O polisach turystycznych myślimy w ostatniej chwili – wynika z analizy ubezpieczeń dokonanej przez Mondial Assistance. Coraz częściej wybieramy szerszą ochronę, ale nie dbamy o bezpieczeństwo podczas krajowych wyjazdów. Kim jest statystyczny polski turysta, który przed urlopem decyduje się na wykupienie polisy turystycznej?
O bezpieczeństwie podczas urlopu najczęściej myślą mężczyźni, wynika z raportu Mondial Assistance. Stanowią oni ponad 2/3 (70%) wszystkich ubezpieczających się. Polisy turystyczne najczęściej wykupują ludzie młodzi, w przedziale wiekowym od 25 do 39 lat (64 proc.). Na drugim miejscu uplasowała się grupa wiekowa od 40 do 54 lat, która nabywa co 4. ubezpieczenie. Najmłodsi, mający do 24 lat, kupują co 20. polisę. Jest to niższy wynik niż w najstarszej grupie (55-70 lat), która generuje 6,5% sprzedaż.
Pochodzenie nie jest decydujące
Zdecydowana większość ubezpieczających się (ponad 40%) to osoby mieszkające w dużych miastach, powyżej 500 tysięcy mieszkańców. Na liście dziesięciu miast, z których pochodzi najwięcej nabywców polis, na pierwszym miejscu uplasowała się Warszawa (z ogromną przewagą nad pozostałymi miastami), a za nią Wrocław, Kraków, Poznań i Łódź. Dziesiątkę zamykają Gdańsk, Szczecin, Katowice, Gdynia oraz Bydgoszcz. Mieszkańcy mniejszych miejscowości prezentują zbliżony udział w polisach turystycznych: miasta do 50 tys. mieszkańców – 17%, wsie – 15%, miasta od 50-199 tys. mieszkańców – 13%.
–Z raportu płynie bardzo optymistyczny wniosek, że świadomość ubezpieczeniowa Polaków rośnie. O bezpieczeństwo dbają już nie tylko mieszkańcy największych miast, ale także osoby, które pochodzą z małych miejscowości, w tym mieszkańcy wsi, co przeczy tradycyjnym wyobrażeniem – komentuje wyniki Maciej Stankiewicz, specjalista ds. sprzedaży w Mondial Assistance.
Na ostatnią chwilę
Ponad połowa wszystkich nabywających polisy turystyczne dokonuje zakupu ubezpieczenia tylko dla jednej osoby, a zaledwie co 3. – dla dwóch osób. Ubezpieczający się najczęściej podróżują po Europie i w obrębie basenu Morza Śródziemnego. Najrzadziej wykupujemy polisę obejmującą krajowy wypoczynek (mniej niż 1%).
–Polacy wciąż są przekonani, że we własnym kraju nic złego nie może ich spotkać. Tymczasem jest w tym duże niebezpieczeństwo. Polisa krajowa obejmuje bowiem ważne ryzyko – koszty OC. Jeśli jej nie posiadamy, to w razie wypadku, np. w zimie na stoku narciarskim czy latem w czasie uprawiania sportów wodnych, samodzielnie będziemy musieli pokryć koszty odszkodowania za spowodowanie urazów u innych osób lub za zniszczenie ich sprzętu – mówi Maciej Stankiewicz.
Zakup polisy to zazwyczaj decyzja spontaniczna – ponad połowa turystów kupuje polisę nie wcześniej niż 10 dni przed urlopem. Zaledwie co 5. jest nabywana z co najmniej 3-tygodniowym wyprzedzeniem. Najczęściej o własnym bezpieczeństwie myślimy na początku tygodnia. Przesilenie następuje w środę, kiedy kupujemy najwięcej ubezpieczeń turystycznych – co 6. Najrzadziej wybieramy je w czwartek i niedzielę – po 13%.
Statystyczny Polak z roku na rok częściej dopasowuje polisę do swoich potrzeb. Stopniowo zmniejsza się udział podstawowych polis o najmniejszym zakresie ochrony na rzecz rozbudowanych pakietów. W 2010 r. pakiet Active (szerszy wariant ubezpieczeń turystycznych dostępnych na stronie Elvia.pl) miał ponad 60% udział w sprzedaży, rok wcześniej wynik ten wynosił – 53%.
Źródło: Euro RSCG Sensors