Sprzedaż detaliczna w USA zwiększyła się w styczniu o 2.3% w stosunku do grudnia, oczekiwano 0.9%. Jest to największy wzrost od maja 2004 r. Rynek zareagował na informacje umocnieniem dolara, co przełożyło się na mocne osłabienie złotego. Na zakończeniu za euro płacono 3,7939 a za dolara 3,1938 złotego. Inwestorzy będą oczekiwali dzisiaj na publikacje ważnych danych z kraju oraz na wynik przetargu obligacji 5 letnich. O godzinie 16:00 poznamy:
• przeciętne wynagrodzenie (pop. 1.5%) i zatrudnienie (pop. 2,5%) w sektorze przedsiębiorstw w styczniu,
• inflację CPI za styczeń (prog. 0.9%; pop.0.7%).
Wydarzeniem dnia będzie wystąpienie nowego szefa FED, Bena Bernanke, zaplanowane na godzinie 16:00. Jeżeli polityka podwyższania stóp procentowych w USA pozostanie bez zmian oczekiwałbym dalszej aprecjacji dolara. Kurs EUR/USD powinien zmierzać w kierunku wsparcia na poziomie 1,1850. Przebicie tej linii może skutkować dalszym umocnieniem dolara. Dodatnia korelacja do naszej waluty pozostaje bez zmian co przeszkadza umacnianiu się złotego.