Open Finance: Stopy w USA bez zmian, komunikat Fed także

WYDARZENIE DNIA

Z dużej chmury mały deszcz. Komitet Otwartego Rynku nie zmienił stóp procentowych w USA, komunikat nadal zawierał te same tezy – o zagrożeniu inflacją, o umiarkowanym wzroście gospodarczym.

Zarówno decyzja jak i sam komunikat nie zrobiły wrażenia na inwestorach, ponieważ tego mniej więcej się spodziewano. Część inwestorów miała tylko cichą nadzieję, że w komunikacie po posiedzeniu znajdą coś, co pozwoli rynkom choćby domniemywać, że możliwe są obniżki stóp procentowych, ale FOMC nie dał takiego sygnału. Wobec tego inwestorzy znów muszą na własną rękę szukać takich sygnałów w danych makro.

Pierwsza okazja już dziś – dziś poznamy dochody i wydatki Amerykanów (14:30), indeks aktywności managerów w regionie Chicago (15:45) i indeks zaufania konsumentów publikowany przez Uniwersytet Michigan.

SYTUACJA NA GPW

Czwartkowe notowania okazały się wcale udaną próbą odrobienia strat z środy. WIG20 zyskał 1,9 proc., a WIG 1,2 proc., co przy obrotach na poziomie 2,1 mld złotych należy uznać za sukces rynku i uznać, że cel – zminimalizowanie strat z środy – został osiągnięty.

Oczywiście trzeba dodać, że główną część obrotu wygenerowały akcje czterech spółek – Telekomunikacji, PKO BP, PKN i KGHM, ale w czasie środowych spadków sytuacja była podobna.

Na całym rynku akcji tylko nieco więcej spółek drożało niż taniało. Jeśli kursy faktycznie wyciągane są przez TFI, to można się zorientować, z którymi spółkami fundusze wiążą większe nadzieje, a których starają się pozbyć przed zakończeniem półrocza, aby nie raportować ich posiadania w raportach półrocznych.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Wczorajsza sesja za oceanem przebiegła spokojnie, przy większych wahaniach przed samą decyzją Fed, która okazała się zgodna z oczekiwaniami rynku, co sprawiło, że indeksy S&P i Dow Jones pozostały blisko poziomów z końca poprzedniej sesji. W związku wysoką inflacją, stopy procentowe zostały pozostawione bez zmian, chociaż część inwestorów miała nadzieję na ich obniżenie, w celu ratowania rynku nieruchomości. Fed uznał jednak, że spowolnienie w tym sektorze nie zagraża utrzymaniu średniego tempa wzrostu gospodarczego.

Brazylijski Bovespa również się nie zmienił.

Dużo lepiej radziły sobie giełdy azjatyckie, dzięki dobrym danym makro z Japonii, gdzie stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie najniższym od 9 lat. Nikkei zyskał 1,15 proc., a Hang Seng nie zmienił się od wczoraj.

OBSERWUJ AKCJE

Agora – pomimo odrabiania strat przez większość spółek na wczorajszej sesji, akcje Agory straciły prawie 4 proc., po 6 procentowym spadku dzień wcześniej. Było to spowodowane publikacją wyceny spółki przez HSBC na poziomie 37,7 PLN. Kurs potwierdził, tym samym, trend spadkowy, przebity poziom 42 PLN jest teraz poziomem oporu. Najbliższe wsparcie znajduje się na 39 PLN.

MOL – Od piątku do wtorku, spółka silnie wzrosła a ostatnie dwie sesje były mocno spadkowe. Ponieważ obroty w czasie wzrostów były niewielkie i malały, a przy spadkach, znacznie większe i rosły, można spodziewać się, że sygnał kupna był fałszywy. Potwierdzają to wskaźniki techniczne- RSI dał sygnał sprzedaży, a MACD wygeneruje podobny, przy pogłębieniu spadków. Kluczowe znaczenie ma obrona poziomu 400 PLN- jeżeli kurs spadnie 10 PLN niżej, będzie to sygnał sprzedaży.

POINFORMOWALI PRZED SESJ©

Bioton – rosyjska spółka zależna, Bioton Wostok, podpisał kolejne umowy sprzedaży insuliny o wartości 8,5 mln USD oraz 838 tys. USD.

