Poważne zarzuty wobec szefa Krajowego Związku Banków Spółdzielczych

Dziś odbędzie się walne zgromadzenie Krajowego Związku Banków Spółdzielczych . Wygląda na to, że będzie burzliwe.

Spółdzielcy mają zastrzeżenia m.in. do finansów związku. Jak uznał biegły rewident Regionalnego Związku Rewizyjnego, sprawozdanie KZBS za 2004 r. nie spełnia wymogów ustawy o rachunkowości. Oprócz tego, że bilans oraz rachunek zysków i strat nie są podpisane przez wszystkich członków zarządu, to przyjęte przez prezesa KZBS zasady polityki rachunkowości nie są zgodne z regułami prowadzenia ksiąg rachunkowych. Zdaniem biegłego rewidenta badania wymagałaby także uchwała o wyborze audytora za 2003 r., która pozwoliłaby sprawdzić, czy przeprowadzone badanie za tamten rok jest ważne.

Niejasne są sposoby naliczania składek i odpisów na wynagrodzenia pracowników. Nie można zbadać, czy wypłata nagrody jubileuszowej dla prezesa związku Eugeniusza Laszkiewicza w wysokości 90 tys. zł jest zgodna z regulaminem. KZBS nie przedstawił umowy z Bankiem Polskiej Spółdzielczości na prowadzenie rachunku, który założył dla Międzynarodowego Stowarzyszenia Banków Spółdzielczych (ICBA). Nie wiadomo, dlaczego środki te znalazły się na koncie KZBS. Brak dokumentów, które pozwoliłyby zbadać, w jaki sposób księguje się wszystkie koszty i przychody z tytułu prowadzenia tego rachunku. Rewident zwraca też uwagę, że nie można nawet ustalić liczby banków, które były członkami KZBS 31 grudnia 2004 r.

Niezatwierdzone sprawozdanie finansowe za 2004 r. to nie jedyny kłopot KZBS. W Sądzie Arbitrażowym toczy się sprawa o zobowiązania KZBS w wysokości ponad 2,4 mln zł wobec spółki EuroComp System – podaje dziennik.