Podsumowanie miesiąca na rynku funduszy – grudzień 2007

W Polsce oczekiwany grudniowy rajd Świętego Mikołaja skończył się zanim inwestorzy zdążyli go na dobre poczuć. W efekcie główne indeksy warszawskiej giełdy straciły na wartości, a co za tym idzie stracili niemal wszyscy posiadacze jednostek funduszy polskich akcji. Więcej powodów do zadowolenia mieli inwestujący na rodzimym rynku obligacji, których ceny nieznacznie wzrosły. Inwestycje w fundusze zagranicznych papierów dłużnych przynosiły w większości straty. Klientom funduszy zaszkodziło również dalsze umocnienie się złotego względem amerykańskiego dolara i euro.

Na 409 funduszy i subfunduszy, 169 zanotowało w grudniu wzrost wartości jednostki uczestnictwa bądź certyfikatu. Najbardziej zyskowne wśród funduszy dostępnych dla indywidualnych inwestorów okazało się kilka produktów hedgingowych z oferty Superfund TFI, które w zależności od przyjętej strategii inwestycyjnej zanotowały stopę zwrotu sięgającą do +6,0%. Bardzo dobry wynik, na poziomie +5,6% wypracował również inny fundusz zamknięty Investor Gold FIZ. W pierwszej dziesiątce znalazły się 4 fundusze zamknięte, których wyniki zawierają się w przedziale od +14,6% do +89,8% (FIZ Sektora Nieruchomości 2). Wyniki te dotyczą okresu kwartalnego, z racji rzadko dokonywanej wyceny. Końcówkę grudniowego zestawienia również okupuje kilka funduszy zamkniętych, natomiast wśród produktów otwartych najgorzej poradził sobie FORTIS FIO subfundusz FORTIS Akcji, którego wartość jednostki spadła o -8,1%.

Miniony rok był najsłabszy od pięciu lat dla polskich inwestorów. Indeks WIG zyskał w całym 2007 roku zaledwie +10,4%, czyli 4 razy mniej niż w roku 2006. Pierwsza połowa roku upłynęła pod znakiem mocnych wzrostów indeksów, z krótką przerwą na przełomie lutego i marca. Na początku lipca WIG ustanawiał rekord wszech czasów, przekraczając poziom 67,5 tys. punktów. Rekordowe wartości notowały również indeksy małych i średnich spółek. To druga połowa miała decydujący wpływ na ostateczne wyniki. Pierwsza korekta miała miejsce w tygodniach wakacyjnych, kiedy to główne indeksy traciły po kilkanaście procent, na co wpłynęły niepokojące informacje z rynku ryzykownych kredytów hipotecznych. Najtrudniejszym miesiącem dla polskich inwestorów okazał się jednak listopad, kiedy nastąpiło kolejne poważne tąpnięcie (WIG -10,2%). Miniony rok zdecydowanie należał do najmniejszych spółek. Mimo dużej zmienności cen i sporych spadków w drugiej połowie roku, indeks sWIG80 wzrósł w całym roku o +25,2%, w porównaniu do +132,0% w 2006 roku. Zdecydowanie słabiej poradziły sobie tzw. blue-chipy, których indeks zwiększył swą wartość w ciągu roku zaledwie o +5,2%. Najlepszym subindeksem branżowym minionego roku okazał się WIG-media, który zwiększył swą wartość o +22,4%. Trzy subindeksy zyskały po ponad +12%: WIG-paliwa, WIG-budownictwo oraz WIG-banki. Nad kreską rok zakończył jeszcze tylko WIG-informatyka (+0,5%), pozostałe straciły.

W minionym roku nieco inaczej potoczyły się losy innych giełd gospodarek rozwijających się. O różnicy zadecydował sierpień, kiedy po decyzji FED o obniżeniu głównej stopy procentowej, giełdowe indeksy większości rynków emerging markets wystrzeliły do góry, w przeciwieństwie do giełdy warszawskiej, szybko odrabiając większość strat z połowy roku. W Indiach, Chinach, Hong Kongu czy Brazylii indeksy szybko wspięły się na najwyższe poziomy, a nowe rekordy były znacznie powyżej wcześniejszych maksimów. W takiej sytuacji przecena z ostatnich tygodni roku zabrała tylko część wypracowanej wcześniej stopy zwrotu. W 2007 roku chiński Shanghai Composite wzrósł o +93,7%, indyjski BSE30 o +47,1, a indeks giełdy w Hong Kongu o +39,3%. W naszym regionie sytuacja nie była już tak dobra jak w Azji, choć czeski indeks PX i rosyjski RTS wypadły znacznie lepiej od indeksów warszawskich wykazując odpowiednio +14,2% i +19,9% stopę zwrotu. Można powiedzieć, że w drugiej połowie roku warszawska giełda dostosowała się do nastrojów panujących na rynkach rozwiniętych. W całym roku 2007 zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Europie stopy zwrotu miały co prawda wartość dodatnią, ale ich poziom był zbliżony do oprocentowania lokat. Amerykański indeks Dow Jones w ciągu roku wzrósł o +6,4, a S&P500 zwiększyli swoją wartość o +3,5%. Bardzo dobrą stopę zwrotu wypracował niemiecki DAX +22,3%, który zdecydowanie oderwał się od sentymentu panującego na parkietach europejskich. W 2007 roku indeks DJ Euro Stoxx 50 zyskał jedynie +6,7%. Jedną z najsłabszych giełd w ujęciu rocznym okazała się giełda japońska. Indeks Nikkei spadł w ciągu roku o -11,1%.

