Pekao SA wcale nie chce oddać pola konkurentom!

Nowy Pekao SA to jeden wielki dysonans poznawczy. Nie wiadomo bowiem, co powstanie z połączenia tak dwóch różnych organizmów. Raczej trzeba wykluczyć, żeby to był stary BPH. A zatem czy to będzie stare Pekao SA ze swoimi wszystkimi wadami? A może to będzie nowa jakość – twórcze połączenie dwóch kultur? Odpowiedź w tym momencie jest bardzo trudna. Warto jednak zwrócić uwagę na drobne rzeczy, które mogą dać podpowiedź na to pytanie. A te drobne rzeczy wyglądają całkiem, całkiem…Po pierwsze. To już chyba przesądzone, ale bank zmieni wizualizację placówek. Znany wszystkim kolor niebieski, zostanie zastąpiony kolorem czerwonym. Zapewne też bank pozbędzie się też z loga „Żubra”, w zamian pojawi się włoska jedynka. Ostatnią i chyba najważniejszą zmianą będzie rozszerzenie nazwy poprzez dodanie na początku UniCredit. Jednym słowem będzie UniCredit Pekao SA, podobnie jak Citi Handlowy czy ING Bank Śląski. Koniec końców, za kilka lat wszyscy będą używali nazwy UniCredit. W końcu kto wie, że Pekao SA to przecież Bank Polska Kasa Opieki SA.

Nazwa to jednak kosmetyka, bo najważniejsza jest przecież oferta. A ta będzie się zmieniała i to na korzyść. Zapewne te zmiany, w dużych dawkach, pojawią się właśnie po rebrandingu. A czego można się spodziewać?

Jak się okazuje, bank chce już w najbliższych miesiącach wdrożyć nowy typ rachunku! Będzie to rachunek oszczędnościowy Eurokonto Profit. A wprowadzenie takiego produktu do oferty największego banku w Polsce można uznać stanowczo za epokowe wydarzenie! Samo oprocentowanie ma być (ponoć) konkurencyjne. Jeśli spojrzeć na lokatę internetową – może nie być aż tak źle – oczywiście biorąc pod uwagę wielkość tej instytucji. Na Eurkoncie Profit może się też zresztą nie skończyć. Nie jest wcale powiedzione, że bank nie wprowadzi jakiegoś nowego RORu, który ma stać się rynkowym hitem – przynajmniej dla nowych klientów i po dużej akcji promocyjnej. Teoretycznie może to być twórcza kopia rachunku Sezam Max – i wystarczy.

Kolejną zmianą, już wprowadzoną, a jeszcze nie komunikowaną głośno na zewnątrz, jest zmiana systemu rozliczania transakcji karcianych za granicą. Nie wiemy, czy to dotyczy wszystkich kart, czy tylko kredytowych, ale w tych ostatnich operacje będą przeliczane bezpośrednio z waluty transakcji na PLN! Dla nas bomba! Ograniczeniem w tym przypadku jest tylko to, że to bezpośrednie przeliczanie dotyczy walut będących w tabeli kursowej banku. Jednak nie ma co narzekać – są w niej waluty bodaj 14 krajów – w tym euro, dolar, jen, funt, forint, korony czeskie i słowackie – jednym słowem wszystko co potrzeba. Bardzo dobre posunięcie i miejmy nadzieję, że cała reszta dociągnie teraz do Pekao SA ;).

Przy kartach kredytowych, poza zmianami, o których pisaliśmy, jest zmiana PINu w bankomacie (nareszcie!), możliwość umieszczenia na karcie zdjęcia, a w końcu wydawanie niedługo kart z mikroprocesorem. Tak – to może i standard na rynku, ale w końcu piszemy, czy nowy Pekao SA będzie jedynie nowy ze względu na wielkość, czy też nowy ze względu na zmianę podejścia i oferty.

Z tym podejściem też jest już lepiej. Chociaż partnerzy cały czas uciekają, na przykład jak donosi „Parkiet” do Getin Banku, to jednak Pekao SA poszło po rozum do głowy i się z tymi, którzy zostali, przeprosiło (jak widać z niektórymi za późno). Na początku lutego bank wysłał do wszystkich ajentów wzór aneksu wraz z załącznikami. Co ciekawe, do największych agencji z osobistą wizytą udali się Dyrektorzy Regionalni. Pierwsi agenci, którzy zdecydowali się na współpracę, będą mieli za kilka dni przeszkolenie w Serocku.

Najważniejsze w tym wszystkim są nowe zasady współpracy. Ile placówek partnerskich zostanie z Pekao SA, a ile ucieknie – pewnie będzie wiadomo już na dniach. Do 15 lutego wszyscy mieli bowiem podpisać aneks, do którego treści dotarliśmy.

