Ponad połowa Polaków nie zna różnic między umową o pracę a B2B. Aż 89% z nas woli pracować na etacie — wyniki badania

Aż 55% Polaków nie wie, czym umowa o pracę różni się od kontraktu B2B. Z kolei 56% twierdzi, że warunki pracy na B2B są dla nich niezrozumiałe. Jednocześnie aż 83% z nas zwraca dużą uwagę na proponowany przez pracodawcę rodzaj umowy. Co jeszcze Polacy sądzą o tych dwóch formach współpracy?

Zdjęcie autorstwa Andrea Piacquadio z Pexels

Serwis kariery LiveCareer Polska przeprowadził badanie, w którym zapytano 1263 osoby o ich obawy i doświadczenia związane z UoP i B2B. Wyniki badania dowodzą, że mamy szereg obaw związanych z pracą na swoim.

78% respondentów boi się, że pracując na B2B, zostaną zwolnieni bez okresu wypowiedzenia. Ponad 81% z nas uważa, że taka umowa jest problematyczna dla osób, które często chorują, a kolejne 81% — że samozatrudnienie jest nieopłacalne dla kobiet w przypadku ciąży i urlopu macierzyńskiego.

Poza tym aż aż 55% ankietowanych twierdzi, że proponowanie przez pracodawcę B2B zamiast UoP jest naruszeniem ich praw pracowniczych (a co dziesiąty bardzo się z tym zgadza). Co jednak ciekawe, swobodny wybór między umową o pracę a B2B jest postrzegany przez pracowników jako szansa, a nie zagrożenie — w ten sposób odpowiedziało około 60% badanych.

Ekspertka ds. kariery LiveCareer Małgorzata Sury komentuje: — Komplikacje związane z wprowadzeniem Polskiego Ładu i kolejne obciążenia finansowe dla podatników mogą sprawić, że firmy zaczną szukać oszczędności i częściej niż kiedyś będą oferować kontrakty B2B zamiast umów o pracę. Jednak przed założeniem jednoosobowej działalności gospodarczej warto wziąć pod uwagę, że niepewność spowodowana ciągłą zmianą przepisów może nas kosztować sporo stresu, a przejście z UoP na B2B nie zawsze się opłaca — wszystko zależy od tego, co robimy, ile możemy na tym zarobić i na jaką formę opodatkowania się zdecydujemy.

A jak w praktyce wygląda praca na B2B? Spośród 18% badanych, którzy świadczyli lub świadczą usługi w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, aż 55% miało prawo do płatnego urlopu, 57% — do płatnego zwolnienia chorobowego, a ponad połowa — do urlopu opiekuńczego lub wychowawczego. Jednocześnie aż 69% ogółu badanych słusznie zauważa, że na B2B można zarobić więcej niż na UoP.

Mimo to aż 81% ankietowanych twierdzi, że umowa o pracę jest stabilniejsza i mniej ryzykowna (a około 27% bardzo się z tym zgadza). I mając dziś do wyboru UoP albo B2B, aż 89% Polaków zdecydowałoby się pracować na etacie.

— Wcale mnie to nie dziwi. W przypadku zatrudnienia na umowie o pracę obowiązuje tzw. stosunek pracy, a każda ze stron musi przestrzegać postanowień Kodeksu pracy. On zaś opiera się na założeniu, że pracownik i pracodawca nie są sobie równi na rynku. I żeby tę sytuację „wyrównać”, nadaje pracownikom szereg przywilejów — m.in. płatne urlopy, ochronę pracownic w ciąży przed zwolnieniem, urlop macierzyński czy też płatne zwolnienia chorobowe. Przepisy nam to gwarantują i nie jesteśmy zdani na łaskę pracodawcy. Natomiast w przypadku umowy B2B każdy spór z firmą rozstrzyga się na gruncie prawa cywilnego, które nie faworyzuje żadnej ze stron — komentuje Żaneta Spadło, ekspertka ds. kariery LiveCareer.pl i autorka badania.

Badanie „Umowa o pracę vs. B2B” z 2022 roku wykazało również, że:

Szczegółowy raport z badania „Umowa o pracę vs. B2B” można znaleźć tutaj.

Źródło: LiveCareer.pl