Z informacji „Gazety” wynika, że UniCredito zamierza jak najszybciej pozbyć się zbędnych placówek i zacząć porządki w docelowej strukturze „wielkiego Pekao”. Włosi chcą zdążyć z restrukturyzacją przed PKO BP, który przygotowuje się do wdrażania nowego systemu informatycznego. Bank, który szybciej upora się ze zmianami, będzie miał lepszą pozycję konkurencyjną na rynku.
Dotychczas analitycy mówili, ze fuzja będzie możliwa najwcześniej w połowie przyszłego roku. Jednak z opracowanego przez Włochów harmonogramu wynika, że połączony Pekao ma zacząć działać już 1 stycznia 2007 r.
UniCredito zamierza jeszcze jesienią 2006 r. uzyskać zgodę KNB na połączenie banków. Włosi się spieszą, bo od 2007 r. prawdopodobnie zacznie działać nowy urząd nadzoru finansowego. Będzie w pełni podporządkowany rządowi, z którym UniCredito ma na pieńku, i fuzja znów może stanąć pod znakiem zapytania.
Według „Gazety Prawnej” i portalu Bankier.pl nabywcą na okrojony BPH będzie brytyjski HSBC. Na razie jeszcze lista placówek do wydzielenia nie została ujawniona. Klienci do nich przypisani mają mieć wybór, w którym banku chcą być.