Jednym słowem. Nie dość, że agenci zyskali to co chcieli, to jeszcze do tego mogą dostać za cały poprzedni rok wynagrodzenie, jeśli tylko zostanie. Niech nam ktoś powie, że im w takim razie nie zależało na tych ajencjach. Nie wiemy co się stało, ale jednak. Bank zobowiązał się m.in. do:

1) zorganizować we własnym zakresie oraz pokryć koszty zmiany wszelkiego oznaczenia agencji nawiązującego bezpośrednio (np. logo Banku, firma Banku) lub pośrednio (np. znaki graficzne, aranżacja) do wykonywania czynności agencyjnych.

2) Zorganizować we własnym zakresie oraz pokryć koszty szkoleń.

3) Bank, w okresie od dnia podpisania aneksu do 31 grudnia 2008 roku, zobowiązuje się pokryć koszty prowadzonych przez agenta lokalnych akcji marketingowych do maksymalnej kwoty 3000 PLN.

4) Bank zobowiązuje się do wypłacenia agentowi dodatkowego wynagrodzenia w wysokości równej wynagrodzeniu osiągniętemu w okresie od 1 stycznia 2007 do 31 grudnia 2007 z tytułu wykonanych czynności agencyjnych (z wyłączeniem pewnych czynności, jednak tak czy inaczej trochę tego z całą pewnością będzie).

Jak widać, bank nie jest taki zły, jak go w mediach rysują (zwłaszcza patrząc na tabele opłat i prowizji oferowanych Agentom). Może się nawet okazać, że nowi agenci będą jeszcze chcieli współpracować z Pekao SA. W końcu co największy bank z ciekawą ofertą, to jednak największy bank. A informacje o zmianach, o których słyszymy, są trzeba przyznać całkiem obiecujące. Zobaczymy co będzie dalej.

Na koniec publikujemy też fragment listu przewodniego, podpisanego przez Paolo Iannone i Marcina Kuksinowicza:

“W ślad za naszą poprzednią korespondencją i w nawiązaniu do prowadzonych rozmów, mamy przyjemność przedstawić Państwu finalną ofertę współpracy z Bankiem Pekao SA.

Oferta zawiera udoskonalone, w porównaniu do proponowanych wcześniej, warunki m.in. lepszy system wynagradzania za sprzedaż kredytów konsumenckich oraz możliwość obsługi Klienta w Państwa placówkach w zakresie dokonywania przelewów oraz realizowania spłat udzielanych przez Państwa kredytów. Jesteśmy przekonani, że współpraca z naszym Bankiem w ramach zaproponowanego modelu przyczyni się do stałego wzrostu Państwa dochodów.

Model wprowadzony zostanie w Państwa placówkach w momencie migracji operacyjnej systemu komputerowego w Oddziałach Pekao285, z którymi w chwili obecnej Państwo współpracujecie. O terminie migracji powiadomią Państwa, z odpowiednim wyprzedzeniem, Dyrektorzy tychże Oddziałów lub Państwa opiekunowie z Biura Zarządzania Współpracą z Agencjami Departamentu Sprzedaży Bankowości Detalicznej. Do tego czasu Państwa Agencje będą funkcjonować na dotychczasowych zasadach.

Model współpracy zakłada wdrożenie, przygotowanego specjalnie dla Państwa, systemu informatycznego – PekaoAgent. Umożliwi on pełną automatyzację procesu sprzedaży produktów. Instalacja systemu odbywać się będzie w sposób zdalny przy pełnym wsparciu pracowników naszego działu informatycznego.

Aby odpowiednio przygotować Państwa do oferowania produktów nowego Banku Pekao SA, przygotowaliśmy bezpłatne warsztaty szkoleniowe, na których poznacie Państwo cechy i korzyści naszych produktów, zasady ich sprzedaży w Państwa placówkach oraz sposób funkcjonowania systemu PekaoAgent. Zapewniamy, że ilość szkoleń będzie dostosowana do Państwa indywidualnych potrzeb. Pierwsze z cyklu tych szkoleń zaplanowane jest na 22-23 lutego 2008 w Serocku k. Warszawy, kolejne będą miały miejsce zgodnie z harmonogramem migracji systemu.

Przesyłamy Państwu stosowny aneks wraz z załącznikami określający zasady współpracy z naszym Bankiem oraz dwie płyty CD z podstawowym materiałem szkoleniowym dotyczącym produktów dla klienta detalicznego oraz systemu PekaoAgent. 
Bardzo prosimy o zapoznanie się z tymi materiałami, podpisanie aneksu i jego zwrot do współpracującego z Państwem Oddziału Pekao285 do dnia 15 lutego 2008 roku.”