko międzynarodowe naciska na pokojowe rozwiązanie problemu. Analitycy podkreślają, że Iran, który jest czwartym producentem ropy naftowej na świecie, chcąc wywołać wojnę, skorzystałby z bardziej zdecydowanych środków, a obecnie mamy do czynienia jedynie z demonstracją siły przed Stanami Zjednoczonymi. Cena baryłki spadła nieznacznie do poziomu 66 USD.

Potaniało również złoto, ale kupujący nadal kontrolują rynek i po korekcie wzrostu z ostatniego tygodnia możemy oczekiwać powrotu do trendu. Im dłużej ceny metali przemysłowych i energii pozostaną na wysokim poziomie, tym bardziej podrożeją produkty na całym świecie. Tym samym wzrośnie skłonność inwestorów do kupowania złota jako zabezpieczenia przed wysoką inflacją, która pomniejsza faktyczną wartość pieniędzy. We wtorek na azjatyckim rynku za uncję złota płacono 670 USD. Funt miedzi kosztował 317 USD.