Propozycja zmian w ustawie o VAT: zwrot nadwyżki w ciągu 30 dni

Podatnicy, którzy wykazują nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym muszą czekać aż 60 dni na zwrot podatku. Dla przedsiębiorstw, zwłaszcza tych, które produkują na eksport, to zamrożenie dużej gotówki, która mogłaby pracować. A dla fiskusa to darmowy kredyt. Ministerstwo Gospodarki przedstawiło koncepcję skrócenia czasu oczekiwania na zwrot, ale żadna propozycja nowelizacji ustawy o VAT w tej kadencji nie powstała. Tax Care postuluje skrócenie tego czasu do 30 dni.

Podatnicy podatku VAT, którzy wykazali w deklaracji VAT nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym, muszą czekać aż 60 dni od dnia złożenia rozliczenia na zwrot tej różnicy. Takie regulacje, zawarte w ustawie o VAT, oznaczają znaczne koszty obsługi podatku VAT dla przedsiębiorstw. Problem ten najbardziej dotyka podmioty, które mają wysoki udział towarów eksportowych w sprzedaży z uwagi na objęcie eksportu stawką 0%. W wyniku tego wykazują permanentną nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym. W przypadku dużych obrotów z zagranicą, kwota nadwyżki może być znaczna i wpływać negatywnie na funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Okres oczekiwania na zwrot nadwyżki podatku VAT jest okresem, w którym środki przedsiębiorstwa są zamrożone i nie przynoszą mu żadnych korzyści. Innymi słowy jest to kredyt dla fiskusa.

Dlatego zasadne byłoby skrócenie tego terminu. Kolejny postulat firmy księgowej Tax Care, który przedstawiamy w ramach akcji „Przedsiębiorca głosuje” zakłada skrócenie czasu oczekiwania na zwrot o połowę, do 30 dni. Co ciekawe, taki pomysł w czasie obecnej kadencji powstał. Projekt założeń ustawy deregulacyjnej przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki przewiduje skrócenie terminu zwrotu nadpłaconego podatku VAT właśnie do 30 dni. Propozycje znalazły się w dokumencie „Więcej przedsiębiorczości – mniej papierowych obowiązków”. Niestety za pomysłem resortu gospodarki nie poszły żadne konkretne propozycje zmian w ustawie o VAT.

W Unii Europejskiej termin jest krótszy

Na tle Europy polscy przedsiębiorcy są w bardzo złej sytuacji pod względem czasu oczekiwania na zwrot. W wybranych krajach UE sytuacja wygląda następująco: Austria – przeciętnie 28 dni, Dania – 98% zwrotów jest realizowanych w ciągu 21 dni, Estonia – 5 dni, Finlandia – 80% zwrotów w ciągu 14 dni, Francja – w większości przypadków 30 dni, Irlandia – 80% do 10 dni a 100% do 20 dni, Norwegia 90% – 60 dni (źródło MG na podstawie danych OECD).

Zwrot w 30 dni poprawi płynność przedsiębiorców

Uwolnienie środków zamrożonych na koncie fiskusa w dwukrotnie krótszym czasie poprawiłaby z pewnością płynność przedsiębiorstw. Dzięki temu przedsiębiorcy rzadziej musieliby sięgać po finansowanie działalności kredytem obrotowym. Wiążą się z tym dodatkowe koszty, ponieważ kredyty te są wyżej oprocentowane, niż kredyty inwestycyjne. Z kolei przedsiębiorstwa, które nie mają problemów z płynnością będą mogły wykorzystać zwrócone wcześniej środki na nowe inwestycje lub po prostu ulokować je na rachunku bankowym i zarabiać na oprocentowaniu.

Szybszy zwrot to wymierne korzyści

Przykładowo przy oprocentowaniu lokaty na poziomie 7% w skali roku, podatnicy będą mogli każdego miesiąca zyskać dodatkowo około 0,58% od kwoty nadpłaconego podatku, która obecnie leży bezczynnie przez dwa miesiące na koncie fiskusa. Po opłaceniu podatku taka lokata może przynieść w ciągu roku ponad pięcio procentowy zysk. Środki ulokowane na rachunku bankowym przynoszą nie tylko korzyści w postaci odsetek. Stanowią one również rezerwy finansowe, które mogą być uwolnione w razie wystąpienia nagłych potrzeb gotówkowych.

Źródło: Tax Care