Polscy kierowcy coraz chętniej przejmują zachodnie trendy w zakresie motoryzacji. I nie chodzi tu tylko o styl jazdy czy rodzaj kupowanych samochodów, ale także o zabezpieczenie własnego auta. Zdaniem ekspertów, coraz więcej z nas, oprócz ubezpieczenia AC i OC, decyduje się na wykupienie dodatkowego assistance. Prym w tym trendzie wiodą 30-latkowie.
W tym roku obchodzimy 25-lecie wolności, co widać także na drogach. Wolny rynek spowodował, że kupujemy coraz więcej coraz lepszych aut. Według danych GUS już w 2012 roku osiągnęliśmy europejski poziom – przynajmniej jeśli chodzi o liczbę pojazdów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. W grudniu 2012 roku na 1 tys. Polaków przypadało 486 pojazdów – średnia dla Unii Europejskiej to 484 auta. Trend ten potwierdzają informacje opublikowane przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego: w 2013 roku
(w porównaniu z rokiem 2012) liczba zarejestrowanych aut osobowych wzrosła do 6,3%.
Skok ten wygenerował zwiększone zapotrzebowanie na powiązane z nimi usługi – samochód trzeba przecież gdzieś zatankować, serwisować i ubezpieczyć. Jak się okazuje – Polacy potrafią być mądrzy i przed szkodą.
Młodzi, uświadomieni
Pojawienie się na drogach większej liczby aut ma też swoje minusy, a najbardziej uciążliwym dla kierowców są korki. Raporty serwisu Korkowo.pl dowodzą, że w centrach miast prędkości pojazdów oscylują wokół 30 km/h. Frustracja i stres za kierownicą to chleb powszedni kierowców. Na efekty nie trzeba długo czekać – stłuczki są na porządku dziennym, podobnie jak usterki samochodów, które zmuszone są pracować na niskich biegach i jeździć po często dziurawych drogach. Na wszystko są jednak sposoby – Świadomość kierowców w zakresie ubezpieczeń assistance stale rośnie. Z roku na rok kruszeje mit o Polaku, który unika dodatkowych ubezpieczeń –mówi Jacek Pobłocki, Dyrektor Marketingu i Rozwoju firmy Starter oferującej ubezpieczenia assistance –Kierowcy chcą mieć pewność, że w razie potrzeby mogą liczyć na sprawną pomoc, nawet jeśli do awarii doszło w pobliżu miejsca zamieszkania. Według naszych statystyk, 7 na 10 interwencji ma miejsce w miastach, pozostałe zaś na terenach wiejskich i niezabudowanych. – zdradza Jacek Pobłocki. Firma Starter przekroczyła właśnie próg 500 000 interwencji na drogach, a zatem dysponuje obszernymi i rzetelnymi danymi dotyczącymi rynku assistance.
Kto bardziej przezorny?
Kim są kierowcy, którzy kupują assistance? Starter ujawnił nam swoje najnowsze statystyki dotyczące klientów, którzy zakupili pakiety Starter Assistance. To panowie wydają się bardziej przezorni w kwestii ubezpieczeń – według danych Startera mężczyźni stanowią prawie 80% wszystkich posiadaczy polis, podczas gdy na kobiety przypada tylko 20% wykupionych ubezpieczeń. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że po drogach jeździ więcej panów niż pań, dysproporcja w zakresie ubezpieczeń nadal pozostaje znacząca. Może to świadczyć o tym, że decyzja o ubezpieczeniu samochodu pozostaje w rodzinie w gestii mężczyzny.
Trzydziestolatki na czele
Ciekawie prezentują się także statystyki pokazujące wiek przeciętnego posiadacza assistance. Wśród nabywców Starter Assistance największą grupę stanowią osoby w wieku 31-35 lat, czyli prawie 19% wszystkich posiadaczy polis. Tuż za nimi plasują się nieco starsi uczestnicy ruchu – kierowcy między 36 a 40 rokiem życia, którzy wykupili nieco ponad 17% polis. Wniosek? Trzydziestolatki to najbardziej zapobiegliwi kierowcy stanowiący w sumie 36% wszystkich klientów, co z pewnością związane jest poczuciem odpowiedzialności za siebie i rodzinę. Całkiem pokaźną grupą są również kierowcy tuż przed 30-stką. Ponad 15% posiadaczy polis jest w wieku pomiędzy 25 a 30 lat. Co z młodymi? Tutaj jest jeszcze wiele do zrobienia. Wśród kierowców przed 25 rokiem życia, zaledwie niecałe 3% wykupiło assistance. Co ciekawe, analogiczna sytuacja dotyczy osób starszych – mających więcej niż 65 lat. Tylko 3% z nich posiada polisę na samochód.
Można przypuszczać, że rynek tego typu usług będzie dalej ewoluował – ubezpieczenia assistance to mocno rozwijająca się kategoria w ostatnich latach. Sytuacja w sektorze motoryzacyjnym zmienia się bardzo dynamicznie i idzie w parze z rozwojem branży ubezpieczeniowej. O tym, jaki kształt przyjmie ostatecznie rynek, zdecydują w dużej mierze sami kierowcy.
Starter24.pl