Open Finance – Tygodniowy Przegląd Rynku Finansowego – 27 stycznia 2006

Inwestycje gwarantowane

Najatrakcyjniejsze inwestycje w PLN, oprocentowanie stałe (dla kwoty 10 000 na okres 12 miesięcy):

Nazwa instytucji

Wartość inwestycji na koniec okresu (netto)

Oprocentowanie inwestycji (brutto)

Kapitalizacja

Getin Bank

10 405,00

5,00%

na koniec okresu

OPEN Finance

10 344,25

4,25%

na koniec okresu

Dominet Bank / Euro Bank

10 340,02

4,20%

na koniec okresu

Rynek walutowy

KURSY NBP, Fixing 27.01.2006

Kupno

Sprzedaż

PLN/USD

3,0933

3,1557

PLN/EUR

3,7887

3,8653

PLN/CHF

2,4437

2,4931

Polski rynek walutowy

W ciągu minionego tygodnia złoty zyskał na wartości. Co prawda początkowo istniały jeszcze obawy o uchwalenie budżetu na 2006 r. przez Sejm, ale po wtorkowym głosowaniu rynek odetchnął. Nie oznacza to, że sytuacja na scenie politycznej stała się bardziej stabilna. Naszej walucie pomagały również napływy środków z globalnych funduszy inwestycyjnych, które lokowały swoje pieniądze na naszej giełdzie i w obligacjach skarbowych.

Rynek czeka już na wtorkowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oraz dane o dynamice PKB w 2005 r. Słabsze dane o sprzedaży detalicznej umocniły wiarę inwestorów w decyzję RPP, obniżającą stopę referencyjną o 25 punktów bazowych (w tej chwili wynosi ona 4,5 proc.).

Na koniec tygodnia euro kosztowało 3,81 PLN (wobec kursu 3,84 na początku tygodnia), a dolar amerykański kosztował 3,15 PLN (wobec 3,16 PLN).

Zagraniczny rynek walutowy

Początek ubiegłego tygodnia oznaczał straty dolara amerykańskiego w obliczu obaw o wzrastający amerykański deficyt handlowy. Kurs EUR/USD wzrósł w poniedziałek do poziomu prawie 1,23 USD, a kurs USD/JPY spadł w tym samym czasie do poziomu 114 JPY. Jednak dalsza część handlu w minionym tygodniu upłynęła pod znakiem odrabiania strat przez walutę amerykańską. Taki stan rzeczy został wywołany głównie przez dobre dane o zamówieniach na dobra trwałe w grudniu 2005 r.

Koniec tygodnia przyniósł rozczarowujące dane odnośnie tempa PKB w IV kwartale 2005 r. Analitycy oczekiwali spadku do 2,8 proc., ale dane ogłoszone oficjalnie mówią o wartości 1,1 proc. Za taki spadek odpowiedzialne są m.in. zastój na rynku nieruchomości oraz słabszy popyt konsumpcyjny.

Na koniec tygodnia kurs EUR/PLN wyniósł 1,21, a kurs USD/JPY 117 JPY. Przez wspomniane dane o PKB trend wzrostowy dolara został wyhamowany.

Polski rynek obligacji i stóp procentowych

Polski rynek obligacji różnie reagował na sytuację gospodarczą oraz na doniesienia ze sceny politycznej. Ceny obligacji w przeciągu całego tygodnia nie zmieniły się drastycznie, chociaż wartość obligacji 2-letnich wzrosła (ich rentowność spadła z 4,39 proc. do 4,33 proc.), a obligacji 10-letnich spadła (rentowność w przeciągu całego tygodnia wzrosła z 4,94 proc. do 4,98 proc.). Jednym z czynników, który utrzymał popyt na obligacje skarbowe, były dane o sprzedaży detalicznej, której dynamika w grudniu 2005 r. była niższa niż oczekiwał rynek. Dało to kolejny impuls dla inwestorów, którzy oczekują, że na najbliższym posiedzeniu, RPP obniży stopy procentowe. Polskim obligacjom pomogły również wzrosty cen na koniec tygodnia w tym segmencie rynku w Europie.

