Trochę czasu trwało, zanim taki produkt pojawił się na rynku, ale w końcu się doczekaliśmy. Noble Bank zaoferował klientom Pareto – New Frontier, produkt strukturyzowany, w którym na początku inwestycji wpłacamy 20 proc., a resztę uiszczamy przez 15 lat co miesiąc jako regularną składkę. Co ważne, na zysk od samego początku pracuje całość kapitału (pomniejszona oczywiście o opłaty administracyjne).
Stopa zwrotu z tej inwestycji zależy od indeksu BNP Paribas New Frontier 8 Europe Excess Return (Bloomberg: BNPINF8E). Nim zajmę się w drugiej części tekstu. Najpierw chciałbym się przyjrzeć temu, jak działa ten produkt i ile kosztuje klienta.
Inwestycja na raty
Pareto – New Frontier jest inwestycją rozłożoną w czasie. 20 proc., które wpłacamy na początku, to tzw. pierwsza składka, płatna najpóźniej do pierwszego dnia roboczego po zakończeniu subskrypcji razem z pierwszą składką regularną. Natomiast pięciokrotność składki inicjującej to tzw. składka zainwestowana, od której naliczane są zyski inwestora. Ważne jednak, że końcowy zysk naliczany jest tak, jakby cała składka zainwestowana została wniesiona na początku.
Co miesiąc klient uiszcza kolejne miesięczne składki, które po potrąceniu opłaty administracyjnej (0,96 proc. składki zainwestowanej w skali roku, w co wliczone jest już 0,05 proc. opłaty za ryzyko) trafiają na rachunek i są – podobnie jak pierwsza składka – lokowane w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (UFK). Dla wyobrażenia sobie zasad działania tego rozwiązania można by określić go inwestycją na kredyt – inwestor dostaje kredyt i co miesiąc spłaca raty.
A co się dzieje z pieniędzmi? UFK lokuje je w certyfikaty wyemitowane przez BNP Paribas Arbitrage Issuance BV, gwarantowane przez bank BNP Paribas, z których wypłata oparta jest na indeksie BNP Paribas New Frontier 8 Europe ER, ale o nim później.
Przez 15 lat zapłacimy prowizję równą 14,4 proc. składki zainwestowanej, co oznacza, że de facto na nasz zysk pracuje 87,4 proc. tego, co wpłacimy. 12,6 proc. przez 15 lat to opłata niższa od średniej rynkowej. Dodajmy, że w normalnych programach regularnego oszczędzania (Aegon, Axa czy Skandia) opłata naliczana jest każdego dnia od wartości polisy i płacona miesięcznie poprzez umorzenie jednostek. W omawianym produkcie nie ma takiej możliwości, więc opłata naliczana jest od składki zainwestowanej, a pobierana od regularnej. Oczywiście – jak to w strukturach bywa – w produkcie zapewne też zaszyta jest jeszcze prowizja, ale – również jak to zwykle w strukturach – nie jest ona publicznie ujawniana. Swoje zarobić musi przecież i TUnŻ Europa, występujące tu w roli ubezpieczyciela, i BNP Paribas, lecz nie ma w tym nic dziwnego – jest to sytuacja bezdyskusyjna.
Nie ma róży bez kolców
Nowa oferta Noble jest atrakcyjna dla osób gotowych zamrozić pieniądze na wiele lat. Trzeba jednak pamiętać, że – tak jak w innych programach regularnego oszczędzania – na pewno nie warto wychodzić z inwestycji przed zakończeniem ochrony ubezpieczeniowej. W ciągu trzech lat rezygnacja z produktu oznacza stratę wszystkich wpłaconych pieniędzy. W czwartym roku opłata likwidacyjna wynosi 75 proc., w piątym 50 proc., a w szóstym – 30 procent. W kolejnych latach opłata ta oczywiście maleje i np. w dziesiątym roku trwania wynosi 5 proc., a w 14. i 15. – 1 procent. Niezwykle istotne jest jeszcze to, że opóźnienia w przelewaniu składek mogą spowodować szybkie zerwanie umowy i utratę sporej części kapitału. Brak wpłaty w terminie oraz reakcji na monit od ubezpieczyciela – i można się pożegnać ze swoimi pieniędzmi. Nie istnieje możliwość wznowienia, gdyż zasady co funkcjonowania tej oferty ustalono bardzo restrykcyjne, ze względu na specyficzny charakter produktu.
Jako że Pareto – New Frontier to z punktu widzenia prawa UFK, obowiązuje go 19-proc. podatek od zysków kapitałowych, a gwarancje Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego obejmują 50 proc. kapitału, lecz nie więcej niż 30 tys. euro. Najmniejsza kwota, jaką można zainwestować w ten produkt, wynosi 22,5 tys. zł, co oznacza wpłatę inicjującą w wysokości 4,5 tys. zł i miesięczną składkę równą 118 złotych. Przyjęto także, że wysokość pierwszej składki musi stanowić wielokrotność kwoty 2250 złotych.
