Ożywienie w branży motoryzacyjnej w cieniu Japonii

Branża motoryzacyjna staje na nogach po latach kryzysu. Spółki notują rekordowe wyniki sprzedaży, a konsumenci powrócili do kupowania aut. Cieszą się również inwestorzy, których spółki nabierają rozpędu. Dla motoryzacji kryzys to już wspomnienie.

Kiedy kryzysowe domino rozpoczęło się od banków, nikt nie spodziewał się aż takich strat finansowych w innych branżach. Kryzysowe lata dla motoryzacji dzisiaj są już przykrym wspomnieniem. Sprzedaż aut rośnie z miesiąca na miesiąc, a głównym problemem koncernów jest poprawienie efektywności produkcji żeby nadążyć z potrzebą rynku. Kluczową barierą może być jednak Japonia, jeśli firmy nie będą w stanie utrzymać regularnych dostaw komponentów chociażby na rynek europejski.

Główni światowi producenci samochodów

Według danych Euler Hermes, w 2010 r. wyprodukowano niemal 71 mln pojazdów.

Pod względem dystrybucji geograficznej sprzedaży, dokonała się istotna zmiana. Dane pokazują spadek popytu na dojrzałych rynkach Europy, Stanów Zjednoczonych i Japonii, które w 2007 r. odpowiadały za ponad 73 proc. globalnego popytu; w 2010 r. wskaźnik ten spadł do 59 proc. Skorzystały na tym rynki wschodzące, których udział w światowej sprzedaży zwiększył się z poziomu poniżej 27 proc. w 2007 r. do ponad 41 proc. w 2010 r. W samych Chinach w 2010 r. odnotowano wzrost sprzedaży o niemal 40 proc.

3 lata BMW

Znany koncern z Monachium zwiększył w 2010 r. zysk netto 15-krotnie, do rekordowych 3,23 mld euro z 210 mln w 2009 r., a obroty poprawił o 19,3 proc. do 60,48 mld ze sprzedaży 1,46 mln aut  i 110 tys. motocykli na świecie. Tym sposobem zysk operacyjny EBIT skoczył 17-krotnie do 5,09 mld euro. Był to drugi tak dobry rok w historii firmy. Niemiecki koncern na dobre zapomniał o kryzysie finansowym.

Dla BMW rok 2009 był rokiem kryzysu. Rok 2010 to nowy początek, a 2011 to czas możliwości – mówił prezes BMW na dorocznej konferencji dla dziennikarzy.

Koncern z Monachium przygotowuje się również do wprowadzenia aut nowej generacji,. Modele „i” będą przekazane klientom do testów. Są to pierwsze na świecie próby zastosowania w autach włókien węglowych do produkcji modeli i3 oraz i8. W celu rozwinięcia tej technologii została powołana  w USA spółka BMW i amerykańskiej firmy SGL. BMW pracuje również z francuskim koncernem nad stworzeniem jednostek napędowych dla aut elektrycznych. Analitycy nadal spierają się czy ta technologia będzie przyszłością światowej motoryzacji.

Japonia w centrum uwagi

Japonia jest jednym z największych producentów samochodów na świecie. Na rynek europejski trafiają takie marki, jak Toyota, Nissan, Mazda czy Suzuki. Ostatnie tygodnie były dramatyczne dla japońskiej branży motoryzacyjnej, ale wbrew pozorom nie wzmocnią pozycji europejskiej konkurencji. Wiele części, w tym zaawansowanej technologii, i tak sprowadzanych jest z Japonii, przez co chociażby niemieckie koncerny będą miały problem z wydajną produkcją aut.

Jak podaje Reuters, pomimo zakłóceń Toyota Motor Group poinformowała, że od 18 do 27 kwietnia otworzy wszystkie fabryki, w których budowane są samochody marki Toyota i Lexus. Zawiera się w tym zupełnie nowy zakład będący własnością spółki Central Motor, która utraciła dostawy energii w wyniku ostatnich wstrząsów wtórnych.

Według analiz Credit Suisse, globalna produkcja japońskich koncernów motoryzacyjnych spadnie w tym roku biznesowym nawet o 19 procent. Wszystko będzie zależało od tego, jak płynnie będzie przebiegała odbudowa. Spadek może wahać się od 15 do 20 procent. Z powodu wstrząsów wtórnych i ciągłych braków informacji na temat odbudowy, do dzisiaj trudno oszacować wpływ trzęsienia ziemi na globalną sytuację na rynku motoryzacji.

Tomasz Jaroszek
Bankier.pl

Źródło: Bankier.pl