Do Polski mogą wkrótce zawitać marki Chubb (Stany Zjednoczone), MAAF i Credit Agricole (Francja).
„Skąd tak duże zainteresowanie? – Nasz rynek dla inwestorów może być nawet bardziej atrakcyjny niż bankowy. Wciąż bowiem jest w dosyć małym stopniu nasycony, to znaczy wciąż stosunkowo mało Polaków ubezpiecza dobrowolnie domy czy samochody – mówi Marcin Mazurek, analityk firmy doradczej Intelace Research.”
„Nowi gracze stawiają na rynek direct, czyli sprzedaż ubezpieczeń przez Internet i telefon. Chubb ma je oferować bez powoływania spółki, za pośrednictwem oddziału w Wiedniu. O formie działalności w Polsce nie zdecydował jeszcze Credit Agricole i MAAF„, informuje dziennik.
Krajowy rynek ubezpieczeń direct liczy sobie zaledwie kilka lat. Pionierem w tym obszarze była firma Link4, która zawitała do kraju w 2003 roku. Podobnie ona, jak i ubezpieczyciele direct debiutujący na rynku po niej, stawiali w pierwszej kolejności na sprzedaż polis przez telefon, później – przez internet. To właśnie telefon jest podstawowym kanałem sprzedaży u direct-ów, co może zaskakiwać w obliczu powszechnej dominacji internetu. Zwrot ku temu kanałowi sprzedaży na rynku direct jest jednak nieunikniony – skoro na potęgę dokonujemy zakupów w sieci, czemu nie mielibyśmy sięgać tą drogą także po produkty finansowe? Metoda ma szansę przyjąć się szczególnie w przypadku prostych produktów ubezpieczeniowych, jak OC komunikacyjne.