Jeśli RPP zdecyduje się na obniżkę we wtorek i komentarz po posiedzeniu nie wykluczy dalszych obniżek, to ceny nadal mogą wzrastać.

Zagraniczne rynki obligacji i stóp procentowych

Na amerykańskim rynku obligacji mieliśmy do czynienia ze spadkiem cen. Za główną przyczynę takiego stanu (był to największy tygodniowy spadek od października zeszłego roku) uważa się słaby popyt na dwóch aukcjach organizowanych przez Departament Skarbu oraz dane, które mówią o tym, że gospodarka po słabszym IV kwartale 2005 r., w 2006 r. nabiera tempa. Oczywiście spadki cen zostały wyhamowane w piątek po ogłoszeniu danych o tempie wzrostu PKB w IV kwartale (tempo 1,1 proc. było znacznie niższe od przewidywanego przez rynek), jednak rentowności obligacji 10-letnich wzrosły o 16 punktów bazowych

w całym tygodniu, windując rentowność do poziomu 4,51 proc.

W Europie również już kolejny tydzień ceny obligacji spadały. Przekonanie o poprawiającej się sytuacji gospodarczej w strefie euro sprawiło, że rentowności obligacji 2-letnich znalazły się na najwyższym poziomie od grudnia 2002 r. Rentowność ta dla 2-letnich niemieckich „bundów” wyniosła 2,94 proc. ,a dla obligacji 10-letnich 3,5 proc.

Podobna sytuacja miała miejsce również na rynku japońskim (tam obligacje tracą na wartości właściwie od trzech tygodni). Ceny papierów spadają, reagując na raporty wskazujące, że okres deflacji kończy się, a ceny będę rosły. Rentowność obligacji 10-letnich (z terminem wykupu w 2015 r.) wzrosła o 7 punktów bazowych do poziomu 1,54 proc.

Polski rynek akcji

Hossa wciąż trwa

W minionym tygodniu indeks największych spółek WIG20 wzrósł o 0,96 proc. do poziomu 2 937,66 pkt. Motorami wzrostu były KGHM, któremu sprzyjają rekordowe notowania miedzi (cena tony tego surowca przekroczyła już 4,8 tys. USD), oraz PKO BP po wydaniu pozytywnych rekomendacji przez analityków z ceną docelową 38 PLN.

Po przeciwnym biegunie znalazły się walory takich spółek jak Agora, PKN Orlen, TPSA, MOL, Kęty, Pekao SA. Wszystkie z wyżej wymienionych spółek znajdują się już od dłuższego czasu w trendzie horyzontalnym, a niektóre z nich jak PKN Orlen i Agora na wykresach swoich notowań utworzyły formacje podwójnego szczytu. Jeśli w najbliższym czasie nie przebiją swoich najwyższych wycen, może to zapowiadać odwrócenie trendu na spadkowy.

Mimo że KGHM ma niemal 20 proc. udziału w indeksie, ciężko jest wyobrazić sobie kolejne rekordy na WIG20 bez udziału pozostałych spółek. Być może po utrzymaniu pozytywnej rekomendacji od ML z wyceną docelową na poziomie 29,30 PLN do spółek wzrostowych dołączy TPSA.

W minionym tygodniu wzrostom na naszym parkiecie sprzyjała pozytywna atmosfera na rynkach zagranicznych, które w ciągu ostatnich trzech dni zdołały odrobić straty z zeszłych tygodni. Negatywne informacje takie jak obniżenie perspektywy ratingowej dla Węgier do „negatywnej” czy zaskakująco niski wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych w czwartym kwartale (1,1 proc. wobec oczekiwanych 2,8 proc.) zostały przez rynek zignorowane, powodując jedynie chwilową wyprzedaż.

