Wczoraj prezes Narodowego Bank Szwajcarii ocenił, że możliwe są dalsze podwyżki stóp procentowych. Szwajcarski bank podwyższał główną stopę procentową trzy razy po 25 pkt bazowych od grudnia 2005 r., do 1,5 proc. obecnie.
Analitycy przewidują jeszcze dwie takie podwyżki do końca roku. Mimo to uważają, że kredyty walutowe zaciągane we frankach szwajcarskich będą w dalszym ciągu najatrakcyjniejsze. Jacek Wiśniewski, analityk Raiffeisen Banku wyjaśnia, że rynek zdyskontował zbliżające się podwyżki stóp w Szwajcarii i część kredytów już wcześniej podrożała. Dodaje, że stopy w strefie euro i w Polsce będą również rosnąć, co oznacza, że różnica w poziomach stóp utrzyma się. Z tego płynie prosty wniosek – ci, którzy zaciągnęli kredyty we frankach szwajcarskich będą na tym korzystać.