Mimo złego samopoczucia nie opuszczasz żadnego dnia w pracy? Z wysoką gorączką oraz katarem realizujesz kolejne przedsięwzięcia i nie dajesz sobie czasu na wyzdrowienie? Być może chorujesz nie tylko na grypę, lecz także prezenteizm.
To choroba wyróżniana od stosunkowo niedawna. Osoby nią dotknięte, chociaż są niedysponowane, boją się wziąć kilka dni wolnego. Czujemy się niezbędni w pracy i przychodzimy chorzy, mimo że nasza produktywność jest wtedy znacznie mniejsza mówi serwisowi infoWire.pl Katarzyna Niewińska, psychoterapeutka z kliniki Psychomedic.pl.
Według badań prawie połowa Polaków (ok. 45%) w czasie choroby idzie do pracy. Decydują się na to z powodu braku zastępstwa (ok. 36%), nadmiaru obowiązków (ok. 33%) lub kwestii finansowych (ok. 32%). Ponadto wśród przyczyn wymienić można poczucie winy, obawę przed pretensjami ze strony współpracowników i szefa oraz strach przed utratą pracy. Czasem też nadmiernie zależy nam na pokazaniu zaangażowania i dlatego staramy się udowodnić, że praca jest dla nas ważniejsza niż własne zdrowie. Nie jest to jednak prawidłowe podejście wyjaśnia ekspertka.
Granica między sumiennością a prezenteizmem jest cienka. Pracodawcy nie powinni dopuszczać do sytuacji, w której chorzy pracownicy przychodzą do pracy, ponieważ z punktu widzenia firmy jest to nieekonomiczne i nieopłacalne. W dodatku powoduje inne, poważniejsze problemy brak asertywności, niską samoocenę lub chęć nadmiernego przypodobania się otoczeniu. Dlatego prezenteizmu nie należy bagatelizować. Warto poprosić o pomoc psychologa i jak najszybciej rozpocząć terapię.
dostarczył infoWire.pl