W bieżącym tygodniu rynek będzie czekał na decyzje dotyczące stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i w Polsce. Mimo słabych danych dotyczących dynamiki wzrostu PKB w USA, kolejna podwyżka o 0,25 proc. może być przesądzona. Decyzja RPP wydaje się być mniej pewna ze wskazaniem na obniżkę. Na rynku można spotkać się z opiniami, że ministerstwo finansów aby zachęcić RPP do obniżki stóp procentowych poprzez banki w Londynie, stabilizuje kurs EUR/PLN wystawiając zlecenia sprzedaży EUR po 3,83.

Gdyby RPP zdecydowała się obniżyć stopy procentowe, ministerstwo mogłoby wycofać swoje zlecenia sprzedaży EUR uznając, że osiągnęło swój cel. Taki ruch może wywołać wzrost notowań walut obcych, który z możliwym wzrostem rentowności obligacji w USA mógłby wywołać realizację zysków przez zagranicznych inwestorów na naszym parkiecie.

Z drugiej strony mamy wciąż bardzo duży napływ środków do funduszy inwestycyjnych, który powoduje, że każdy spadek cen akcji jest wykorzystywany do ich zakupu przez zarządzających funduszami.

Zagraniczne rynki akcji

EUROPA Europejscy inwestorzy nie mają powodów do narzekań. W zeszłym tygodniu główne indeksy zyskały.

CAC40 +4,85 proc.

DAX +6,25 proc.

FTSE +2,7 proc.

Słabe wyniki w IV kwartale 2005 r. zanotował największy europejski producent elektroniki, holenderski koncern Philips. Jego zysk spadł w porównaniu z tym samym okresem 2004 r. aż o 33 proc. do 332 mln EUE. Mimo że sprzedaż produktów wzrosła o 6 proc. (głównie dzięki produktom LCD), to na wyniku finansowym zaważyły straty osiągane przez spółkę joint-venture, produkującą tradycyjne telewizory i monitory.

Niemiecki koncern Thyssen-Krupp wycofał się z wyścigu o przejęcie kanadyjskiego producenta stali Dfasco, oddając tym samym pola swojemu konkurentowi – firmie Arcelor.

Niemiecki producent obuwia i sprzętu sportowego Adidas-Salomon przejął amerykańskiego Reeboka. Zdaniem analityków, nowa firma stała się poważnym konkurentem dla dotąd niezagrożonego koncernu Nike w walce o miano lidera branży.

USA Amerykańska gospodarka w IV kwartale 2005 r. wzrosła tylko o 1,1 proc. Mimo 3,5-proc. wzrostu w całym 2005 r., jest to najmniejszy wzrost PKB od 3 lat.

Indeksy za oceanem w minionym tygodniu zyskały.

DOW JONES +2,35 proc.

NASDAQ +2,9 proc.

S&P +1,95 proc.

Ford dołączył do grona amerykańskich spółek przeżywających problemy branży motoryzacyjnej. Ten drugi pod względem wielkości producent aut w USA zamierza zredukować zatrudnienie o 30 tys. i zamknąć 14 fabryk. Po ogłoszeniu planu restrukturyzacji, akcje firmy wzrosły o 5 proc.

Zysk firmy Microsoft wzrósł w ostatnim kwartale ubiegłego roku o 5 proc. do poziomu 3,65 mld USD. Akcje spółki wzrosły po tych informacjach o 5 proc.

AZJA Gospodarka Chin po raz kolejny zadziwiła analityków. Tempo jej rozwoju w 2005 r. wyniosło 9,9 proc., przekraczając wszelkie wcześniejsze prognozy.

Z kolei japońska nadwyżka handlowa spadła w grudniu 2005 r. o 19,3 proc. r/r do poziomu 914 mld jenów (ok. 7,9 mld USD).

Główne azjatyckie indeksy zyskały.

HANG SENG +1,94 proc.

KOSPI +6,0 proc.

NIKKEI +6,25 proc.

