Orange Finanse subiektywnie. Co się podoba, a czego zabrakło?

Premiera Orange Finanse była jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń tej jesieni. Darmowe konto, karta i moneybacki to mocny akcent, ale nie można oprzeć się wrażeniu, że po raz kolejny dostaliśmy niedokończony produkt.


Szczegóły oferty podałem wczoraj jeszcze przed konferencją. Dziś, kiedy wiemy już nieco więcej, można pokusić się o kilka zdań komentarza. Poniżej subiektywne podsumowanie plusów i minusów oferty.  

Czego zabrakło?

Płatności mobilnych z prawdziwego zdarzenia. Okazuje się, że „owoc” współpracy banku i telekomu zaoferował klientom… naklejkę na telefon. Płatności mobilne NFC mają się co prawda pojawić, ale dopiero za kilka tygodni. Trudno oprzeć się wrażeniu, że na tym polu Orange i mBank zaliczyli poważny falstart. Naklejki zbliżeniowe oferuje swoim klientom już kilka banków, na przykład ING, który nie potrzebuje do tego telekomu. Sytuacja o tyle dziwna, że przecież Orange i mBank już od dwóch lat współpracują oferując płatności NFC w ramach usługi Orange Cash.

Specjalnej oferty na abonamenty i telefony. Mariaż banku i telekomu w mojej opinii powinien dostarczyć klientom wartość dodaną w postaci zniżek na abonamenty czy tańszych telefonów. Spodziewałem się na przykład oferty podobnej do tego, co oferował Getin Bank we współpracy z Orange lub BZ WBK we współpracy z Plusem. W Orange Finanse jedyna zniżka to moneyback w wysokości 5 proc. na doładowania telefonów prepaid.

Prezentacja z konferencji:


Bonusów na dłużej. Orange Finanse hojnie sypnęło bonusami. Niestety wszystkie są tylko na chwilę. Nieoprocentowany limit debetowy, ale na pół roku. Bankomaty obce bezwarunkowo bezpłatne, ale na trzy miesiące. Konto oszczędnościowe z oprocentowaniem 4 proc. – na pół roku i do kwoty 25 tys. zł. Moneyback na doładowania prepaida na 3 miesiące i do kwoty 60 zł. Moneyback od zakupów naklejką (później mobilnym NFC) – przez sześć miesięcy.

Przejrzystych warunków. Przed podpisaniem umowy warto dokładnie przeczytać regulaminy i cenniki. Każda promocja zawiera kilka wykluczeń i dodatkowych warunków. Na przykład moneyback zostanie naliczony, ale nie wystarczy płacić kartą – trzeba opłacić fakturę w Orange. A jeśli mamy telefon na kartę i doładowujemy konto online? Bankomaty za darmo, ale przy określonej aktywności. Wysokie oprocentowanie na koncie, ale tylko do pewnej kwoty, etc.

Strefy Korzyści. Orange Finanse zapowiada specjalną strefę zniżek dla swoich klientów. Będzie to prawdopodobnie mechanizm oparty na mOKAZJACH znanych użytkownikom mBanku. Geolokalizacja klienta pozwoli zaproponować mu zniżki w sklepach znajdujących się w jego najbliższej okolicy. Niestety mamy tu kolejny falstart – w momencie debiutu, Strefa Korzyści nie działa.

Co mi się podoba?


Sprawny proces otwierania konta. Konto założyłem z poziomu aplikacji mobilnej. Cały proces trwał około 15 minut. Po wypełnieniu wniosku w aplikacji podstawowymi danymi, umowę podpisujemy szybkim przelewem pay-by-link. Aktywacja następuje w ciągu kilku chwil. Klient dostaje tymczasowe hasło do logowania, które zmienia podczas pierwszego wejścia na konto.

Bardzo dobra bankowość mobilna. Jest to co prawda kopia rozwiązania z mBanku, ale akurat fakt ten jest zaletą a nie wadą. mBank ma jedną z najwygodniejszych aplikacji mobilnych, które z powodzeniem mogą zastąpić tradycyjny system bankowości internetowej.

Nowoczesny system internetowy. To także kopia nowego systemu transakcyjnego mBanku. Zdaję sobie sprawę, że akurat w tej kwestii zdania mogę być podzielone. Wiele osób ma za złe mBankowi, że wyłącza stary system. Ja zdążyłem się już przyzwyczaić do nowego, w którym podoba mi się kilka ciekawych funkcjonalności wspierających zarządzanie finansami.

Konto dla młodzieży. Orange Finanse już na starcie zaproponowało klientom powyżej 13 roku życia dedykowany rachunek osobisty i naklejkę zbliżeniową. Młodzież do 18 roku życia dostaje bezwarunkowo bezpłatne bankomaty. Mogą korzystać z oferty za darmo.

Po debiucie Orange Finanse oczekiwałem nieco więcej. Na tę chwilę klienci dostali w zasadzie pokolorowaną kopię oferty mBanku okraszoną kilkoma bonusami. Część z nich wygaśnie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Mam nadzieję, że do tego czasu Orange Finanse zdąży wprowadzić płatności mobilne z prawdziwego zdarzenia i pojawią się jakieś promocyjne abonementy.

w.boczon@bankier.pl