Pierwsza w Polsce legitymacja studencka z funkcją karty debetowej

Zmiany w regulacjach interchange pobudziły karciany rynek. Coraz częściej pojawiają się plastiki, które wymykają się powszechnie przyjętym klasyfikacjom. Kolekcję poszerza właśnie kolejny: karta debetowa powiązana z ROR, która jest jednocześnie zwyczajną legitymacją. Będzie wydawana studentom szkół wyższych.


Wydawcą karty jest Getin Bank, który od czasu wdrożenia oferty Getin Up usilnie pracuje nad zmianą wizerunku inwestując w technologiczne nowinki. Przypomnijmy, ma już w swojej ofercie kartę z wyświetlaczem MasterCard Display, zbliżeniową kartę NFC SIM wydawaną z T-Mobile oraz Visę Simply One łączącą cechy karty kredytowej i debetowej. Jednym z ostatnich pomysłów banku jest też rozbudowa samoobsługowych punktów obsługi klienta – tzw. Getin Pointów – które rozstawiane są po galeriach handlowych. Pozwalają między innymi wykonywać przelewy za pomocą identyfikacji biometrycznej.

Bank podpisał pierwszą umowę z Politechniką Poznańską, która będzie wydawać legitymacje studenckie z zaszytą funkcją płatniczą. Będzie to pierwsza na naszym rynku karta debetowa podpięta do legitymacji studenckiej. Do tej pory na niektórych uczelniach dostępne były tylko elektroniczne portmonetki, czyli karty w formie przedpłaconej. Studenci rozpoczynający naukę otrzymają legitymację z zakodowaną, ale nieaktywną funkcją płatniczą, uruchamianą wyłącznie po podpisaniu umowy z bankiem i założeniu konta. Do tego czasu karta będzie funkcjonować jak zwykła legitymacja. Po podpisaniu umowy, bank uaktywni funkcję płatniczą zapisaną na chipie, klient nada swój PIN, a wówczas legitymacja stanie się dodatkowo kartą płatniczą w standardzie EMV. Oczywiście nadal będzie pełniła wszystkie podstawowe funkcje identyfikacyjne czy zniżkowe.


Funkcja płatnicza jest całkowicie odseparowana od pozostałych funkcji legitymacji i nikt poza bankiem nie będzie miał do niej dostępu. Z karty będzie można korzystać w każdym terminalu POS obsługującym karty EMV dokonując płatności zbliżeniowo lub przy użyciu chipa. Karta nie jest hybrydowa – nie posiada paska magnetycznego.

Legitymacja zostanie powiązana z rachunkiem Getin Up. Opłata za konto jest warunkowa – uzależniona od tego, czy klient używa jej aktywnie. Klienci do 25 roku życia muszą wykonać kartą transakcje na kwotę minimum 100 zł miesięcznie, powyżej 25 roku życia na 300 zł.  Bank prowadzi dodatkowe akcje promocyjne skierowane dla studentów. Obecnie płaci po 50 zł za każdą piątkę na egzaminie w ramach każdej sesji. Limit roczny to 250 zł. Dodatkowo posiadacze konta Getin Up mogą zainstalować aplikację iKASA, którą płaci się bezgotówkowo w Biedronce. Dla nowych klientów jest promocja: bank zwraca 10 proc. od zakupów dokonanych mobilnie w tej sieci sklepów (maksymalnie 50 zł miesięcznie).

W maju bank zamierza uruchomić także projekt pod nazwą Getin LAB University. W jego ramach zostaną przeprowadzone seminaria i warsztaty, umożliwiające studentom zdobywanie praktycznej wiedzy z zakresu innowacji biznesowej. Najlepsi uczestnicy programu trafią na staż do Getin Banku, gdzie będą mogli przetestować zdobyte umiejętności i sprawdzić się w tworzeniu realnych projektów.

Getin nie jest jedynym bankiem, który chce mocniej skupić się na akwizycji studentów. Duże plany w tym zakresie ma PKO BP, który niedawno odświeżył swoją ofertę dedykowaną tej grupie osób. Chce, by co trzeci nowy student zakładał konto w tym banku. Dziś ma pół miliona studentów spośród około 2 mln wszystkich żaków.

Pomysł Getin Banku wydaje się ciekawy. Nie tylko ze względu na sprytny sposób dotarcia do nowych klientów, ale również z uwagi na konkretną wartość dodaną samego rozwiązania. Legitymacja docelowo może być niczym przysłowiowy szwajcarski scyzoryk. Będzie nie tylko dokumentem identyfikacyjnym, narzędziem dostępowym czy programem lojalnościowym, ale także nośnikiem biletów oraz kartą płatniczą pozwalającą dokonywać płatności bezgotówkowych we wszystkich terminalach akceptujących karty EMV.

Wojciech Boczoń

Napisz do autora: w.boczon@bankier.pl