Poprawia się sytuacja przedsiębiorstw w Polsce

Sytuacja w sektorze przedsiębiorstw powoli poprawia się. Jednak optymizm przedsiębiorców może nieco hamować kryzys ukraińsko-rosyjski, którego konsekwencje i zakres są nieprzewidywalne.

Z odpowiedzi udzielonych przez przedsiębiorców w marcowej ankiecie NBP wynika, że w I kw. 2014 r. firmy, choć odczuwają powolną poprawę, to oceniały swoją kondycję nieco gorzej niż pod koniec ubiegłego roku – za bardzo dobrą lub dobrą uznało ją 73 proc. ankietowanych, podczas gdy w poprzednim kwartale wskazało tak 75 proc. respondentów. Zdaniem autorów raportu, przyczyną takich ocen może być obawa ankietowanych o skutki kryzysu ukraińsko-rosyjskiego. Jednak mimo tych obaw respondenci zaangażowani na rynkach wschodnich mają nadzieję na szybkie zażegnanie problemów, pozostałe firmy nie liczą się z bezpośrednimi konsekwencjami tego kryzysu.

Przedsiębiorcy uważają, że koniunktura istotnie poprawi się pod koniec 2014 r. Jest to pierwszy od roku wzrost optymizmu, choć – jak zastrzegają autorzy badania – nie można też wykluczyć, że ma on charakter sezonowy. Niemniej stopień wykorzystania mocy produkcyjnych, prognozy produkcji czy plany inwestycyjne oraz zamiary ankietowanych wskazują na dalsze, choć wciąż stopniowe, ożywienie koniunktury.

Kolejny kwartał z rzędu zmniejszyły się problemy ze znalezieniem odbiorców na produkty oferowane przez respondentów. Wyraźnie wzrósł odsetek firm, które spodziewają się trwałego zwiększenia zapotrzebowania na ich produkty i usługi. Obecnie takich przedsiębiorstw jest najwięcej od trzech lat.

Lekkie pogorszenie sytuacji w I kw. odczuli eksporterzy. Wydaje się jednak, że swoje oceny i prognozy skorygowali głównie ci, którzy operują na rynkach wschodnich, obawiając się, że mogą najszybciej odczuć skutki kryzysu. Ta niepewność wzrosła m.in. wśród producentów żywności. Optymizm eksporterów mogły obniżyć wahania kursu złotego, które nasiliły się, jako uboczny skutek konfliktu ukraińsko-rosyjskiego (mimo wahań kursu złotego respondenci wciąż bardzo pozytywnie oceniają jego poziom, uznając, że zapewnia im wysoką opłacalność eksportu). Ogólnie jednak prognozy eksporterów są optymistyczne. Sprzyja im powolne ożywienie w strefie euro.

W II kw. można się spodziewać typowego dla tego okresu wzrostu zatrudnienia. Dane po korekcie sezonowej sugerują wprawdzie stabilizację salda prognoz na poziomie z poprzedniego kwartału, ale tym samym drugi kwartał z rzędu saldo to pozostaje dodatnie. Mimo stopniowego ożywienia na rynku pracy na razie nie widać wzrostu presji pracowników na podwyżki płac – o takim zjawisku informuje tylko niespełna 5 proc. ankietowanych. Autorzy raportu wyjaśniają, że takie nastawienie wiąże się zarówno z podwyższonym poziomem bezrobocia, jak i z niską inflacją oraz utrzymującą się od 2009 r. silną presją firm na optymalizację kosztów. Te wszystkie czynniki sprawiają, że w II kw. br. mniej firm planuje podwyższyć wynagrodzenia, a przy tym średnia proponowana podwyżka będzie niższa niż w I kw. br.

Podobnie jak w poprzednim kwartale, przedsiębiorstwa dobrze oceniały swoją sytuację płynnościową (kolejny kwartał z rzędu poprawę płynności odnotowały np. firmy budowlane). Ankietowani poinformowali też o zwiększeniu zdolności do spłaty zobowiązań wobec banków i innych podmiotów. Relatywnie małe jest zainteresowanie przedsiębiorstw kredytem. Ta niska skłonność do zadłużania się wynika m.in. z wciąż niewielkich co do skali przedsięwzięć oraz z rosnących zasobów środków własnych.