Prezes Banku Włoch broni się przed zarzutami

Dziennik przypomina, że w ubiegłym miesiącu zarzucono mu łamanie prawa UE, przez blokowanie oferty holenderskiego ABN Amro i otwarte faworyzowanie lokalnego Banca Popolare Italiana. Zarzucono mu m.in. osobiste kontaktowanie się w tej sprawie z prezesem BPI. Decyzję w sprawie przyszłości prezesa banku centralnego włoski rząd ma podjąć 2 września. Wielu ekonomistów, polityków i biznesmenów domaga się jego dymisji. Włochy to jedyny kraj w strefie euro, gdzie nie ma kadencyjności funkcji prezesa banku centralnego.