„Samo podniesienie opłaty za prowadzenie rachunku z 5,4 zł na 6,9 zł oznacza przyrost przychodów o ok. 9 mln zł miesięcznie.Do tego dochodzi efekt podwyżki opłat za często realizowane transakcje przelewów. W efekcie dodatkowe przychody PKO BP dzięki podniesieniu stawek prowizji można szacować na przynajmniej kilkadziesiąt milionów złotych kwartalnie.”, podaje gazeta.
„Dodatkowe przychody pozwolą […] bankowi uniknąć problemów związanych z marżą odsetkową. Wysokie oprocentowanie depozytów, jakie bank wprowadził jesienią minionego roku, już w IV kwartale odbiło się na wynikach. Dochody odsetkowe PKO BP wciąż rosły, ale już wyraźnie wolniej niż dotychczas.”, pisze dziennik.
„Z podwyższaniem cen usług bankowych wiąże się jednak ryzyko utraty klientów. – W przypadku PKO BP jest ono niewielkie, bo klienci tego banku są mniej mobilni niż korzystający z usług konkurentów. Poza tym PKO BP może powiedzieć, że od niedawna oferuje wyższe stawki oprocentowania depozytów – mówi A. Powierża [analityk Domu Maklerskiego Banku Handlowego – red.]”, czytamy.
W 2008 r. zysk brutto PKO Banku Polskiego wyniósł 3 913 mln zł i był o 586 mln zł, tj. o 17,6% wyższy od zrealizowanego w 2007r. Zysk netto wyniósł 3 061 mln zł i był o 341 mln zł, tj. o 12,5% wyższy od uzyskanego w 2007 r.
Więcej szczegółów w „Parkiecie”,
Na podstawie: Łukasz Wilkowicz