W 2012 roku odsetek opóźnionych płatności wobec banków, ubezpieczycieli, firm leasingowych i factoringowych osiągnął niemal 20%, a średni termin płatności wydłużył się o połowę. Rosnące zatory płatnicze w sektorze finansowym wpłynęły na wzmożone kontrole potencjalnych kontrahentów, a w dłuższej perspektywie mogą spowodować ograniczenie środków na finansowanie inwestycji w innych branżach.
Instytucje finansowe, takie jak banki, ubezpieczyciele, firmy leasingowe i factoringowe, mają za sobą trudny rok. Od stycznia odnotowano 9 upadłości firm w tym sektorze, w tym 3 spółek akcyjnych. Jednak najbardziej spektakularna była upadłość firmy Amber Gold, której problemy mocno odbiegały od tych, z którymi borykała się cała branża.
W kończącym się roku, instytucje finansowe musiały zmierzyć się z problemem zatorów płatniczych. Początek roku nie zapowiadał większych problemów, jednak w połowie roku sytuacja uległa diametralnej zmianie. Na przestrzeni zaledwie 4 miesięcy obserwowaliśmy wzrost opóźnionych płatności z poziomu 12,64% w kwietniu do 19,83% w sierpniu– zauważa Michał Modrzejewski, Dyrektor w Dziale Analiz Branżowych Euler Hermes.
Wraz ze wzrostem odsetka opóźnionych płatności, wobec instytucji z sektora finansowego, wydłużał się również średni termin płatności. Jeszcze na początku roku statystyczna płatność wobec instytucji finansowej wynosiła 68 dni, a w sierpniu była już dłuższa o 24 dni i osiągnęła 92 dni.
Wzrost opóźnień w płatnościach spowodował, że przedstawiciele instytucji finansowych zaczęli bardziej wnikliwie prześwietlać swoich kontrahentów. Na przestrzeni tego roku odnotowaliśmy wzrost zamówień, o ponad 110%, na raporty kredytowe, pokazującekondycję finansową partnerów biznesowych – komentuje Rafał Małek, Dyrektor w Dziale Informacji Euler Hermes.
Wrzesień i Październik przyniosły nieznaczną poprawę w terminowym realizowaniu płatności, jednak sytuacja nie powróciła jeszcze do tej z początku roku.
Jeżeli w przyszłym roku nie dojdzie do poprawy sytuacji i sektor finansowy nadal będzie musiał borykać się z zatorami płatniczymi, to może negatywnie odbić się na kondycji innych branż. Zwiększone opóźnienia w płatnościach mogą skutkować zablokowaniem kapitału w instytucjach finansowych i ograniczeniem finansowania inwestycji– podsumowuje Michał Modrzejewski z Euler Hermes.
Euler Hermes