Ponad połowa Polaków nie boi się utraty pracy

Ponad połowa Polaków nie boi się utraty pracy. 48% z nich uważa, że w czasach spowolnienia gospodarczego w ich firmach nic się nie zmieniło – serwis rekrutacyjny Szybkopraca.pl zbadał, kto czuje się bezpiecznie w swojej pracy.

SPOSÓB REALIZACJI BADANIA

Na stronie www.szybkopraca.pl w okresie lipiec – sierpień 2009 internauci wypełniali ankietę „Jak czujesz się w swojej pracy?”. Zostały również przeprowadzone wywiady bezpośrednie. W badaniu wzięły udział osoby w różnym wieku i z miejscowości o zróżnicowanej wielkości. Dzięki temu do próby badawczej wszedł szeroki zakres danych.

ILU POLAKÓW CZUJE SIĘ BEZPIECZNIE?

W odpowiedzi na pytanie o obawy przed zwolnieniem 52% Polaków zadeklarowało, że jest spokojna o swoje stanowiska. Natomiast 48% bało się zwolnień.

Połowa osób, która udzieliła nam wywiadów bezpośrednich, również nie bała się utraty pracy:

ELŻBIETA, 55 LAT:
Od 15 lat pracuję w urzędzie. To oczywiste, że nikt mnie nie zwolni.

MARCIN, 26 LAT:
Zmiana sytuacji w firmie jest odczuwalna, ale to nie powód do paniki.

KRYSTYNA, 38 LAT:
Nauczyciele dostali w tym roku podwyżki.

Kto tak naprawdę w Polsce nie boi się zwolnień? Serwis rekrutacyjny Szybkopraca.pl postanowił to zbadać.

KTO MOŻE SPAĆ SPOKOJNIE?

Optymistycznie nastawieni Polacy w 18% pochodzą z branży zawodów fachowych i fizycznych. Są to przedstawiciele tych specjalizacji, gdzie kryzys jest nieodczuwalny: kierowcy, kurierzy, pracownicy produkcji, fabryk itp. Siedemnastoprocentowy wynik branży marketingu i sprzedaży generowany jest głównie przez handlowców. W obliczu spowolnienia, dobry sprzedawca jest na wagę złota, w przeciwieństwie do specjalistów od marketingu czy PR. Podobnie rzecz ma się z handlem, z którego pochodzi 13% osób nieobawiających się zwolnień.

Pracownicy administracji, głównie państwowi urzędnicy, stanowią 11% wszystkich osób, które czują się bezpiecznie w swoim miejscu pracy. Kolejni szczęśliwcy to pracownicy usług (10%). Osoby pochodzące z branży finansów i bankowości stanowią 8% wszystkich Polaków niebojących się zwolnień. Ten odsetek jest mały, ponieważ to właśnie w tej branży rozpoczął się kryzys na Zachodzie, który spowodował spowolnienie gospodarcze w Polsce. Najmniejszy odsetek osób niebojących się zwolnień stanowią pracownicy edukacji – są to jednak nauczyciele pracujący w państwowych szkołach, nie zaś lektorzy czy szkoleniowcy.

JAKA JEST PRZYCZYNA POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA?

Nic dziwnego, że 52% Polaków nie czuje się zagrożona, skoro aż 48% wszystkich osób, które nie boją się zwolnień deklaruje, że w ich firmach nic się nie zmieniło. W tych firmach, pomimo spowolnienia gospodarczego i niezbyt optymistycznych prognoz makroekonomicznych, pracownicy nie mają obaw przed utratą pracy. Potwierdza to tezę, że wielu pracodawców szuka oszczędności zmieniając warunki zatrudnienia: obniżają pensje, nie wypłacają premii, ale jednak nie zwalniają pracowników.

34% osób czujących się bezpiecznie w miejscu pracy zauważa wstrzymanie awansów i podwyżek w swoich firmach. Okazuje się, że jest to najpopularniejszy sposób na szukanie oszczędności przez pracodawców. 28% osób, które nie boją się zwolnień, zadeklarowało, że w ich firmach nastąpiła redukcja płac. Ograniczenie wydatków na szkolenia (13%) i podróże służbowe (7%) są najrzadziej zauważane przez pracowników, którzy są spokojni o swoje posady.

JAKI PRZEDZIAŁ WIEKOWY CZUJE SIĘ NAJMNIEJ ZAGROŻONY ZWOLNIENIAMI?

Okazuje się, że wykwalifikowani pracownicy w wieku od 26 do 35 lat, z kilkuletnim doświadczeniem to grupa, która jest spokojna o swoje miejsca pracy (47% ankietowanych). Nic dziwnego, bo często to właśnie od ich doświadczenia i kompetencji zależy, jakie strategiczne decyzje zostaną podjęte w firmach, a następnie jak zostaną zrealizowane.

Pracownicy w wieku 18 – 25 lat stanowią 31% osób, które nie obawiają się zwolnienia z pracy. Składają się na nią głównie studenci, którzy godzą się na gorsze warunki finansowe i mniejsze zobowiązania pracodawcy wobec pracownika. Tylko 18% wszystkich osób nieobawiających się zwolnień stanowią osoby w wieku 36 – 50 lat. Są to prawdopodobnie długoletni pracownicy budżetówki – urzędnicy i nauczyciele, którzy mają stabilną pracę i wynagradza ich państwo.

Najmniejszy odsetek osób, które nie boją się zwolnień, stanowią ludzie po 50. roku życia (4%). Z jednej strony, takie osoby czują się bezpiecznie, ponieważ są w wieku przedemerytalnym i są prawnie chronione, z drugiej zaś, stanowią najmniejszą część osób aktywnych zawodowo, co tłumaczy mały odsetek ludzi w tym wieku, którzy nie boją się zwolnień.

W JAKICH MIASTACH PRACOWNICY NIE CZUJĄ SIĘ ZAGROŻENI ZWOLNIENIAMI?

Jak się okazuje, największy odsetek osób, które nie boją się zwolnień pochodzą z miejscowości poniżej 50 tys. mieszkańców. Tak duży odsetek jest przyczyną małej rotacji pracowników w miastach tej wielkości. Grupą mającą bezpieczną sytuację w pracy są przede wszystkim pracownicy budżetówki i osoby przez długi okres pracujące w jednym miejscu, co wpływa na ich pozycję w firmie. W niewielkich miejscowościach trudno jest również o fachowców z odpowiednimi kwalifikacjami i doświadczeniem, którzy w ciągu kilku dni są w stanie przejąć całość obowiązków po zwolnionym pracowniku. Będąc świadomym takiego stanu rzeczy pracownik nie musi obawiać się zwolnienia.

21% osób, które nie boją się zwolnień, mieszka w miastach od 50 do 150 tys. mieszkańców, a 16% w miejscowościach od 150 do 500 tys. mieszkańców.

Zaskakujący wynik daje szesnastoprocentowy odsetek mieszkańców miast powyżej 1 mln mieszkańców. Jeśli jednak wziąć pod uwagę, że w Polsce tylko Warszawa jest miastem tej wielkości, można wysnuć wniosek, że aż 16% osób, które nie czują zagrożenia zwolnieniem z pracy, to mieszkańcy stolicy.

Najmniejszą grupą niebojącą się zwolnień są osoby pochodzące z miejscowości od 500 tys. do 1 mln mieszkańców.

Źródło: InfoPraca.pl