Problemy z lokatą Facto. Zerwiesz, a na pieniądze poczekasz miesiąc

W ubiegłym roku na naszym rynku zadebiutowała z ofertą lokat marka BFF Banking Group. Oprocentowanie depozytów jest konkurencyjne wobec propozycji banków. Jak się jednak okazuje, w lokatach kryje się haczyk. Jeśli zerwiesz depozyt przed terminem, na swoje pieniądze poczekasz aż miesiąc.

BFF Banking Group działa w Polsce na zasadzie paszportu europejskiego. Oferuje lokaty, ale zgromadzone tam depozyty nie są objęte ochroną Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Oszczędności chroni włoski odpowiednik BFG – instytucja o nazwie Fondo Interbancario di Tutela dei Depositi. Oferta lokat jest atrakcyjna – znajdziemy tam nawet depozyty ze stawką 4 proc., co w obliczu rekordowo niskich stóp procentowych jest rzadko spotykane. Niestety, na klientów, którzy zerwą lokatę przed terminem czeka pułapka – donoszą czytelnicy na adres alert@bankier.pl. Na zwrot pieniędzy trzeba czekać ponad miesiąc.

„Zerwanie Lokaty Facto przed upływem okresu umownego skutkuje zwrotem środków pieniężnych zgromadzonych na Lokacie na Rachunek Depozytowy po 35 dniach od złożenia dyspozycji zerwania lokaty Facto lub po 30 dniach od odstąpienia od Umowy lokaty Facto.” – informuje BFF Banking Group na swojej stronie internetowej.

– Facto jest w pełni zgodne z ustawodawstwem krajów, w których jest oferowane. W Polsce, jedynym kraju, w którym BFF Banking Group umożliwia wcześniejsze rozwiązanie umowy, jest ono zgodne z polskimi przepisami ustawy o prawie konsumenta i ustawy prawo bankowe. W przypadku „wypowiedzenia” umowy lokaty, bank dokonuje zwrotu środków pieniężnych w terminie 35 dni od daty otrzymania oświadczenia Klienta o wypowiedzeniu umowy – informują służby prasowe BFF Banking Group.

KNF nie może interweniować…

Komisja Nadzoru Finansowego  poinformowała nas, że nie może ingerować w umowy zawarte między klientami, a bankiem. –  Banca Farmafactoring S.p.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce prowadzi na terytorium RP działalność w formie oddziału instytucji kredytowej (działalność notyfikowana KNF). BFF działa w oparciu o licencję Bank of Italy, tym samym podlega nadzorowi  włoskiego organu nadzoru. Nadzór KNF jest ograniczony i sprowadza się głownie do nadzoru płynnościowego – mówi Jacek Barszczewski, dyrektor Departamentu Departament Komunikacji Społecznej w KNF.

Dodaje, że warunki prowadzenia tego typu rachunków mogą być swobodnie kształtowane we wzorcach umownych na zasadzie swobody kontaktowej stron. W zakresie, w jakim postanowienia umowne zawierane między przedsiębiorcą a konsumentem mogą być ocenianie w kontekście nieuczciwych praktyk rynkowych czy też stanowić niedozwolone klauzule umowne, podlegają one ocenie UOKIK.

… ale robi to Rzecznik Finansowy

Zdaniem Rzecznika Finansowego taka oferta jest niezgodna z polskim prawem. Dlatego Rzecznik podjął interwencję w tej  sprawie. – Ze względu na okoliczności postanowiliśmy wystąpić z pismem do podmiotu rynku finansowego w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji oaz przekazania wzorca umowy rachunku „Lokaty Facto”. W czasie epidemii dostęp do środków zgromadzonych na lokacie w terminie zgodnym ze standardami przyjętymi na naszym rynku jest szczególnie ważny. Dlatego w piśmie zwróciliśmy uwagę na niezgodność takich postanowień umowy z polskim prawem oraz konieczność przyspieszenia zwrotu środków – mówi Katarzyna Szwedo-Mackiewicz, zastępca dyrektora Wydziału Klienta Rynku Bankowo-Kapitałowego.

Podkreśla, że jest to odosobniony przypadek, a praktyka dotyczy podmiotu działającego na zasadzie swobody świadczenia usług, jako oddział włoskiej instytucji kredytowej. Zdaniem ekspertów Rzecznika zarówno kodeks cywilny, prawo bankowe jak i komentarze doktryny wskazują, że środki powierzone bankowi np. w ramach depozytu powinny być dostępne „na każde żądanie”. Rzecznik oczekuje, że firma zmieni dobrowolnie swoją praktykę w tym obszarze.

– Jeśli tak się nie stanie będziemy rozważać podjęcie bardziej radykalnych działań mających na celu zmianę praktyki przez podmiot – zapowiada Katarzyna Szwedo-Mackiewicz. Dodaje, że na dziś osoby, które znajdą się w takiej sytuacji powinny niezwłocznie złożyć reklamację, sygnalizując, że nie akceptują takiego terminu zwrotu środków.