Koncern Sony opublikował bardzo dobre wyniki finansowe za IV kw. 2005 r. Zysk wyniósł 1,75 mld USD (wzrost o 47 proc. w porównaniu z wcześniejszym kwartałem) i zaprzeczył prognozom analityków, spodziewających się (zresztą jak sama firma) straty.

Największy południowokoreański producent samochodów Kia Motors poinformował, że jego zysk w 2005 r. wzrósł o 2,9 proc. do poziomu 680,9 mld wonów (ok. 700,4 mln USD).

RYNEK FUNDUSZY INWESTYCYJNYCH W POLSCE

Rodzaje funduszy inwestycyjnych

Analizując politykę inwestycyjną poszczególnych funduszy, możemy podzielić je następująco: fundusze agresywne (akcji), fundusze mieszane (zrównoważone, stabilnego wzrostu), fundusze bezpieczne (rynku pieniężnego, obligacji). Dokonując wyboru funduszy powinniśmy przede wszystkim określić jaki poziom ryzyka inwestycyjnego jesteśmy w stanie zaakceptować. Należy też wziąć pod uwagę oczekiwane zyski, okres inwestycji, a w wypadku funduszy – politykę inwestycyjną funduszu oraz koszty.

Wyniki rynku funduszy TFI w Polsce: ostatnie 3 lata

Wyniki rynku funduszy TFI w Polsce: ostatnie 12 miesięcy

TEMAT TYGODNIA – Emerytura w Twoich rękach

Od kilku lat w Polsce funkcjonuje nowy, trójfilarowy system emerytalny, w którym poza obowiązkowymi składami, wprowadzono możliwość dobrowolnego oszczędzania na emeryturę. Warto sprawdzić z czego składać się będzie nasze przyszłe świadczenie oraz ile moglibyśmy uzbierać, oszczędzając w ramach programów dodatkowych. One bowiem mogą wypracować znaczną część naszej emerytury.

Nowy system emerytalny obowiązuje od 1999 r. Jego podstawową cechą jest struktura oparta na trzech filarach. Poza instytucją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który gromadzi składki w ramach pierwszego z nich, wprowadzono powszechne towarzystwa emerytalne. Ich głównym zadaniem jest inwestowanie pieniędzy na rynkach kapitałowych za pośrednictwem otwartych funduszy emerytalnych. Towarzystwa tworzą drugi filar polskiego systemu emerytalnego – podobnie jak w przypadku pierwszego, przynależność do filaru drugiego jest obowiązkowa.

Kolejny, trzeci filar, został zaprojektowany jako uzupełnienie poprzednich dwóch. Zalicza się do niego tzw. pracownicze programy emerytalne (PPE), indywidualne konta emerytalne (IKE) oraz inne formy oszczędnościowe, np. fundusze inwestycyjne. Ta część inwestycji emerytalnej jest dobrowolna i uzależniona od dodatkowych pieniędzy przyszłego emeryta.

Po wejściu w życie nowego systemu emerytalnego powszechna była opinia, że dzięki niemu przyszłe emerytury będą wyższe. Wrażenie potęgowały reklamy towarzystw emerytalnych, które obiecywały przystępującym zasobną jesień życia. Tymczasem według wstępnych szacunków, wysokość naszej emerytury może wynosić ok. 50-60 proc. ostatniego wynagrodzenia. Niewykluczone oczywiście, że wskaźnik ten się zmieni – w końcu nowy system funkcjonuje dopiero od kilku lat. Jeśli jednak stać nas na to, aby oszczędzać, warto podejść do tego poważnie. Im szybciej zaczniemy, tym mniej będzie nas to obciążać.

rozpoczęcie inwestowania

wysokość miesięcznej składki

okres oszczędzania

ile zgromadzisz
w wieku 65 lat*

25 rok życia

250 PLN

40 lat

1,17 mln PLN

30 rok życia

400 PLN

35 lat

1,18 mln PLN

40 rok życia

900 PLN

25 lat

1,01 mln PLN

Jak uzbierać milion na emeryturę – plan dla 25-, 30- i 40-latka

* zakładana stopa zwrotu 9 proc. średniorocznie

Pod hasłem „trzeci filar” kryje się kilka finansowych propozycji.

