„Po posiedzeniach RPP w kwietniu i czerwcu stopa lombardowa osiągnęła poziom 6 proc. Oznacza to, że górny pułap oprocentowania dla kredytów konsumenckich, który jest wyznaczany przez czterokrotność stopy lombardowej, podniósł się w tym roku już o 2 pkt proc. Jeżeli w sierpniu zapadnie decyzja o kolejnej podwyżce, banki i instytucje kredytowe otrzymają zielone światło na pobieranie odsetek sięgających co najmniej 25 proc.” – czytamy w „Parkiecie”.
Z danych zebranych przez „Parkiet” wynika, że oprocentowanie na kartach kredytowych z reguły pozostaje niezmienne od kilku miesięcy. W przypadku kredytów gotówkowych część banków zdecydowało się jednak na obciążenie swoich klientów wyższymi odsetkami. Stawki w „Szybkim Serwisie Kredytowym” Banku PKO wzrosły o 0,5 -1,3 p.p. BPH podniósł oprocentowanie „pożyczki od ręki” o 0,5 p.p., a mBank swojego kredytu gotówkowego o 1 p.p. Podwyżki planuje także Santander.
Podwyżki stóp procentowych przekładają się z reguły na wyższe odsetki od produktów kredytowych. W tym roku Rada Polityki Pieniężnej już dwukrotnie podniosła stopy procentowe, a ekonomiści spodziewają się jeszcze kolejnych dwóch podwyżek do końca roku.
Więcej informacji w „Parkiecie”.