Polisa czy nowa konsola?

Już dziś Dzień Dziecka. Sklepy prześcigają się w ofertach dla najmłodszych. A może warto pomyśleć o prezencie, który będzie cieszył dłużej niż kolorowa zabawka czy gra video?

Dając dziecku prezent w postaci wsparcia finansowego pozwolimy mu w przyszłości szybciej rozwinąć skrzydła. Pierwsze kroki w dorosłość dla młodego człowieka oznaczają duże wydatki. Koszt utrzymania w obcym mieście, opłata czesnego na studiach, pierwszy samochód to spore obciążenia.

Warto uważnie przyjrzeć się popularnemu sposobowi oszczędzania, jakim jest polisa ubezpieczeniowa. Pozwala ona w określonym czasie zgromadzić oszczędności, zapewniając przy tym dodatkowo ochronę ubezpieczeniową na wypadek zdarzeń losowych. Gwarantuje regularność gromadzenia środków – co miesiąc na polisę przeznaczana jest składka w wybranej wysokości. Obok tego gromadzone oszczędności są zwolnione z opodatkowania podatkiem od dochodów kapitałowych.

Środki inwestowane są przez firmy ubezpieczeniowe w bezpieczne instrumenty finansowe, takie jak lokaty czy obligacje. To prawda, takie narzędzia zapewniają potencjalnie mniejszy zysk. Ale w zamian gwarantują bezpieczeństwo gromadzonych środków. Dzięki indeksacji środki chronione są przed utratą wartości z powodu inflacji. Polisa ubezpieczeniowa jako jedyna zapewnia także ochronę ubezpieczeniową, która gwarantuje wypłatę sumy ubezpieczenia dziecku we wskazanym przez rodzica momencie, nawet w sytuacji, gdy rodzica zabraknie w trakcie trwania umowy. Istnieje też możliwość zapewnienia wypłaty stałej renty dla dziecka do momentu osiągnięcia przez nie pełnoletniości.

Oczywiście na rynku istnieje bogata oferta polis dla dzieci. Dokonując wyboru warto sprawdzić, czy można rozszerzyć zakres polisy, a także w jakich przypadkach towarzystwo nie wypłaci świadczeń. Istotne są też swoboda w dokonywaniu zmian (wysokości składki, długości trwania umowy ubezpieczeniowej, zawieszenie opłacania składek itp.), ich liczba i częstotliwość. Warto też sprawdzić, przez ile lat od zawarcia umowy nie można z niej zrezygnować oraz czy istnieje możliwość wcześniejszego otrzymania świadczenia, np. gdy dziecko się usamodzielni przed końcem okresu ubezpieczenia.

Zawierając ubezpieczenie posagowe dla swojego dziecka sam decydujesz o czasie trwania umowy ubezpieczenia, dostosowując go do wieku potomka i swoich osobistych potrzeb. W większości towarzystw oferujących taki rodzaj produktów minimalny okres ubezpieczenia wynosi 5 lat, a maksymalny może trwać nawet do momentu ukończenia przez dziecko 25 roku życia. Aby odebrać świadczenie, dziecko musi być pełnoletnie.

O wysokości składki decyduje kilka czynników, m.in. wiek, płeć, stan zdrowia, sposób życia, zawód rodzica lub innej osoby ubezpieczającej dziecko oraz suma i okres ubezpieczenia. Wpływają na nią także poziom i zakres objętej umową ochrony ubezpieczeniowej. Składka może być opłacana rocznie lub w ratach miesięcznych, kwartalnych lub półrocznych.

Przykład:

28-letnia mama chce gromadzić środki dla swojego dziecka od momentu jego urodzenia. Początkowa suma ubezpieczenia będzie wynosić 30 tys. zł. Po okresie 25 lat, odkładając miesięcznie 100 zł w ramach oferowanego przez PZU ubezpieczenia „Uśmiech Dziecka”, uda się jej zgromadzić kwotę 77 tys. zł. Jeśli chce zapewnić dziecku gwarancję wypłaty renty, może dokupić umowę dodatkową, której koszt wyniesie 13 zł miesięcznie.
 
Mimo długoterminowych wydatków, odpowiednio wybrana polisa posagowa to świetna inwestycja, która zaprocentuje w przyszłości. Jeśli obawiamy się, że w którymś momencie nasze zarobki mogą się zmniejszyć, powinniśmy wybrać polisę, która gwarantuje możliwość zawieszenia opłacania składek lub skrócenia okresu ubezpieczenia, a także zamiany polisy w bezskładkową, czyli taką w której nie trzeba już opłacać składek do końca umowy.

Źródło: PZU