PZU coraz tańsze – odszkodowanie będzie mniejsze?

„Holenderski inwestor domaga się od Polski 35,6 mld złotych za opóźnianie prywatyzacji PZU. Jego roszczenia sprzed roku oparte były na dwóch wyliczeniach wartości polskiego ubezpieczyciela. Oba są już nieaktualne. W obrocie pozagiełdowym akcje PZU można dziś kupić za około 250 zł. Na początku roku ich ceny wahały się między 380 a 400 zł.”, informuje dziennik.

„– Na pewno Skarb Państwa będzie podnosić przed arbitrażem kwestię spadku cen akcji – uważa Piotr Samojlik, szef polskiego biura Vienna Capital Partners. – Nie sądzę jednak, żeby łatwo doszło z tego powodu do obniżenia odszkodowania – tłumaczy. Eureko może argumentować na przykład, że miało szansę sprzedać akcje PZU, gdy ich ceny były najwyższe.W obrocie pozagiełdowym są walory pracownicze – ma je 7,4 tys. akcjonariuszy.

Obrót nimi prawie zamarł. Michał Witkowski, rzecznik grupy, wyjaśnia, że liczba wpisów do księgi akcyjnej spadła o połowę w stosunku do danych sprzed roku.”, czytamy.

Konflikt o PZU trafił już do międzynarodowego arbitrażu. Holendrzy domagają się od Polski ponad 35 mld zł odszkodowania. Eureko posiada 33 proc. akcji największego polskiego ubezpieczyciela, a kolejne 21 proc. miało otrzymać w momencie wprowadzenia PZU na warszawską giełdę. Polski rząd zmienił jednak zdanie i prywatyzacja nie została dokończona.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.
Na podstawie: Aleksandra Biały