Pracownik, który przyszedł do pracy 1 maja powinien otrzymać w zamian cały dzień wolny od pracy nawet, gdy przepracował pierwszego maja tylko jedną godzinę.
Pracodawca, który wezwał do pracy pracownika w omawianym dniu powinien oddać mu dzień wolny w tym samym okresie rozliczeniowym. Tylko w wyjątkowym przypadkach pracodawca może tego obowiązku uniknąć.
Chodzi o sytuację, gdy praca w święto wynika z obowiązującego pracownika w firmie harmonogramu pracy i w zamian ma on już zapewnioną odpowiednią liczbę dni wolnych od pracy. Dodatkowo przysługuje mu tylko normalne wynagrodzenie bez dodatków. To samo tyczy się przypadku, gdy praca w święto wynika z potrzeby chwili, czyli np. do usunięcia awarii.
Święta wymienione w przepisach o dniach wolnych od pracy są z reguły dniami wolnymi od obowiązku świadczenia pracy. Jeżeli pracodawca wzywa w te dni pracownika do zakładu pracy to może to uczynić wyłącznie w sytuacjach określonych przepisami prawa pracy. Katalog takich okoliczności zawiera art. 151 Kodeksu pracy.
1) w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
2) w ruchu ciągłym,
3) przy pracy zmianowej,
4) przy niezbędnych remontach,
5) w transporcie i w komunikacji,
6) w zakładowych strażach pożarnych i w zakładowych służbach ratowniczych,
7) przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób,
8) w rolnictwie i hodowli,
9) przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności
10) w stosunku do pracowników zatrudnionych w systemie czasu pracy, w którym praca jest świadczona wyłącznie w piątki, soboty, niedziele i święta.
Nie wolno zapominać, że za pracę w niedzielę lub święto pracownikowi przysługuje cały dzień wolny bez względu na to, przez ile godzin praca była świadczona. Nie dotyczy to jednak pracowników, dla których praca chociażby w weekendy wynika ze standardowego harmonogramu pracy.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
Źródło: Bankier.pl