Produkt jest dostępny w oddziałach Noble Banku i Open Finance oraz w Open Direct, czyli u mobilnych doradców OF. Subskrypcja trwa do końca maja, ale zgodnie z zapisami wynikającymi z ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU) może zostać wydłużona (gdy do końca maja nie zostanie osiągnięte minimum sumy składek inicjujących i pierwszych składek miesięcznych równe 10 160 000 zł) lub skrócona (jeśli limit zostanie osiągnięty wcześniej).
Najważniejsze parametry produktu:
- okres subskrypcji: od 22.04.2009 r. do 31.05.2009 r.;
- gwarancja kapitału na zakończenie inwestycji: 100%;
- minimalna inwestycja 22,5 tys. zł (min. inicjująca składka: 4,5 tys. zł);
- opłata administracyjna: 0,96% w skali roku;
- odczyt początkowy indeksu: 05.06.2009 r.;
- odczyt końcowy indeksu: 05.06.2024 r.
źródło: Noble Bank
Produkt inwestycyjny oparty na strategii BNP Paribas New Frontier nie jest na polskim rynku nowością. Jak dotąd mieliśmy powiązanych z nią kilka produktów strukturyzowanych. Były to m.in.: CU Gwarancja – Nowe Horyzonty (Commercial Union), ILU DILT 007 New Frontier (ING Bank), Inwestycja z Gwarancją (Axa) i Nowe Perspektywy II (New World Alternative Investments). New Frontier jest strategią opierającą się na filarach zbudowanych z czterech grup aktywów reprezentowanych przez osiem indeksów: akcji (DJ EURO STOXX 50, S&P 500, Topix, S&P BRIC 40), nieruchomości (EPRA Euro Zone), obligacji (IBOXX 5 – 7) i surowców (DCI BNP Paribas Enhanced). Zwracam jednak uwagę Szanownych Czytelników, że reprezentujący nieruchomości indeks EPRA Euro Zone, który znamy m.in. ze struktur Expander Top Nieruchomości i Wind of Change BRE Banku, wcale nie odzwierciedla zmian cen nieruchomości w strefie euro, lecz skupia 50 europejskich spółek z branży budowlanej.
Kluczem do zrozumienia zasad działania New Frontier jest metoda doboru aktywów, zależna od wyników historycznych. Zgodnie z teorią nagrodzonego Nagrodą Nobla amerykańskiego ekonomisty Harry’ego Markowitza, co miesiąc kupowane są aktywa, które zanotowały najlepszy wynik, a sprzedawane (krótka pozycja) te z najgorszą stopą zwrotu; na dodatek oprócz tego pod uwagę brana jest oczekiwana zmienność oraz wykluczane są aktywa mocno ze sobą skorelowane. Twórcy indeksu narzucili ograniczenia co do dopuszczalnej alokacji poszczególnych jego składowych. Największą rozpiętość tej wartości (od -30 do +30 proc.) ma indeks DJ EUROSTOXX 50, grupujący 50 największych europejskich spółek, zaś najwyższą wartość bezwzględną obligacyjny IBOXX 5 – 7 (od 0 do 40 proc.).
Dzięki temu, że mamy tu przejrzyste zasady dobierania poszczególnych aktywów do portfela, a każdy ze składników ma swoją historię, można poznać wyniki historyczne takiej inwestycji do połowy lat 90. (tak daleko podaje je BNP Paribas). W rzeczywistości strategia New Frontier istnieje od czerwca 2007 r. i od tego czasu jest na plusie 7,6 proc., a średnioroczna stopa zwrotu z tego indeksu wynosi 9,22 procent. Po 15 latach, po uwzględnieniu procentu składanego, to 275,43 proc. zysku. Po uwzględnieniu opłaty 0,96 proc. rocznie w Pareto – New Frontier średnioroczny zysk spada do 8,26 proc., a 15-letni do 228,87 procent. Najlepszy roczny wynik strategia banku BNP Paribas osiągnęła w 2005 r. (26,45 proc.), a najsłabszy w 2008 r. (-0,29 proc.).
Podsumowując: Pareto – New Frontier to 15-letni produkt inwestycyjny, w którym inwestor na początku uiszcza 20 proc. składki, a pozostała część jest niejako kredytowana i spłacana w miesięcznych ratach. Dzięki takiemu mechanizmowi na zysk inwestora od początku pracuje cały kapitał, jaki wpłaci on przez 15 lat.
źródło: Structus.pl – wszystko o produktach strukturyzowanych
Źródło: Structus.pl