Grecki Eurobank EFG zarobił w zeszłym roku 645 milionów euro, blisko 30 procent więcej niż w 2005 roku. Nie byłaby to może dla polskiego rynku ciekawa informacja, gdyby nie fakt, że działający na naszym rynku Polbank EFG, to oddział tej instytucji.
Przy okazji rocznych wyników całej grupy, Eurobank podał też częściowe dane na temat swojego polskiego oddziału. Do tej pory Grecy bardzo niechętnie informowali o postępach na naszym rynku. Dane za 2006 rok wskazują, że mimo dużych nakładów związanych z intensywnym rozwojem organicznym, Polbank EFG radzi sobie na bardzo konkurencyjnym rynku całkiem dobrze. Wartość udzielonych kredytów na koniec 2006 roku wynosiła 231 milionów euro (885 mln PLN), a zgromadzonych depozytów sięgnęła 137 milionów euro (524 mln PLN). Bank ma już w Polsce 130 oddziałów, w tym aż 60 z nich to placówki partnerskie.
Rozwój od podstaw był dość kosztowny. Polbank EFG przyniósł w całym ubiegłym roku stratę netto w wysokości 32,1 miliona euro (123 mln PLN). Jest to efekt bardzo szybkiego rozwoju i dużych nakładów na reklamę. Z danych firmy Expert Monitor wynika, że Polbank EFG był siódmym co do wielkości reklamodawcą wśród banków. Na promowanie swojej marki i produktu, bank wydał niemal 30 milionów złotych, nie uwzględniając rabatów, czyli mniej więcej tyle samo, co PKO BP. Sami Grecy są zadowoleni z wyników banku i widzą w polskim rynku ogromny potencjał. Jak się okazuje, Polbank, bardzo szybko poradził sobie z budową ogólnopolskiej sieci placówek. W tej chwili bank posiada 70 własnych oddziałów i 66 placówek partnerskich. Co równie istotne, w swojej ofercie od samego początku ma stosunkowo szeroką i atrakcyjną ofertę kredytów i depozytów. Ma zatem szansę stać się istotnym graczem na rynku masowej bankowości detalicznej. Dla przykładu warto porównać plany rozwoju innych banków, które w ostatnim czasie chcą zwiększyć swoje udziału w rynku detalicznym. Fortis Bank uznał, że w jego przypadku znacznie lepszą strategią będzie akwizycja Dominet Banku, natomiast plan DB PBC na ten rok zakłada uruchomienie ok. 60 placówek DB Kredyt – dwa razy mniej, niż w takim samym okresie otworzył Polbank.