Te informacje powinny dodać skrzydeł inwestorom na całym świecie, bo sektor nieruchomości w Stanach spędza sen z powiek rynkom finansowym chyba bardziej nawet niż samym Amerykanom. Jednak mimo pozytywnej wymomy danych nie wywarły one większego wrażenia na inwestorach – być może ich waga była przeceniana.
Na miano wydarzenia dnia bliżej naszego podwórka zasługują doniesienia o interwencjach słowackiego banku centralnego w obronie korony, czy też raczej przeciw niej – celem interwencji było osłabienie słowackiej waluty, która jest rekordowo mocna wobec euro. W piątek Komisja Europejska zgodziła się na rewaluację słowackiej waluty o 8,5 proc. wobec euro.
SYTUACJA NA GPW
Dzisiejsze notowania przyniosły uspokojenie nastrojów. Rynek nie okazał się dość silny – zgodnie z oczekiwaniami – by WIG20 mógł rosnąć przez piątą sesję z rzędu. Obroty były na tyle skromne by śmiało mówić o korekcie – to nie jest żaden zwiastun nadchodzącej giełdowej apokalipsy, lecz zwykły dzień wytchnienia, po tym jak w ciągu czterech sesji WIG20 zyskał 220 punktów i to w niezbyt przejrzysty sposób (piątkowy fixing i wczorajsza końcówa udowodniły, że niewiele potrzeba kapitału by indeks podnieść). Korekta była więc potrzebna i konsolidacja powinna się przedłużyć także o jutrzejszą sesję.
Warto zauważyć że mWIG40 i sWIG80 zaliczyły dziś bardzo płytką korektę w czasie sesji, ale notowania kończyły już na plusie. Małe i średnie spółki wciąż mają swoich amatorów, a ten układ może się zakończyć dopiero, jeśli na rynku pierwotnym pokażą się większe i konkurencyjne oferty.
GIEŁDY W EUROPIE
Bank Japonii zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 0,5%. W Europie uwagę inwestorów przykuwają kolejne komunikaty o fuzjach i przejęciach, których wartość wyniosła od początku roku ok. 320 mld USD. Akcje banku Barclays zyskały 3,3 proc. po potwierdzeniu wiadomości o planowanym połączeniu z holenderskim bankiem ABN Amro. Analitycy JP Morgan spodziewają się dalszej konsolidacji sektora bankowego, ale zwracają również uwagę na nowe regulacje w branży lotniczej – tanie linie lotnicze mogą być atrakcyjnym celem przejęć dla liderów, którzy stracą monopol na loty transatlantyckie. Credit Suisse obniżył rekomendację dla europejskich mediów do ‚niedoważaj’ w związku z ekspansją internetowych portali i wyszukiwarek.
WALUTY
Na rynku walutowym wydarzeniem dnia była interwencja słowackiego banku centralnego, który próbował – z powodzeniem – osłabić swoją walutę.
Słowacka korona mimo perturbacji na światowych rynkach stale się umacnia, także dzięki bardzo wysokiemu wzrostowi PKB. W efekcie Słowacja, która wprowadziła już swoją walutę do korytarza ERM2, który jest przedsionkiem do euro, poprosiła Komisję Europejską o zgodę na zmianę zakresu korytarza wahań korony wobec euro. KE zgodziła się na to w piątek i obecnie kurs euro powinien się zawierać w przedziale 30-40 koron. Jednak po rewaluacji korona nadal się umacniała, a kurs euro spadł do 32,8 SKK. Bank centralny zdecydował się więc na interwencję na rynku walutowym, która przyniosła zamierzony skutek – korona spadła o 1,8 proc. (euro podrożało do 33,4 SKK). Warto w tym kontekście pamiętać, że interwencje banków centralnych rzadko kiedy kończą się sukcesem dla interweniujących. Zapewne obejrzymy jeszcze nie jedną próbę umocnienia korony przez zagranicznych inwestorów.
Złoty nieznacznie tracił dziś na wartości i można to wiązać z osłabieniem korony. Frank ponownie kosztował powyżej 2,40 PLN, dolar wart był 2,915 PLN, a euro 3,873 PLN.
SUROWCE
We wtorek złoto podrożało o ponad 1 proc. i kosztowało ok. 660 USD za uncję. Amerykański dolar tracił na wartości po danych z rynku nieruchomości, które pokazały, że liczba pozwoleń na budowę spadła w lutym o 2,5 proc. Metale szlachetne poruszają się z reguły w przeciwnym kierunku do dolara, gdyż inwestorzy traktują je jako zabezpieczenie przed niepewną sytuacją ekonomiczną. Od początku roku cena złota wzrosła o 3,5 proc. podczas, gdy dolar potaniał w stosunku do koszyka sześciu głównych walut o 0,5 proc.
Sygnały zza oceanu nie są jednoznaczne – wzrost liczby rozpoczętych o 9 proc. budów udowadnia, że pesymizm analityków był zbyt dalekoidący. Cena miedzi, którą wykorzystuje się głównie w budownictwie, wzrosła do ok. 305 USD za funt ustalając nowy tegoroczny rekord. Ropa nieznacznie drożała, choć na rynek nie napłynęły żadne przełomowe wiadomości, a inwestorzy oczekują na środowe dane o stanie rezerw USA. Za jedną baryłkę trzeba było zapłacić pod koniec dnia 59,9 USD.
KALENDARIUM FUNDUSZY
Firma zarządzająca aktywami Robeco wprowadziła na polski rynek sześć nowych funduszy inwestycyjnych rozszerzając swoją ofertę do dziesięciu produktów. Część z nich dostępna jest w oddziałach BGŻ. Klienci Banku BGŻ i Biura maklerskiego BGŻ od niedawna mogą inwestować w 11 funduszy Union Investment TFI, do których we wtorek dołączył UniAkcje: Nowa Europa FIO, lokujący środki w akcje spółek z Europy Środkowowschodniej.