Odnowione środmieścia, wymienione systemy kanalizacji, oddane do użytku mieszkańców punkty kultury i rozrywki – to tylko niektóre z efektów projektów, do których przygotowują się samorządy.
„RPO na ten cel mają około 1,18 mld EUR (według aktualnego kursu 4,6 mld zł), a w budżecie POIiŚ — było ponad 101 mln EUR (390 mln zł). Z informacji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wynika, że do 17 marca tego roku w ramach RPO podpisano 150 umów o dofinansowanie projektów rewitalizacyjnych na około 1,09 mld zł, a pieniądze, które były w 11. priorytecie, zostały zagospodarowane już w 100 proc.”, donosi „Puls Biznesu”.
„W rewitalizację inwestują nie tylko najbogatsze samorządy. Dzięki unijnym pieniądzom zabytki polskich miast i miasteczek odzyskują dawny blask, a śródmieścia zaczynają cieszyć oko. Regionalne programy operacyjne (RPO) i 11. priorytet Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ) to źródła finansowania projektów rewitalizacyjnych, z których mogą czerpać miasta i gminy”, czytamy w „PB”.
Rewitalizacja zdaje się też być wygodnym narzędziem w rękach władz samorządowych. Wobec odnowionych i bardziej funkcjonalnych centrów miast nie da się przejść obojętnie – wyborcy zapamiętują je dobrze. Dlatego też zakończenie wielu rewitalizacyjnych projektów zostało obliczone na wakacje tego roku, jeszcze przed jesiennymi wyborami.
Więcej na ten temat w dzisiejszym „Pulsie Biznesu”, w artykule Marty Bellon pt. „Bruksela finansuje, miasta pięknieją”.
Mimo coraz większej popularności tego typu projektów, hasło „rewitalizacja” wciąż wywołuje zmieszanie na twarzach wielu osób. Rewitalizacja – jeśli w ogóle – bywa często mylnie utożsamiana wyłącznie z odnową budynków. Tymczasem pojęcie to w rozumieniu struktur unijnych oznacza wiele więcej. Środki na rewitalizację ma szansę zdobyć tylko ten samorząd, który nie tylko poprawi jakość infrastruktury, ale też zagwarantuje społeczny i ekonomiczny wymiar swojej inwestycji. W efekcie, prócz odnowionych fasad nieruchomości, rewitalizacja powinna rozwiązać kluczowe problemy społeczne mieszkańców, pobudzając jednocześnie odnawiany obszar pod kątem ekonomicznym.