Usługa invoobill umożliwia opłacanie rachunków za media wprost z systemu bankowości internetowej. KIR zdecydował się ją wyłączyć, bo docelowo zastąpi ją nowsza wersja – Qlips.
Invoobill był ciekawym pomysłem ułatwiającym opłacanie rachunków, ale nie zdobył większej popularności wśród klientów. Prawdopodobnie jednym z powodów był dość uciążliwy proces aktywacji – invoobilla należało włączyć nie tylko w swoim banku, ale także u dostawcy mediów. Na dodatek usługę oferowało raptem kilkanaście firm.
O tym, że invoobill wkrótce zniknie z rynku pisałem już jakiś czas temu. Teraz banki jeden po drugim informują, że wycofują usługę z oferty. Dziś zrobił to PKO BP. Od nowego roku bank wyłączy możliwość aktywacji invoobilla. Płatności wystawione przez dostawców do 31 grudnia 2018 r. będzie można opłacać do 28 lutego 2019 r. Natomiast od 1 marca 2019 r. usługa zostanie wyłączona w serwisie iPKO, a zawarte przez klientów porozumienia zostaną anulowane.
Docelowo invoobilla zastąpi Qlips, czyli invoobill w wersji 2.0. Qlips ma być pozbawiony wad swojego pierwowzoru – aktywacja usługi będzie możliwa w banku, już bez konieczności informowania innych podmiotów. Użytkownik będzie dostawał rachunki za media wprost do swojego systemu transakcyjnego, gdzie w kilku prostych krokach będzie mógł je opłacić.
Qlipsa oferuje już teraz kilka banków, choć w niektórych instytucjach usługa pojawia się pod inną nazwą. Na przykład w Millennium jest to „Faktury i Rachunki”, a w ING „Moje rachunki”.