Pieniądze z londyńskiego maratonu trafiły do polskich dzieci

23 kwietnia br. Jan Demeyere pobiegł w Londynie w Flora London Maraton – jednym z 5 największych charytatywnych maratonów świata. W ramach akcji sponsorzy za pośrednictwem stron internetowych www.krasnale.com oraz www.fashionhouse.pl deklarowali kwoty wsparcia dla poszczególnych oddziałów Towarzystwa Przyjaciół Dzieci (TPD) za każdy kilometr ukończony przez maratończyka. Jan Demeyere jako jedyny z blisko 50 000 uczestników londyńskiego maratonu zbierał pieniądze na pomoc dla polskich dzieci.

Fundusze zostały zgromadzone dzięki deklaracjom sponsorów – firm i osób prywatnych, pochodzących z Polski, Wielkiej Brytanii, Szkocji, Belgii, Danii, Hiszpanii i Rumunii. W akcję pozyskiwania środków na Śląsku, w Warszawie i Gdańsku zaangażowały się współpracujące od ponad roku z Fashion House… Krasnale. Ich przedstawiciele wspierali również biegacza w Londynie.

Największą pomoc dla polskich dzieci zaoferował Tom Dootson, główny inwestor Fashion House Outlet Centre – mówi Anna Meller, marketing manager sosnowieckiego Fashion House. Tom sympatyzuje z naszymi Krasnalami i w dodatku jest maratończykiem. W latach osiemdziesiątych dwukrotnie wziął udział w londyńskim maratonie zbierając środki na pomoc dla najmłodszych w Wielkiej Brytanii. W tym roku swoje zaangażowanie wyraził poprzez datek na Towarzystwo Przyjaciół Dzieci w wysokości 950 Euro – dodaje Anna Meller.

Dzięki darczyńcom ze Śląska i Zagłębia największa pomoc – ponad 8 tysięcy PLN trafi do śląskiej placówki TPD. Fundusze zostaną przeznaczone na rozbudowę ośrodka kolonijno-wypoczynkowego w Kaletach. Pozostałe środki trafią do Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Warszawie i Gdańsku. Mazowiecki oddział TPD wesprze Centrum Działalności Charytatywnej w Warszawie. Na Pomorzu zostanie zorganizowany letni wypoczynek dla dzieci.