Rynek obligacji przez większość 2007 roku cechował się wzrostem rentowności papierów skarbowych, co było efektem oczekiwań na wzrost stóp procentowych, w obliczu rosnącej inflacji. Mierzący koniunkturę w segmencie papierów dłużnych indeks IROS zyskał w minionym roku +1,7%. Dla porównania fundusze pieniężne pozwoliły zarobić swoim klientom +3,6%. Polskim inwestorom nie pomogło umocnienie się złotówki do głównych walut. W przypadku amerykańskiego dolara osłabienie w stosunku do polskiej waluty wyniosło aż -16,3%, a dla EUR -6,5%. Wśród oszczędzających w funduszach inwestycyjnych, najwięcej powodów do zadowolenia mieli posiadacze jednostek i certyfikatów funduszy lokujących w akcje polskie, głównie małych i średnich spółek oraz akcje krajów tzw. Nowej Europy. Fundusze te przyniosły stopy zwrotu sięgające kilkunastu procent: AKP_MS +18,7%, AKP_UN +12,4%, AKZ_NE +14,0%. Średnio +8,3% zyskali posiadacze jednostek funduszy mieszanych, zaś +6,3% – funduszy stabilnego wzrostu. Miniony rok był mniej udany dla posiadaczy jednostek uczestnictwa funduszy inwestujących w polskie obligacje, które osiągnęły stopy zwrotu na poziomie średnio +2,0%. Wielu inwestorów poniosło w minionym roku straty, głównie ci, którzy wybrali fundusze lokujące w zagraniczne papiery dłużne, a także w akcje globalne czy europejskie. Jednak największe straty, rzędu -13,0% ponieśli posiadacze jednostek funduszy akcji amerykańskich.

Końcówka 2007 roku nie była zbyt pomyślna dla inwestorów. Główny indeks warszawskiej giełdy WIG spadł w ciągu miesiąca o -1,8%, co i tak jest wynikiem zdecydowanie lepszym od listopadowego (-10,2%). W przeciwieństwie do poprzednich miesięcy, tym razem najwięcej traciły tzw. blue-chipy. Indeks WIG20 stracił na wartości -2,5%. Nieco lepiej poradziły sobie akcje małych i średnich spółek, indeksy je opisujące sWIG80 i mWIG40 straciły odpowiednio: -0,8% oraz –1,6%. Z indeksów sektorowych, cztery zakończyły miniony miesiąc z dodatnim wynikiem: branża medialna (+4,3%), spożywcza (+3,8%), telekomunikacyjna (+2,8%) oraz paliwowa (+1,6%). Pozostałe indeksy straciły na wartości, w tym najwięcej budownictwo (-4,7%). Na 47 funduszy akcji polskich, 8 wykazało dodatni wynik w grudniu, przy czym najlepiej w obu grupach (akcji uniwersalnych i akcji małych i średnich spółek) poradziły sobie, działające kilka tygodni subfundusze z oferty Allianz TFI. Kolejny miesiąc z rzędu bardzo dobre wyniki wypracowuje również PKO/Credit Suisse Parasolowy SFIO Subfundusz Akcji Plus, którego jednostka zyskała na wartości +2,2%. Średnia strata 30 funduszy z grupy AKP_UN wyniosła -1,4% i był to wynik słabszy od benchmarku, składającego się w 75% z wyników indeksu WIG i w 25% z wyników indeksu rynku pieniężnego (-1,2%). Nieco lepiej poradziły sobie fundusze lokujące aktywa w akcje małych i średnich spółek, które straciły średnio -1,0%. Najgorszy wynik wśród funduszy akcji polskich zanotował FORTIS FIO subfundusz FORTIS Akcji, którego jednostka straciła na wartości -8,2%.

