– Sprzedaż kredytów hipotecznych i kart kredytowych będzie rosła znacznie szybciej niż innych produktów. To one będą decydować o tempie wzrostu rynku kredytów konsumenckich – mówił Błażej Lepczyński z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) na pierwszym kongresie firm oferujących usługi i produkty dla konsumentów (consumer finance).
W tym roku banki udzielą ok. 57 mld zł kredytów konsumpcyjnych, a 47 mld zł pożyczą na kupno mieszkań. Za cztery lata wartość tych pierwszych wzrośnie do 79 mld zł, a hipotecznych do 103 mld zł.
Analitycy z IBnGR oceniają, że konkurencja na rynku kredytów konsumenckich będzie szybko rosła, z korzyścią dla klientów. – Banki będą musiały obniżać oprocentowanie, a pośrednicy finansowi swoje marże – twierdzi Błażej Lepczyński.
Pośrednicy, żeby utrzymać się na rynku, będą przekształcać się ze sprzedawców w doradców finansowych. Zwiększy się też liczba oferowanych przez nich produktów – pisze „Rzeczpospolita”.