Prezes BRE ma plan dla Polski na omięcie kryzysu

„Przede wszystkim trzeba, w takim stopniu w jakim jest to możliwe w gospodarce o pełnej wymienialności waluty, odizolować system bankowy.
— Najprostszym sposobem przenoszenia choroby zakaźnej jest bezkrytyczne, w kontekście polskiego rynku, wdrażanie polityki międzynarodowych grup bankowych przez niektóre ich spółki-córki w Polsce — wyjaśnia prezes Grendowicz.
Jeżeli bank X za granicą, decyduje się z powodów, które nie mają nic wspólnego z naszym rynkiem, zablokować limity kredytowe dla banku Y, a jeden i drugi mają banki w Polsce, to z automatu, bez przemyślenia konsekwencji dla lokalnego rynku, blokowane są limity córki banku X na córkę banku Y” – czytamy w „Pulsie Biznesu”.

„Aktywna rola NBP jest drugim warunkiem, którego spełnienie może chronić przed głębokim kryzysem.
— Jakkolwiek wierzę, że uda nam się zapanować nad emocjami w ramach grup bankowych, które taką samą miarę przykładają do Polski jak i do zagrożonych rynków, to mam świadomość, że nie wszystkie gotowe będę wysłuchać argumentów polskiej spółki-córki, tak jak jest to możliwe w BRE. W związku z tym, aby nie pojawiły się problemy płynnościowe, NBP powinien umożliwić dostęp do płynności w odpowiednich walutach dla tych uczestników rynku, których dotknęły zawirowania światowe. Powinien stać się dla nich drugą stroną rynku — mówi prezes Grendowicz.
Zadanie do odrobienia ma też resort finansów i rząd, które powinny zadeklarować bezpieczeństwo depozytów, tak jak zrobiły to inne kraje UE.
— Biorąc pod uwagę zdrowy stan polskiego sektora bankowego, myślę że nie byłoby wielkim ryzykiem, gdyby zastanowić się poważnie nad rozciągnięciem pełnych gwarancji państwowych, co najmniej w odniesieniu do depozytów osób indywidualnych. Jak dowodzą sprawne działania innych krajów, nie jest to obecnie czas na zastanawianie się kto powinien ponieść ewentualny koszt takiej operacji — uważa Mariusz Grendowicz”, o czym informuje dalej „Puls Biznesu”.

„Bardzo ważną rolę do odegrania ma Komitet Stabilności Finansowej, który w licznym składzie, z udziałem ministra gospodarki, finansów, szefa KNF i NBP oraz prezesów banków zbiera się dzisiaj w południe. Rano bank centralny przedstawi także swój “pakiet zaufania”. Można cały czas uspokajać, że nasz system bankowy jest zdrowy, jednak należy opracować i przetestować procedury na wypadek gdyby zaistniała konieczność wsparcia któregoś z banków” – czytamy dalej w „Pulsie Biznesu”.

Ekonomiści uważają, że Polsce kryzys nie grozi. Świadczy o tym przede wszystkim kondycja polskiego systemu finansowego oraz dobra sytuacja finansowa firm. Nie bez znaczenia są także silny krajowy popyt konsumpcyjny oraz pomoc z Unii.

Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Pulsu Biznesu“, w artykule Eugeniusza Twaroga :Oto recepta na ominięcie krachu“.

A.Ł.