Wspomniane już pracownicze programy emerytalne zostały pomyślane jako zorganizowana, zbiorowa forma oszczędzania na emeryturę. Program może utworzyć jeden lub dwóch pracodawców prowadzących działalność nieprzerwanie od trzech lat i zatrudniających przynajmniej trzech pracowników. Wypłata zgromadzonych środków następuje po ukończeniu przez uczestnika 70 roku życia (istnieją wyjątki).

PPE składają się z dwóch rachunków. Pierwszy to rachunek składek podstawowych, finansowany przez pracodawcę w kwocie ustalonej w umowie zakładowej (nie więcej niż 7 proc. wynagrodzenia brutto), drugi to rachunek składek dodatkowych, opłacany przez pracownika w kwocie określonej w umowie zakładowej.

Kolejną propozycją są wprowadzone w 2004 r. indywidualne konta emerytalne (IKE), których podstawową zaletą jest możliwość uniknięcia 19-proc. podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki) wypracowanych w czasie opłacania programu. Minusem rozwiązania jest jednak ograniczenie rocznych wpłat na konto do 150 proc. prognozowanego średniego wynagrodzenia na dany rok. Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2006 r. prognozowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce rynkowej wyniesie 2 452 zł. Oznacza to, że w ciągu 2006 r. na IKE będzie można wpłacić maksymalnie 3 678 zł.

Oferta dostępna jest w towarzystwach funduszy inwestycyjnych, towarzystwach ubezpieczeniowych, bankach i biurach maklerskich.

Programy emerytalne nie cieszą się dużą popularnością. Do tej pory w Polsce zarejestrowano 1 tys. pracowniczych programów emerytalnych, z których aktualnie funkcjonuje 807. Nie lepiej wygląda statystyka indywidualnych kont emerytalnych. Na koniec listopada 2005 r. otwartych było ponad 311 tys. rachunków. Według wstępnych założeń twórców systemu, z oferty miało skorzystać nawet kilka milionów Polaków…

Pieniądze z przeznaczeniem na emeryturę możemy zainwestować również w inne instrumenty finansowe. Najłatwiej skorzystać z funduszy inwestycyjnych lub gotowych programów systematycznego oszczędzania, proponowanych także przez TFI. Zwiększą one wysokość emerytury z dwóch obowiązkowych filarów.

Twoja inwestycja

Twoja emerytura

okres oszczędzania

wysokość miesięcznej składki

miesięczna wysokość emerytury

okres wypłacania

zgromadziłeś*

20 lat

500 PLN

2 707 PLN

30 lat

336,4 tys. PLN

25 lat

400 PLN

3 791 PLN

25 lat

451,8 tys. PLN

30 lat

300 PLN

4 978 PLN

20 lat

553,3 tys. PLN

Ile może być warta dodatkowa inwestycja emerytalna w ramach III filaru

* zakładana stopa zwrotu 9 proc. średniorocznie

Oszczędzając co miesiąc kilkaset złotych, w przyszłości będziemy mogli wypłacać miesięcznie nawet kilka tysięcy złotych dodatkowej emerytury.

Znajomość systemu emerytalnego nie jest wymagana, ale im więcej będziemy wiedzieć o zasadach nim rządzących, tym większe prawdopodobieństwo, że nasza przyszła emerytura będzie wyższa. Pokazuje to przykład III filaru emerytalnego, który w Polsce – mimo zabiegów takich jak choćby wprowadzenie indywidualnych kont emerytalnych – wciąż jest mało znany. Warto pamiętać o prognozach – emerytura gromadzona tylko w dwóch filarach może niektórych rozczarować.