Policja rozbiła dwa gangi włamujące się do bankomatów metodą „na wybuch”. W obławie brało udział 200 funkcjonariuszy

W zorganizowanej akcji przeciwko dwóm grupom przestępczym wzięło udział 200 policjantów – w tym funkcjonariusze z Niemiec. Zatrzymano 8 osób i zabezpieczono przedmioty mogące służyć do wysadzenia bankomatów.

Z ustaleń policji wynika, że złodzieje działali od stycznia 2013 roku. Nie zajmowali się finezyjnymi włamaniami hakerskimi – po prostu wysadzali urządzenia za pomocą środków wybuchowych. Grupy były hermetyczne i dotarcie do podejrzanych o przestępczy proceder było trudne. Jedne osoby zajmowały się obserwacją bankomatów, inne kradły pojazdy, które następnie były używane do przemieszczania się, a kolejne dokonywały włamania do bankomatów.

Źródło: policja.pl

Grupy działały także na terenie Niemiec i krajów skandynawskich. Z zebranego materiału wynika, że straty mogły osiągnąć kwotę nawet 15 mln zł. W trakcie poniedziałkowej obławy zatrzymano osiem osób. Podczas przeszukań policjanci znaleźli i zabezpieczyli butle z gazem technicznym, zapalniki, reduktory, zagłuszacze, radiostacje, fałszywe dowody osobiste i inne rzeczy.  Obecnie trwają przesłuchania podejrzanych o przestępstwa.

Nie jest to pierwsza akcja policji uderzająca w grupy zajmujące się włamaniami do bankomatów. W grudniu 2017 r. podczas próby zatrzymania przestępców w miejscowości Wisznia Mała (pow. trzebnicki) doszło do tragicznego zdarzenia. Złodzieje otworzyli ogień do funkcjonariuszy policji z karabinu maszynowego raniąc śmiertelnie jednego z policjantów. Bandyta, który strzelał zginął na miejscu, a jego wspólnik został zatrzymany.