Tak w skrócie można by podsumować dzisiejsze notowania. Wtorkowa sesja nie była więc zbyt ciekawa, o czym świadczy także wartość przeprowadzonych transakcji, która dla spółek z WIG20 przekroczyła ledwie 800 mln złotych. Więcej niż połowa tej kwoty przypadła na dwie spółki – KGHM i PKN Orlen. Tak jak wcześniej przewodziły one serii zwyżek, tak i tym razem uwaga inwestorów skupiała się na nich (zresztą nie bez przyczyny – to te akcje mają największy wpływ na WIG20). Po za tym, nieco więcej uwagi poświęcano dzisiaj PKO BP i Telekomunikacji Polskiej (cała czwórka zakończyła dzień spadkami), reszta w zasadzie nie interesowała inwestorów.
Można się było spodziewać takiego obrotu sprawy – za nami trzy mocno wzrostowe sesje, których serię przerwaliśmy dziś, bo dłużej GPW chyba nie mogła opierać się spadkom na świecie. Zachowanie rynku jest wręcz książkowe – obroty rosną w czasie zwyżki, maleją – jak dziś – gdy ceny idą w dół. Wsparcie dla WIG20 wyznacza poziom dzisiejszego zamknięcia, niżej psychologiczna bariera 3 tys. punktów, a jeszcze niżej granica 2 910 – 2 930 punktów. Oporem jest z kolei poziom, który wczoraj i dziś powstrzymał wzrosty, czyli okolice 3 070-80 punktów.
Na szerokim rynku liczba spółek taniejących była tylko nieznacznie wyższa od drożejących. Giełda nie zmieniła liderów – od początku dnia mocno drożały akcje Hydrobudowy i Polnej, taniały papiery SkyEurope i Elektrimu, który w nocy opublikował komunikat zawierający całą serię niekorzystnych dla spółki orzeczeń sądowych. Martwi mocny spadek Optimusa (przed publikacją wyników, które do tej pory nie były najlepsze) oraz Agory.
W Europie dominowały dziś spadki indeksów, gdzie niegdzie przekraczające 1 proc. BUX stracił 1,3 proc.
Złoty wahał się dziś w niewielkim zakresie. Za euro płacono 4,03 PLN, za dolara 3,16 PLN, a za franka szwajcarskiego 2,57 PLN.