– To odreagowanie piątkowego spadku – mówi Artur Szeski, analityk Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA. Tuż przed weekendem kurs akcji PKO BP spadł o 1,8 proc., do 27,50 zł. – Cena walorów oscylowała ostatnio wokół 28 zł. 27,50 zł to za mało. Tym należy tłumaczyć poniedziałkowy wzrost – uważa Artur Szeski.
Inwestorzy, podobnie jak analitycy, spodziewają się dobrych wyników spółki po trzech kwartałach. PKO BP zaprezentuje je w połowie listopada. Czynnikiem, który może w najbliższych tygodniach wpływać na kurs akcji największego polskiego banku, są papiery premiowe. Ci indywidualni inwestorzy, którzy rok temu kupili akcje PKO BP podczas jego prywatyzacji i będą trzymać je do 10 listopada, dostaną darmowe papiery premiowe. Na każde 20 posiadanych sztuk minister finansów da jedną akcję za darmo. W tej puli jest 8 mln sztuk. Do portfeli drobnych inwestorów powinno trafić 4 – 5 mln papierów PKO BP. Na rachunkach w domach maklerskich pojawią się one 23 listopada po zakończeniu sesji giełdowej. Następnego dnia będzie nimi można już handlować – czytamy w „Rzeczpospolitej”.