Na rynku długu grudzień zapisał się jako miesiąc symbolicznych wzrostów. Umocnienie złotego i wzrost apetytu na ryzyko przyczyniły się do zwiększonego popytu na polskie obligacje na początku miesiąca. Jednak słabsze dane o inflacji w listopadzie oraz informacje o większym od oczekiwań wzroście płac w sektorze przedsiębiorstw ostudziły nastroje, przyczyniając się do spadków cen. Zostały one pogłębione przed posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej, gdyż inwestorzy obawiali się, że RPP jednak podniesie stopy procentowe. Gdy do tego nie doszło, ceny zaczęły rosnąć. W efekcie, mierzący koniunkturę w segmencie papierów dłużnych indeks IROS zyskał w grudniu +0,12%, wobec -0,89% w listopadzie. W tym samym czasie indeks rynku pieniężnego IRP zwiększył swą wartość o +0,41%. Średnia stopa zwrotu 31 funduszy i subfunduszy z grupy PDP_UN wyniosła +0,15%, czyli była nieznacznie wyższa od benchmarku. Najlepszy wynik wypracował zarządzający funduszem SEB FIO Subfundusz SEB 2 Obligacji i Bonów Skarbowych, którego wartość jednostki wzrosła aż o +0,58%. 6 funduszom polskich papierów dłużnych nie udało się wypracować dodatniego wyniku. W grupie funduszy gotówkowych i rynku pieniężnego zyski wahały się w granicach od +0,09% do +0,43%. Średni wzrost w grupie wyniósł +0,30%, wobec +0,41% osiągniętego przez benchmark, jakim jest indeks rynku pieniężnego IRP. Jedynie zarządzającemu funduszem Pioneer Pieniężny FIO, udało się go pobić.

W grudniu niewiele powodów do zadowolenia mieli również globalni inwestorzy. Wyjątkiem mogą być inwestorzy działający np. na rynku w Rosji gdzie w grudniu RTSI wzrósł o +4,8%, czy w Indiach gdzie indeks BSE30 także zwiększył swoją wartość o +4,8%. U naszych sąsiadów czyli w Czechach i na Węgrzech ostatni miesiąc roku był lepszy niż na warszawskim parkiecie, ale nawet grudniowe wzrosty nie zniwelowały strat z listopada. W grudniu BUX wzrósł o +1,9%, a PX o +2,3%. Podobnie jak w całym 2007 roku tak i w grudniu na uwagę zasługuje giełda turecka. Stopa zwrotu za ostatni miesiąc 2007 roku wyniosła +2,4%. W Stanach Zjednoczonych oraz w Japonii mieliśmy odczynienia ze spadkami. Dow Jones spadł w grudniu o -0,8%, S&P 500 o -0,9%, natomiast Nikkei225 zmalał o -2,4%. Rynki europejskie wypadły nieco lepiej niż rynek amerykański i zacznie lepiej niż rynek japoński. DJ Euro Stoxx wzrósł w grudniu o +0,1%. W tej sytuacji w grudniu zarobili przede wszystkim posiadacze jednostek funduszy akcji Nowej Europy (średnio +1,5%), rynków rozwijających się (+1,0%) oraz akcji amerykańskich (+0,7%) ale to dzięki bardzo dobremu wynikowi funduszu PKO/Credit Suisse ŚFW SFIO Subfundusz Amerykańskiego Rynku Akcji (+2,2%). W przypadku funduszy akcji globalnych i europejskich, posiadacze ich jednostek ponieśli straty, średnio rzędu -0,2% (AKZ_GL) oraz -0,5% (AKZ_EU). Łącznie połowa produktów w grupie AKZ wypracowała dodatni wynik, w tym najwyższy należał do ING FIO Rosja EUR (EURO) +4,0%. Najsłabsze wyniki były udziałem funduszy inwestujących w Japonii, w tym PKO/Credit Suisse ŚFW SFIO Subfundusz Małych Spółek Japońskich (-6,2%).

W grupach funduszy hybrydowych większość inwestycji przyniosła w grudniu straty, choć znalazły się wśród nich i takie, które wypracowały przyzwoite wyniki. Najwięcej zyskali posiadacze jednostek 2 funduszy aktywnej alokacji, jednego z oferty AIG (+2,7%), drugiego z grupy Allianz (+2,6%). Średnio fundusze z grupy MIP straciły -0,4%, co było wynikiem lepszym od benchmarku składającego się w 50% z wyników indeksu WIG i 50% wyników indeksu IROS (-0,8%). Wśród 29 funduszy stabilnego wzrostu, 9 zakończyło grudzień na plusie, zaś średni wynik oscylował w granicach -0,30%, wobec -0,25% osiągniętego przez benchmark składający się w 20% z wyników indeksu WIG i 80% indeksu obligacji (-0,25%). Zdecydowanie najlepszy wynik wypracował zarządzający funduszem Fundusz Własności Pracowniczej PKP SFIO, którego wartość jednostki wzrosła aż o +3,5%.

W listopadowym zestawieniu kiepsko sobie radziły również zagraniczne fundusze dłużne. Ponad 2/3 produktów zakończyła miesiąc na minusie. Funduszom wycenianym w złotówkach zaszkodziło osłabienie się USD do PLN (o -1,0%) oraz EUR do polskiej waluty (o -1,2%). Podobnie zachowały się fundusze ochrony kapitału, których wyniki w grudniu zawierały się w przedziale od -3,2% do 0,2% (polskie) oraz od -10,9% do +0,9% (zagraniczne).

PLIK PDF