LC Corp – w piątek akcje spółki deweloperskiej zadebiutują na warszawskim parkiecie. Inwestorzy, którzy zdecydowali się nabyć akcje w ofercie publicznej, płacili 6,50 PLN za sztukę.

Jago – spółka odwołała prognozy wyników finansowych na 2007 r. ponieważ nie spełniono podstawowego założenia, jakim była budowa magazynu pod Warszawą.

IDM – członek rady nadzorczej sprzedał w transakcji pakietowej 480 tys. akcji spółki uzyskując cenę 12,5 PLN za szt.

MCI – fundusz biotechnologiczny MCI.BioVentures pozyskał 10 mln PLN ze środków PARP. MCI zobowiązało się dołożyć drugie tyle i do końca 2008 roku zainwestować pieniądze w ok. 5 spółek w początkowej fazie rozwoju.

Alchemia – pozyskała od ABN Amro kredyt bankowy na sfinansowanie zakupu Huty Batory na kwotę 150 mln PLN.

Ropczyce – fundusze zarządzane przez PKO TFI posiadają 6,11 proc. akcji spółki, przed dokonaniem transakcji kupna miały 3,94 proc.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Dziś ostatnia sesja tygodnia, miesiąca, kwartału, półrocza. Półrocza bardzo udanego dla inwestorów giełdowych a tym samym dla klientów TFI. Na tyle udanego, że nie ma powodów aby dziś sztucznie podciągać wyceny – funduszom wystarczy, jeśli dzień zakończy się na tym samym poziomie co wczoraj.

Sytuacja na światowych rynkach jest lekko sprzyjająca. Neutralne zachowanie giełd amerykańskich, rynków walutowego i surowcowego nie są ani przeszkodą ani zachętą do kupowania akcji. Jedynie rynki azjatyckie zrobiły dziś rano dobre wrażenie – wystarczy, żeby Europa rozpoczęła dzień spokojnie, może od lekkiej zwyżki.

W ciągu dnia mogą nam zagrozić dane o prognozowanej inflacji za czerwiec w strefie euro, po południu porcja danych z USA.

Spodziewamy się dziś spokojnej sesji i umiarkowanej zwyżki indeksów z obrotami poniżej 2 mld złotych na całym rynku akcji.

WALUTY

Posiedzenie amerykańskich władz pieniężnych nie zaskoczyło inwestorów z rynków walutowych. Stopy procentowe pozostawiono na poziomie 5,25 proc., a komunikat FOCM nadal wskazuje na ryzyko pojawienia się wyższej inflacji, dzięki czemu dolar umocnił się nieznacznie wobec euro do 1,3433 EUR. Inwestorzy poznali ostateczne dane o wzroście PKB w pierwszym kwartale, które pokazały że gospodarka USA jeszcze nie otrząsnęła się z problemów i rozwijała się w tempie 0,7 proc. (wcześnie mówiono o 0,8 proc. r/r).

Brytyjski funt był najmocniejszy w stosunku do dolara od dwóch miesięcy, w czym pomogły dobre dane z rynku nieruchomości, ale również komentarze członków Banku Anglii, którzy podkreślili, że presja inflacyjna jest wciąż wysoka i dalsze zacieśnianie polityki monetarnej jest możliwe jeszcze w tym roku.

SUROWCE

Wczorajsza decyzja Fed, o pozostawieniu stóp niezmienionych przekłada się na niewielkie ruchy na rynku surowcowym.

Cena ropy na londyńskiej giełdzie jak na razie pozostaje niewzruszona sytuacją na rynku paliwowym w Stanach, gdzie spadek zapasów budzi obawy o zaspokojenie popytu, przed nadchodzącym Dniem Niepodległości. Dziś rano baryłka brenta kosztuje 70,60 USD. Rosły natomiast ceny w Nowym Jorku i różnica między tamtejszą ropą typu crude, a londyńskim brentem jest najmniejsza od 3 miesięcy, co powinno wywołać presję na wzrosty w Londynie.

Po wczorajszym silnym wzroście wywołanym strajkami w Ameryce Południowej, cena miedzi utrzymuje się w okolicy 7,525 USD za tonę.

Zatrzymanie wzrostów cen surowców przełożyło się na zmniejszenie obaw o inflację, a w konsekwencji, spokój na rynku metali szlachetnych. Złoto przestało rosnąć, zatrzymując się w okolicy 648 USD za uncję.