Początek kryzysu płatności na rynku B2B

Tak duży wzrost wskaźnika nieregulowania należności jest wyraźną oznaką początku kryzysu płatności. Jednocześnie należy wziąć pod uwagę fakt, że wskaźnik ten, opierający się na informacjach od ubezpieczonych w Coface firm z 65 krajów, na początku każdego kryzysu gwałtownie rośnie, aby następnie zanotować spadek. Dlatego Coface podtrzymuje swoją prognozę: nowy kryzys nie będzie aż tak głęboki jak ten z lat 2001-2002, który charakteryzował się 30% wzrostem liczby przypadków zalegania z regulowaniem należności.

Na obecny kryzys finansowy największy wpływ miały dwa czynniki. Pierwszy to zmniejszony popyt w Stanach Zjednoczonych, uderzający głównie w Amerykę Północną oraz kraje i sektory zorientowane na USA. Drugi to trudniejszy dostęp do kredytów bankowych. Negatywny wpływ miały również wyższe ceny surowców i energii, aprecjacja walut państw spoza strefy dolarowej, a także bardzo ostra konkurencja.

Coface obniża ocenę siedmiu sektorów

Obniżone zostały oceny sektorów: tekstylnego, papierniczego, podzespołów elektronicznych, dystrybucji masowej, motoryzacyjnego, robót publicznych oraz transportu lotniczego. W niektórych przypadkach zmiana ocen dotyczy całego świata, w innych tylko Stanów Zjednoczonych i/lub Europy Zachodniej.

W konfrontacji z różnorodnymi czynnikami, wspomniane siedem sektorów słabnie w różnym stopniu:

Wrażliwość sektorów na różne czynniki/warunki rynkowe

– Na rynku polskim nie obserwujemy obecnie wyraźnego pogorszenia dyscypliny płatniczej w tych sektorach – informuje Marcin Siwa, dyrektor działu oceny ryzyka Coface Poland – Wynika to z faktu, iż polska gospodarka wciąż rozwija się dynamicznie, znacznie szybciej niż gospodarka w krajach Europy Zachodniej i USA. Niekorzystna sytuacja na rynkach światowych może mieć negatywny wpływ na zachowania płatnicze w branżach ściśle powiązanych z gospodarką światową, np. w sektorze motoryzacyjnym oraz elektronicznym. Zachowania płatnicze w sektorze tekstylnym również nie są najlepsze, ale ma to związek przede wszystkim z silną konkurencją z Dalekiego Wschodu. Firmy zajmujące się szeroko rozumianą dystrybucją mają w Polsce mocną pozycję ze względu na silny i wciąż rosnący popyt w sektorze FMCG. Nie zauważamy wśród nich pogorszenia dyscypliny płatniczej.

Kilku sektorom światowej gospodarki udaje się jak do tej pory uciec przed kryzysem. Niektóre z nich, takie jak branża metalurgiczna, chemiczna, maszynowa, farmaceutyczna, informatyczna i telekomunikacyjna z powodzeniem redukują wpływ obecnych wstrząsów. Dzieje się tak dzięki dobrej orientacji tych branż oraz silnemu umiędzynarodowieniu, zwłaszcza w krajach wschodzących.