PKO BP stracił palmę pierwszeństwa na bankowym rynku w Polsce

Wczoraj nowy ośmioosobowy zarząd Pekao SA zaprezentował bank po połączeniu. „- Będzie on większy od PKO BP. Według danych na koniec czerwca tego roku pożyczki netto w Pekao SA wyniosły 68 mld zł, a w PKO BP 66,5 mld zł. Oszczędności klientów ( lokaty i fundusze) w nowym banku przekroczyły 120 mld zł, u byłego już lidera 96,5 mld zł” – mówi Luigi Lovaglio, pierwszy wiceprezes Pekao SA.

Nowy bank ma ponad 5 mln klientów detalicznych, obsługuje ok. 300 tys. małych i średnich firm oraz 15 tys. dużych przedsiębiorstw. Z tych 5 mln ok. 400 tys. osób to tzw. klienci zamożni. „- Ich miesięczne wpływy na konto wynoszą 7,5 tys. zł albo zgromadzone oszczędności to co najmniej 50 tys. zł” – wyjaśnia Grzegorz Piwowar, nowy wiceprezes Pekao SA.

„W wyniku fuzji banków na naszej giełdzie pojawi się nowa zagraniczna spółka. Największy w naszym regionie Europy bank włoski UniCredit zadebiutuje 20 grudnia. Decyzja Włochów nie wynika z ich zachwytu nad polskim rynkiem kapitałowym. Po prostu zobowiązali się do wprowadzenia swoich akcji na naszą giełdę.”, informuje dziennik.

W miniony weekend placówki Banku BPH były nieczynne, a klienci nie mogli korzystać z elektronicznych kanałów dostępu do rachunków. Były to niedogodności związane z łączeniem banków BPH i Pekao. W wyniku fuzji do Banku Pekao trafi część centrali Banku BPH wraz z 285 oddziałami, a także centra korporacyjne wraz ze wszystkimi klientami korporacyjnymi, część biura maklerskiego, placówki partnerskie oraz spółki zależne, z wyjątkiem BPH TFI.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.